Lancia Klub Polska

Witam,

Oglądałem kilka dni temu fajną Lybrę 1,9JTD. Chciałem ją kupić bo auto w świetnym stanie, ale właściciel pochwalił się że chipował silnik (zwiększył moc ze 105 do 120 KM).

Pytanie czy taka operacja jest groźna dla silnika i sprzęgła/ skrzyni biegów w aucie z przebiegiem około 200 tys. kilometrów? Nie znam się zupełnie na tuningu silnika? O co mam pytać właściciela, rozumiem że taką operację można zrobić profesjonalnie u tunera, ale można też założyć jakiś szajs z allegro...

Mam też pytanie czy takie auto trudno jest przywrócić do fabrycznych parametrów, mi 105 KM w zupełności wystarczy. Będę wdzięczny za opinie.

Ja nie mam doświadczenia osobiście z chipami, ale kolega z którym kiedyś pracowałem dużo na ten temat mówił. Jeśli dobrze pamiętam, to spytaj się co zrobił czy zmienił oprogramowanie czy dorzucił magiczne pudełko z allegro. Jeśli zmienił oprogramowanie to wszystko jest git. Tak mały przyrost mocy, na pewno nie będzie miał wpływu na sprzęgło (sprzęgło dobiera się do momentu obrotwego chyba jak pamiętam). Kolega znał gościa który w VW przy grubo ponad 200tys. km wymienił oprogramowanie i z 90km zrobił coś koło 120KM, przejechał ponad 500tys km i z silnikiem nic się nie stało.
Teraz tak jeśli ktoś założył tzw. Chipa z allegro to omijaj autko z daleka. Jeśli facet robił to profesjonalnie to zapytaj czy może ma wydruk z siłowni, ile kilometrów przejachał. Ogólnie zwiększenie mocy spowoduje troszkę mniejsze zużycie paliwa przy spokojnej jeździe, a nadmiar mocy nikomu nie zaszkodzi.
Jeśli okaże się, że wymienił oprogramowanie to zawsze możesz wrócić do poprzednich ustawień, ale moim zdaniem szkoda na to kasy.
To tak w skrócie, bo temat rzeka.
Podusmowując jeśli facet zrobił to profesjonalnie to nie masz się czego bać, a wręcz przeciwnie.