Lancia Klub Polska

No i stao się, podjąem szybka decyzję zdjąem instalke LPG. I wiecie co? Lucyna zaczyna się usmiechac i smigać że hoho!!!!!! I nie wazne ze pali benz. sporo mam to juz gdzieś. Bo ja sam rzuciem waśnie palenie!!

Dlaczego?
Miałeś problemy?

Problemy? I tak i nie! Gdy wszystko grao byo OK. Przyjemnośc boga gdy trzeba byo pacić za tankowanie. Ale ....... w sumie po przejechanych 12 tys na LPG byo aż 4 regulacje bo warioway obroty ..... i kilka dni temu bum!!!! zreszta za każdym razem felerek zarzal się gdy moja kobita siadaa za kierownikiem ... i strasznie ją to wkurzao Efekt trzeba wymienić cewki wys. napiecia. A to juz mnie nie interesuje, zreszta zaczynalo mnie juz męczyć to mulowate przyspieszenie. AAAAA teraz "kopyto" wrócilo i nie musze sie juz pierdyczyć na skrzyzowaniu gdy chce wyminąc jakiś golfiarzy czy skodziaży

Twoja sprawa, ale przyznam że nic z tego nie rozumiem. Na moje oko tam się nic nie reguluje. Od tego jest sterownik który zbiera informacje z sondy, odrotów i paru innych miejsc i na bieżąco reguluje skład mieszanki przez mechanizm wykonawczy. Na moje oko winny był albo parownik (stara nieelastyczna membrana), albo mech wykonawczy (najprawdopodobniej). Wymienić na napędzany silnikiem krokowym, może + moduł sterujący i ma być GIT. No chyba że miałeś założony gaz I generacji i do tego spartaczony. Poza tym co ma piernik do wiatraka?. Cofnęło Ci płomień do kolektora (bum) i poszły cewki??.
Co do mocy to owszem jest słabsze. Ok 5%. Ale to dalej ponad 160 koni! I przybywa trochę momentu w dole.
Pozdrawiam (kierowniczkę też).

LPG by II. Cewki dlaczego? Bo za cholere nie mogem nagyc izolatorów na swiece. Nie da sie tego kupic oddzielnie bez cewek. ceweczki komplecik to ok 1300 zl. Muowata jednak byla. Moim zdaniem problem polega jednak na kwesti dolotu powietrza.
Z drugiej strony zamieniono mi ryczalt paliwowy w robocie na zywa benzyne!!!

Zgadza się są zblokowane...ale to nie ma nic wspólnego z gazem. Jeśli była mułowata, to nie sądzę że była to wina powietrza. Teraz chodzi oki a do benzyny potrzebuje tyle samo powietrza.
Teraz pewnie nie jest to ważne. Jeśli odpadł Ci powód finansowy do jeżdzenia na gazie, to tylko Ci zazdroszczę. Na benzynie na pewno jest wygodniej.

"Arek" pisze:LPG by II. Cewki dlaczego? Bo za cholere nie mogem nagyc izolatorów na swiece. Nie da sie tego kupic oddzielnie bez cewek. ceweczki komplecik to ok 1300 zl. Muowata jednak byla. Moim zdaniem problem polega jednak na kwesti dolotu powietrza.

Ja nie mama takich problemow mimo, iz instalacja jest z 1995 r. ale za to jaka ) LPi Vialle. Jednakze w Vectrze mialem dobrze zalozona instalke II generacji i nie zauwazalem 'mulowatosci' zrobilem nia 100 kkm w 3 lata i nie mialem zadnych strzalow czy problemow, nawet zadnych regulacji .
Widocznie jest tu znowy kwestia instalatora jak w 90% przypadkow z LPG.

Pewnie masz racje. Przeważnie zawsze nawala czowiek

"Arek" pisze:Z drugiej strony zamieniono mi ryczalt paliwowy w robocie na zywa benzyne!!!

No to juz wiadomo, Arek, czemuś zdjął gazik. Zazdroszczę!