Lancia Klub Polska

Dzisiaj kappa 2.4 benzyna przestala jechać, nie przenosi napędu na koła, przy pacującym silniku bieg wrzucony lub nie słychać terkot, po wciśnięciu sprzęgła jest cisza, auto oczywiście nie jedzie, podczas holowania terkot jest słyszalny nawet przy wciśniętym sprzęgle, pomocy nie wiem co to może być skrzynia,sprzęgło,półoś wcześnij żadnych objawów.

Wiem, że w ibizie kiedyś się jakaś flansza odkręciła, łomotało a autko w miejscu,
Nie wiem czy to coś podobnego mogło się stać w "K"

Pewnie przeguby. Czy jak dodawałeś gazu na skręconych kołach wcześniej to było słychać terkotanie?

W kappach najczęściej pada mechanizm różnicowy-efekt jet jak powyzej.
Często też powstaje dziura w skrzyni i olej wylata...

czy to przeguby sprawdzisz bardzo łatwo,wbij bieg schyl się pod auto i szukaj czy któraś półoś się kręci.Jeśli tak to pół biedy przegub nie jest drogi jeśli nie...szukaj skrzyni

Bany ja taki numer miałem w Xantii wywaliło dziurę w obudowie ,olej uciekł ale przeniesienie jeszcze było

Czasmi jedzie z dziurą czasem bez nie chce,wszystko zalezy od farta.
Mi sworzeń satelitów wpadł do sprzęgła,dostał strzała od docisku i urwał kawałek bloku silnika.
Samochód stanął na zwężeniu wtedy budowanego wału miedzeszyńskiego w zime rano w największe korki.
Więc tak jak pisałem wszystko zależy od farta.

Wygląda to na ukręcony przegub w skrzyni najczęśćiej lewy półosie stoją i terkocze w środku przeżyłem to dwukrotnie przy sportowej jeżdzie z piskiem raczej nie mechanizm bo 100% wtedy jest dziura i kałuża oleju

Dokładnie,nie podważam w żaden sposób twojej teorii, po prostu taki był mój przypadek.Choć powiem że pierwszy raz sie z czymś takim spotkałem że wywali dziurę.Swoja drogą jak ukręciłem "most" w polonezie objawy były takie jak u kolegi drżenie chrobotanie itp

Alan pisze:Dokładnie,nie podważam w żaden sposób twojej teorii, po prostu taki był mój przypadek.Choć powiem że pierwszy raz sie z czymś takim spotkałem że wywali dziurę.Swoja drogą jak ukręciłem "most" w polonezie objawy były takie jak u kolegi drżenie chrobotanie itp

Wywala dziurę wtedy gdy jest mocno wyeksploatowany mechanizm różnicowy wysuwa się jeden sworzeń i wyciera blok skrzyni aż zrobi dziurę olej, wtedy najczęściej leci do komory sprzęgłowej.

Wcześniej przeguby się nie odzywały, było cicho nawet przy skręconych kołach, do awarii doszło przy bardzo wolnej jezdzie bez gazu, jutro sprawdzę czy półosie stoją

Uff, lewa półoś się kręci czyli wychodzi na przgub, może ktoś podpowie jakiej marki kupić,w sprzedaży są od 100 do 300 zeta, może ktoś w kilku słowach opisze co trzeba odkręcić do wymiany, wyczytałem, że trzeba odkręcić nakrętkę piasty klucz 36 i rozpiąć sworzeń zwrotnicy czy to wszystko? do sworznia pewnie by się przydal ściągacz. A może nie rozpinać sworznia tylko odkręcić przegub wewnętrzny przy skrzyni?

Po kolei wygląda to tak:
- Odkręcasz nakretke piasty kluczem nasadowym 36 (strasznie się namęczyłem, musiałem zeszlifowac nasadke, bo się nie mieściła, złamałem przedłużke itp., ale w końcu poszło)- jeśli nie jest bardzo zapieczona, to po prostu zdejmujesz koło, rozginasz przecinakiem zabezpieczenie i odkręcasz, a druga osoba może wcisnąc hamulec, żeby zablokować tarczę.
- Odkręcasz dwie sruby łączące zwrotnicę z amortyzatorem (można odłączyć sworzeń, ale nie koniecznie)
- Odciągasz zwrotnicę i wyciągasz z niej półoś z przegubem. (Trzeba uważać, żeby nie uszkodzic przewodów hamulcowych, od ABS-u itp.)
- Następnie odkręcasz imbusem przegub wewnetrzny od skrzyni.
- Wyciągasz całą półoś.
- Ściągasz przegub - jest on osadzony na półosi za pomoca pierścienie osadczego, który należy rozszerzyć szczypcami Segera.
- Montujesz nowy przegub i wszystko do kupy w odwrotnej kolejności.
Można nie odkręcać półosi od skrzyni i całej wyciągać, (ja tak zrobiłem) tylko wtedy troche trudno jest zdjąć przegub.
Tu masz wszystko po kolei na zdjęciach:







Przepraszam, że nie dodane do posta. Jutro syn poprawi.

Wszystko oki tylko po co odkrecać ja od skrzyni,
Jak wyjdzie ze zwrotnicy to mozna go zdejmować na samochodzie.

I jeszcze ja - mała rada. Z racji że nakrętkę naprawdę często ciężko odkręcić , przegub i tak do wywalenia to czasem szybciej dobrym majzelkiem szybciej wytniemy wredną nakrętkę niż ją odkręcimy. Nakrętki są z miękkiego materiału i idzie szybciutko.

Dzięki za porady, przegub wyjęty ale jest kilka dziwnych rzeczy: po odkręceniu piasty i skęceniu kół w lewo półoś wyszła bez problemu bez odkręcania czegokolwiek, pierścień zabezpieczający znalazł się w przegubie a sam przegub był mocno skręcony o około 45stopni i wydaje się być sprawny. Czy to możliwe, że przy mocnym skręcie kół spadł seger, półoś wysunęła się z wieloklinu i obracała się w powstałej wnęce?