Lancia Klub Polska

Witam Was drodzy koledzy. Mam problem z gazem a mianowicie z jego wybuchami od czasu do czasu tzn dzieje mi się tak: dziś zalałem sobie gazu 20l i jak wyjechałem ze stacji i objechałem ok 50km to wszystko było w porządku ale problem sie zaczął pod domem zgasiłem auto i po 2 godz stania znów je odpaliłem temp. trzymał jeszcze ok 50st. taki mi wskazywał-warunki pogodowe dobre 10stopni ciepła. Odpaliłem na benzynie i po przejechaniu 500m przełączyłem na gaz aż nagle obroty mi spadły i autko zgasło wiec znów odpaliłem na benie przełączając na gaz stało sie najgorsze rozwaliło mi obudowę filtra powietrza i to po raz któryś w ciągu miesiąca. Instalacje gazową mam drugiej generacji i przejechane na niej zaledwie 31tys. Sprawdzałem świece są ok kable tez wszystko firmy bosch. Jak skleję obudowę to jest ok do jakiegoś czasu znów. Poradzie co mam zrobić i żeby nie było skarcenia szukałem na forum i nie znalazłem takiego przypadku jak mój i bardzo podobnego do niego.

nie napisałeś jakie masz autko i jaki silnik...
A czy na benzynie silnik równo pracuje?

Autko Lancia Dedra 1.8 8v i na benie równiótko chodzi bez zastrzeżeń. Dodam ze mam klapke anty wystrzałowa na obudowie założoną i przed obudową tez cos jest zalozone jak sprawdzał mi gazownik to to powiedzial ze jest ok ona.

skoro ci strzela to żle ustawiona mieszanka -jak miałem gazolota to tez mi tak robił-niestety nie szło ustawic mieszanki bo reduktor był do bani

Pózniej jak załozyłem blosa to było juz wszystko oki zero strzałów,reduktor wyczyszczony i można było śmigać

Też mam problemy z gazem ale w 2.0 i.e. problem ze strzałami gazu był m.in. przez umieszczenie reduktora za halogenem pod cewką zapłonową, nie to żeby tam iskra skakała ale to że wąż z gazem miał około 1m długości i przechodził obok kopułki. Przestawiłem reduktor między silnik a akumulator, natomiast krokowy bo on tam wcześniej się znajdował przesunełem pod ścianę grodziową.
Miałem klapę anty strzałową między obudową filtra a gumą dolotu, niestety ale guma się od strzałów rozsypała. Obecnie mam tylko klapkę na obudowie filtra.

jak sprawdziłeś przewody wysokiego napięcia?
podstawowe przyczyny strzałów to : WN/świece lub uboga mieszanka.

obstawiam mieszanke

zakładzik ? stawiam 5 pln na WN

A ja dychę na nieszczelność miedzy mikserem a przepustnicą

Witam, również mam problem z wystrzałami gazu w mojej Delcie 1.8. Tylko że u mnie wystrzały są na gazie i benzynie, z tym że na gazie strzela gdy trochę mocniej gaz przycisne albo pod jakąkolwiek górkę próbuję wyjechać. Na benzynie natomiast muszę mocno przygazować żeby strzelił.
Wymieniłem już kable i świece, byłem gaziaży i powiedziano mi, że to prawdopodobnie cewka robi jakieś zwarcie, ale nie chciałbym kupować nie mając pewności czy to wina cewki. Co o tym sądzicie??

Napisz jaką masz instalację gazową, jak możesz to zapodaj fotkę tego co jest pod maską. Jak na razie to przyczyn może być bardzo wiele.
Czy strzały na Pb występują nawet wtedy jak jeździsz długo na Pb?
Czy masz dostęp do butli i wielozaworu?
Proponuję: odpalić samochód na zupie, przełączyć na gaz i gdy auto będzie pracowało na lpg zakręcić kurek od gazu w wielozaworze na butli. Poczekać aż samochód zgaśnie z braku gazu i odpalić ponownie na Pb. Na tak odpalonym samochodzie pojeździć i sprawdzić czy będzie strzelać. Tylko zrób chociaż kilka kilometrów.
Napisz jakie będą efekty.

Pozdrawiam.

Instalacja gazowa to BRC bez sekwencji. Fotki w tej chwili nie wrzucę, ponieważ nie ma mnie obecnie w domu.
Na benzynie strzały występują nawet po długiej jeździe.

"Na benzynie strzały występują nawet po długiej jeździe." rozumiem, że tak jak napisałem z zakręconym kurkiem w butli po tym jak silnik zdechł z braku gazu?

Pozdrawiam.

bassman pisze:"Na benzynie strzały występują nawet po długiej jeździe." rozumiem, że tak jak napisałem z zakręconym kurkiem w butli po tym jak silnik zdechł z braku gazu?

Pozdrawiam.

A jak odpalasz auto nie słyszysz klepania zaworów?
Pytam, gdyż w tych silnikach nie ma hydraulicznej regulacji luzów tylko na płytkach, przez większy luz szybciej może zamykać się zawór dolotowy i część mieszanki zostawać w kolektorze, a wiadomo co się może z nią później stać.

Jeśli słyszysz delikatne klepanie z silnika i ewentualnie poci lub sączy się olej w Twoim silniku pod obudowami "klawiatury" to nic nie stoi na przeszkodzie żeby sprawdzić luzy a przy okazji zmienisz sobie uszczelki na głowiczkach.

Auto odpala normalnie, nie słychać klepania.
Byłem dziś podpiąć do komputera auto i facet powiedział, że komputer się rozregulował przez jazde tylko praktycznie na gazie. Zresetowałem komputer i teraz będe jeździł na benzynie i zobaczymy czy się unormuje wszystko.