Strona 1 z 2

Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 9:38
autor: kroko
W końcu się zdecydowałem zagazowałem Lybrę 1,8 ! Wybór padł na BRC. Wszedłem na stronę http://www.czakram.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false; Odszukałem w ?Wykaz firm będących w Systemie Gwarancji Krajowe? najdogodniejszą lokalizację (i Cenę) Poprosiłem o Seqent 24, zapłaciłem i pojechałem do domu. Minęły 3 godz schodzę chcę odpalić i usłyszałem strzał pod maską i silnik zgasł. Zaglądam pod maskę a tam masakra popękany zdaje się kolektor sący ( plastikowy )
Pytanie : Co jest przyczyną instalacja gazowa czy coś z silnikiem nie tak ? Dzwoniłem już do warsztatu mają przyjechać i coś wymontować, potem przesłać do serwisu.

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 10:34
autor: grzole
Źle wyregulowana instalacja gazowa, strzał w kolektor dolotowy i po ptakach (a w zasadzie po kolektorze dolotowym). Sekwencja jest jedynym dopuszczalnym rozwiązaniem przy plastiku. Dobrze założona i dostrojona instalacja chyba nie powinna strzelać. Inna sprawa to sprawność całej reszty czyli pojazdu ze wskazaniem na zawartość komory silnikowej. Biorąc się jednak za robotę instalatorzy wzięli na siebie ryzyko poddawszy wstępnej ocenie stan pojazdu i zdatność do montażu.

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 11:13
autor: Lukasz_TG
Witam

Przecież kolega pisał,że ma sequent 24 czyli jedynym powodem strzału jest prawdopodobnie złe ustawienie parametrów przełączania na gaz. Po 3 godzinnym postoju instalacja próbowała silnik odrazu zapalić na gazie.

Pozdrawiam

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 11:57
autor: KGB
zeby strzelic to musialo byc troche gazu ,
wyglada na to ,ze albo wtryskiwacze nieszczelne ,co przy tych drozszych wtryskach nie powinno miec miejsca ,przy tych tanszych valtekopodobnych mogloby ,ale przy nowych sztukach tez nie powinno ,
albo reduktor puszcza gaz wezykiem podcisnienia ,

trzebab ylo brac staga4 na matrixach i parowniku magicIII ,to pewnie by sie nie zdazaly takie kwiatki

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 16:34
autor: grzole
Znam sytuacje gdy sprzedany towar nie odpowiadał umowie. Nie każdy musi znać sie na budowie tego co kupuje. Stąd były sytuacje na początku lat 90-tych iż pewien dealer Opla sprzedał kobiecie auto jako te lepsze i droższe, czytaj na wtrysku a nie na gaźniku, nawet na tylnej klapie była literka "i" obok pojemności. Sprawa wylądował w sądzie jak kobieta pojechała na przegląd do serwisu innego dealera.
Mnie nie zadziwi już nic. Brałem pod uwagę nawet to, że założono instalację II generacji a skasowano za sekwencję.

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 19:10
autor: kroko
Był instalator zabrał 2 części i ma je wysłać do sprawdzenia. I teraz pytanie jak, mu wyjdzie że są dobre to co ? wina samochodu ? Przed instalacją przejechałem z 4 tyś i nic mi nie wybuchło a na instalacji całe 26 km i w tym samym dniu wysiadła.

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 20:29
autor: KGB
nic mu nie wyjdzie ,
wtrysk wielopunktowy ,wiec benzyna nie wybuchla ,
jakby nie patrzec ,to albo wina komponentów instalacji ,albo kiepskiego montażu

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 20:33
autor: Heathen
Moja niunia jest mi wdzieczna ze nie zatrułem ją podtlenkiem LPG:)

Re: Plastikowy kolektor sący

: 21 kwie 2010, 22:15
autor: KGB
Heathen pisze:Moja niunia jest mi wdzieczna ze nie zatrułem ją podtlenkiem LPG:)
dziekujemy za ciekawe wynurzenia ,
niestety nie jest sztuka nic nie robic ,ale sztuka jest zrobic cos dobrze

Re: Plastikowy kolektor sący

: 22 kwie 2010, 2:19
autor: Skalniak71
KGB pisze:przy tych tanszych valtekopodobnych mogloby
Znowu się mnie czepiasz : beczy : : beczy : :D

Re: Plastikowy kolektor sący

: 22 kwie 2010, 21:18
autor: KGB
Skalniak71 pisze:
KGB pisze:przy tych tanszych valtekopodobnych mogloby
Znowu się mnie czepiasz : beczy : : beczy : :D
na imie masz Valtec ? niezle ,tak gazowo .zeby nie powiedziec czadersko :-P

