Lancia Klub Polska

Witam wszystkich !!!
Mam problem z palącymi się kontrolkami poduszek.
Wczoraj około godz. 24 wszystko było ok, ale dzisiaj rano około godz. 9 kontrolki zapaliły się i świecą cały czas. Dodam że w nocy było -18 stopni. Czy taka niska temperatura może mieć z tym coś wspólnego (chodzi mi o połączenia kostkach) ??? Macie jakieś pomysły ? Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.

Teoretycznie nie ale w Italii to takiego mrozu nie widzieli

jesli przy paleniu sie czerwonej miga przez 4 sekundy pomaranczowa od wylacznika pasazera to jest awaria tej czerwonej ale tylko lampki a nie poduszki wiec nie ma sie co przejmowac

Niestety nie mruga. Palą się światłem ciągłym. Zapomniałem jeszcze napisać że przy odpalaniu akumulator zakręcił ostatnim tchnieniem. Możliwe jest że układ poduszek złapał błąd przez niskie napięcie w momencie rozruchu ??? Podejrzewam że w chwili kręcenia napięcie było nie większe niż 8 może 9 voltów.

chyba musisz sie podpiac pod komputer i wykasowac bledy u mnie czerwona pali sie przez caly czas ale jak przekrecam kluczyk to przez chwile mruga pomaranczowa a wyczytalem w instrukcji ze to awaria tej czerwonej. niech sobie swieci

kali777 pisze:Niestety nie mruga. Palą się światłem ciągłym. Zapomniałem jeszcze napisać że przy odpalaniu akumulator zakręcił ostatnim tchnieniem. Możliwe jest że układ poduszek złapał błąd przez niskie napięcie w momencie rozruchu ??? Podejrzewam że w chwili kręcenia napięcie było nie większe niż 8 może 9 voltów.

Zbyt niskie napięcie może spowodować uszkodzenie układu air-bag, trzeba podłączyć pod kompa i odczytać co go boli.

Tak zrobię. W poniedziałek napiszę co i jak. A tak przy okazji, jest ktoś z forumowiczów w okolicach Legnicy który ma możliwość podpiąć moje auto pod kompa ?