Strona 1 z 3

Lybra - osłona silnika

: 11 sty 2010, 17:18
autor: tommydacho
Nie wiem czy dobrze to nazwałem, chodzi o tę część plastikową, mocowaną pod silnikiem do przedniego zderzaka. Otóż wymieniali mi olej i chyba nie dokręcili. teraz śniegu po pas, kilka razy się zakopałem i wiadomo, przod tył... śniegu się na cholerstwie pewnie nazbierało. Pojechałem po asfalcie i tylko dziwne odgłosy słyszałem. od razu do znajomego na kanal pojechalem, okazalo sie że połamane w kawałeczki, na jednym mocowaniu tylko. całośc musiałem zdemontować bo jużnic z tym się zrobić nie dało. teraz pytanie, czy mozna tak troszke pojeździć bez tej osłony czy za duże ryzyko? I gdzie to można kupić i w jakiej cenie?

Odp: Lybra- osłona silnika

: 11 sty 2010, 17:27
autor: Codee
ja od poprzedniej zimy jeżdżę bez tej osłony, i wcale nie jest to winą mechaników że nie dokręcili bo mi to ustrojostwo się urwało jak śniegu po kolana i jadąc przez osiedle miałem między kołami wał - zbyt wysoki i poszło,

Odp: Lybra- osłona silnika

: 11 sty 2010, 17:43
autor: Marczo
ja tez tamtej zimy stracilem oslone i latam sobie. nowa zbyt droga jak na kawalek plastiku...

Re: Lybra- osłona silnika

: 11 sty 2010, 19:51
autor: FXX
Ja też ostatnio jestem zmuszony jeździć bez niej :/
Na parkingu przy cofaniu nabrało się śniegu i jeden luba dwa zaczepy poszły. Na szczęście ojciec się zorientował że coś jest nie tak i reszte już odkręcił i ją wyciągnął. Jak tylko zima minie trzeba będzie wziąć samochód na podnośnik i zobaczyć czy coś się da z tym zrobić.

Odp: Lybra- osłona silnika

: 11 sty 2010, 19:54
autor: tommydacho
Cóż, ja to chyba podjadę jutro do znajomego, kawałem mocnego plastiku wezmę ze sobą i po prostu jakoś wpasuję tak na wszelki wypadek.

Odp: Lybra- osłona silnika

: 11 sty 2010, 19:58
autor: FXX
Nie wiem czy cokolwiek tam dopasujesz. Twoja jest cała połamana czy tylko w zaczepy poszły??

Odp: Lybra - osłona silnika

: 11 sty 2010, 20:15
autor: tommydacho
Cała w cholere, drobny mak i nie ma czego zbierać, pewnie połowa tego plastiku wala się teraz po drodze wymieszana ze śniegiem. Myślę że w celu jakiegoś zabezpieczenia uda mi sie tam choćby z kilku kawałków wpasować coś co będzie choć trochę chroniło spód.

Odp: Lybra - osłona silnika

: 11 sty 2010, 22:20
autor: Bianco
Nie ma co sztukować, tylko kłopotów sobie narobisz jak coś się dostanie nie tam gdzie trzeba...
Lepiej kupić nową i zamontować lub jeżdzij bez, nic się nie stanie.
Najwyżej silnik będzie bardziej brudny i miska nie osłonienta.

Odp: Lybra - osłona silnika

: 12 sty 2010, 1:34
autor: Codee
ja miałem zaczepy urwane przy ścianie grodziowej i wywaliłem osłoną do kosza, albo coś trzyma jak trzeba albo złom.
Nie ma co się bawić - swoją drogą słyszałem o osłonach metalowych z blachy, która jak się zagnie może być sprofilowana młotkiem - to jak felga stalowa.
Albo samemu zastanowię się nad tak sztuką z ocynkowanej blachy i będzie jak trzeba, ten plastik trochę ważył, więc blacha powinna prawie spasować

Odp: Lybra - osłona silnika

: 12 sty 2010, 12:47
autor: Bianco
Z blachy gra nie warta świeczki. Przedewszystkim ciężar i korozja. :)
Są na rynku osłony aluminiowe, lżejsze i odporniejsze na korozję, trzeba tylko poszukać.

Odp: Lybra - osłona silnika

: 12 sty 2010, 17:17
autor: Codee
hmmmm spoko tylko alum w zimie pewno pęknie szybciej niż plastik! Widziałem u gościa w Berlingo konkretnie zrobioną osłoną z blachy i ani korozji ( ocynk ) ani nic innego nie było, prócz wgnieceń od zahaczeń

Odp: Lybra - osłona silnika

: 12 sty 2010, 20:08
autor: Jarek T
Moja osłona w 1,9 jtd jest sztukowana po poprzednich zimach - gdyby ktoś miał namiar na osłony aluminiowe (w przystępnej cenie) lub z blachy stalowej ocynkowane - proszę o info.
Pozdrawiam

Re: Lybra - osłona silnika

: 14 lut 2010, 13:15
autor: TVC
>http://www.allegro.pl/item917780877_osl ... libra.html

jakby ktoś szukał, to nie blacha ani aluminium ale może komuś się przyda link, wczoraj cofając w głębokim śniegu urwałem swoja płytę (była już mocno zmęczona ale dawała rade)

Odp: Lybra - osłona silnika

: 14 lut 2010, 17:45
autor: Ricardus
Ja swoją osłone naprawiłem. Miałem urwane wszystkie zaczepy. Kupiłem w Castoramie jakieś metalowe uchwyty nie pamiętam od czego ale grosze kosztowały( jeśli ktoś ma trochę blachy to takie uchwyty sam może dociąć) podoginałem je odpowiednio nawierciłem osłone i przynitowałem. Mam tak już od kilku miesięcy i się sprawdza. Jak będę miał chwilę to zrobie zdjęcia jak to wygląda.

Odp: Lybra - osłona silnika

: 21 lut 2010, 13:11
autor: Ricardus
Zdjęcia naprawionej osłony.