Re: Plastikowy kolektor sący

: 23 kwie 2010, 8:55
autor: Heathen
KGB pisze:
Heathen pisze:Moja niunia jest mi wdzieczna ze nie zatrułem ją podtlenkiem LPG:)
dziekujemy za ciekawe wynurzenia ,
niestety nie jest sztuka nic nie robic ,ale sztuka jest zrobic cos dobrze
Nic nie robić...tia, w aucie sypie sie masa rzeczy, dodatkowy niefabryczny uklad LPG to 50% szans na kolejne kłopoty (stosunek znajomych zadowolonych z LPG do niezadowolonych wynosi wlasnie 1:1)
Sam mialem espero na LPG 1,5 16V plastikowy dolot, i same problemy.....przy zakupie lybry, pomyslalem o LPG...ale szybko mi przeszło, gdy wspomnialem sobie swoje przygody. Owszem znajomy w espero 1,8 8V ma LPG i ZERO problemow...ale on ma tam aluminiowy dolot. Potem doczytalem ze 1,5 16V w espero nie nadaje sie do gazu..owszem, jakas tam instalacja, jakistam sterownik, jakis tam parownik, jakiestam konkretne połączenie da rade...ale imho za duzo tu kombinowania
Zaraz odezwa się malkontenci, ze im dziala, jezdzi no problem itd.
W szukajce znalazlem mase problemow, o przerywaniu, szarpaniu, gasnieciu...Dlatego imho LPG to spora szansa na kłopoty, kłopoty które sami sobie stwarzamy.
Dziękuje dobranoc;p

Re: Plastikowy kolektor sący

: 23 kwie 2010, 11:03
autor: KGB
taa 1.5 16v nie nadaje sie do gazu :lol: - lanosy z salonu wyjezdzaly z gazem II gen ,
instalacje zaklada sie po to ,zeby oszczedzac pieniadze ,a nie dla przyjemnosci ,
klima ci nie oszczedza pieniedzy i popsuc sie moze ,a co jakis czas trzeba drogi przeglad zrobic - wywal klime z samochodu :P
dodatkowo posiadanie drugiej instalacji zasilania silnika zmniejsza szanse na unieruchomienie samochodu ,
moze u ciebie jest 50% szans na klopoty z gazem ,twoje wyliczenia ,nie wnikam ,
u mnie te szanse maleja do 5% ,wiec JA przy tym paliwie zostane ,
i bynajmniej nie namawiam cie - myslisz ,ze cieszylbym sie ,gdyby wszyscy jezdzili na gazie ? dlaczego mialbym sie cieszyc ,gdyby gaz byl wtedy duzo droszy !

Re: Plastikowy kolektor sący

: 23 kwie 2010, 12:26
autor: Heathen
KGB pisze:taa 1.5 16v nie nadaje sie do gazu :lol: - lanosy z salonu wyjezdzaly z gazem II gen ,
instalacje zaklada sie po to ,zeby oszczedzac pieniadze ,a nie dla przyjemnosci ,
Co z tego. Moje espero tez mial, jezdzilo...ale sprawialo problemy! i tyle
Instalacja swoje kosztuje, znam ludzi co wogóle nie wyliczali czy im sie to oplaci...chcieli tylko 20zł/100km:)
A co dostali gratis?
-porażający zasięg 400km (po miescie co chwile trzeba tankowac)
-super zapach gazu
-zmniejszoną ładowność (szczeólnie jak ktos ma boiler:D)
-problemy, drozsze przeglady, zabawy w regulacje.
-zapiekanie wtrysków, wieksza czulosc na slabe np swiece itd itd itd
Jakbym chial oszczedzic nie kupowalbym duzego silnika!
KGB pisze: klima ci nie oszczedza pieniedzy i popsuc sie moze ,a co jakis czas trzeba drogi przeglad zrobic - wywal klime z samochodu :P
mowilem o NIE FABRYCZNYCH instalacjach
KGB pisze: dodatkowo posiadanie drugiej instalacji zasilania silnika zmniejsza szanse na unieruchomienie samochodu ,
Dobre dbanie o auto, nie bagatelizowanie usterek, reakcja na czas i nie oszczedzanie na czesciach jeszcze bardziej zwieksza szanse na unieruchomienie auta i tu nie potrzeba dodatkowego zasilania. Auto ma byc w takim stanie ze nie boje sie nim jezdzic, a jedynie guma moze spowodowac przerwe w jezdzie.... jesli mam jakiekolwiek obawy=>MECHANIK
A na codzien czytam;
-czy tak mozna jezdzic?
-czy to problem?
-narazie nie mam kasy?
To po co kupujemy auto!
KGB pisze: moze u ciebie jest 50% szans na klopoty z gazem ,twoje wyliczenia ,nie wnikam ,
u mnie te szanse maleja do 5% ,wiec JA przy tym paliwie zostane ,
Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu stopy śmierdzą:)
KGB pisze: i bynajmniej nie namawiam cie - myslisz ,ze cieszylbym sie ,gdyby wszyscy jezdzili na gazie ? dlaczego mialbym sie cieszyc ,gdyby gaz byl wtedy duzo droszy !
[/quote]
Krzywa popytu, mówi ci coś? Jak widać nie.

Re: Plastikowy kolektor sący

: 23 kwie 2010, 16:30
autor: KGB
Heathen pisze: Co z tego. Moje espero tez mial, jezdzilo...ale sprawialo problemy! i tyle
Instalacja swoje kosztuje, znam ludzi co wogóle nie wyliczali czy im sie to oplaci...chcieli tylko 20zł/100km:)
A co dostali gratis?
-porażający zasięg 400km (po miescie co chwile trzeba tankowac)
-super zapach gazu
-zmniejszoną ładowność (szczeólnie jak ktos ma boiler:D)
-problemy, drozsze przeglady, zabawy w regulacje.
-zapiekanie wtrysków, wieksza czulosc na slabe np swiece itd itd itd
Jakbym chial oszczedzic nie kupowalbym duzego silnika!
zalezy z ktorej strony spojzysz :
- w kappie 2.0 jadacej za granice zasieg wynosi 400km (musze podgiac plywak) na LPG + 850km na Pb92
- nie taki super ,mam qrcze 4 auta i w zadnym nie smierdzi ,chyba cos nie tak z moimi instalacjami
- zalezy jaka butla ,jaki bagaznik i najwazniejsze - co wozisz ,ale trudno sie z tym nie zgodzic ,racja
- drozsze przeglady ,jak jezdzisz 1000km rocznie to sie nie oplaca poprostu
- mit jakich malo - no chyba ,ze masz na mysli GDI ,FSI ,JTS
Heathen pisze:
KGB pisze: klima ci nie oszczedza pieniedzy i popsuc sie moze ,a co jakis czas trzeba drogi przeglad zrobic - wywal klime z samochodu :P
mowilem o NIE FABRYCZNYCH instalacjach
a wiesz jaka roznica ? to ci powiem ,
fabrycznie montuja zazwyczaj Prinsa lub BRC ,a to nie sa bynajmniej najlepsze instalacje ,zwlaszcza BRC

Heathen pisze:
KGB pisze: dodatkowo posiadanie drugiej instalacji zasilania silnika zmniejsza szanse na unieruchomienie samochodu ,
Dobre dbanie o auto, nie bagatelizowanie usterek, reakcja na czas i nie oszczedzanie na czesciach jeszcze bardziej zwieksza szanse na unieruchomienie auta i tu nie potrzeba dodatkowego zasilania. Auto ma byc w takim stanie ze nie boje sie nim jezdzic, a jedynie guma moze spowodowac przerwe w jezdzie.... jesli mam jakiekolwiek obawy=>MECHANIK
A na codzien czytam;
-czy tak mozna jezdzic?
-czy to problem?
-narazie nie mam kasy?
To po co kupujemy auto!
no i jaki z tego wniosek ? taki jak napisalem - w razie awarii masz deskę ratunkowa
Heathen pisze:
KGB pisze: moze u ciebie jest 50% szans na klopoty z gazem ,twoje wyliczenia ,nie wnikam ,
u mnie te szanse maleja do 5% ,wiec JA przy tym paliwie zostane ,
Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu stopy śmierdzą:)
lubie pomarancze ,ale bardziej pomelo - taki chinski wynalazek ,
ale nei zrozumiales mojej wypowiedzi - ty nie znasz sie na problemie ,to sie trzymasz z daleka ,
JA sie znam to nie mam problemow ,
nie musisz sie znac na budowie/dzialaniu samochodu ,zeby nim jezdzic - prawo do eksploatacji gwarantuje ci ... Konstytucja (w sumie nie wiem co gwarantuje ,ale nie wazne)
Heathen pisze:
KGB pisze: i bynajmniej nie namawiam cie - myslisz ,ze cieszylbym sie ,gdyby wszyscy jezdzili na gazie ? dlaczego mialbym sie cieszyc ,gdyby gaz byl wtedy duzo droszy !
Krzywa popytu, mówi ci coś? Jak widać nie.
ale w Polsce ?
jak w takim razie wytlumaczysz cene ON ,a wlasciwie realcje ceny Pb/ON ,ktory przez lata zbliza sie do 1 zamiast stac w miejscu ?