Strona 1 z 6

Lybra - wymiana żarówek

: 21 maja 2010, 19:47
autor: krzysio_18
Witam
Hmmm , kupiłem nowe żarówki do postojowych do mojej Lybry, już się ucieszyłem, że je sobie wymienię więc otworzyłem klapę i ... kicha ... Kompletnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać;;/
Czy ktoś mógłby mi podać jakiś schemat jak się tam dostać ?
Pozdrawiam

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 21 maja 2010, 19:50
autor: bargaw3181
Nie mam co prawda Lybry, ale żarówki postojowe nie mają chyba żadnych specjalnych zabezpieczeń... No chyba że się mylę :D

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 21 maja 2010, 21:05
autor: kamil128tetryk
zerknij sobie w instrukcje tam jest pokazane jak to zrobić:)

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 21 maja 2010, 21:19
autor: dan1976
Witam !
Najlepiej i najszybciej jest wyciągnąć całą lampę, dużo roboty nie ma, a mianowicie należy odkręcić dwie śruby znajdujące się od strony grila jedna na górze, druga na dole lampy oraz ściągnąć sprężynę z metalowego uchwytu (znajduję się bliżej nadkola), po tej operacji będziesz miał lampę na wierzchu i wszystko elegancko widać, bez problemu możesz przepatrzyć stan styków, wymienić żarówki itd. Jeśli będziesz chciał spróbować bez wyciągania lampy to musisz się uzbroić w cierpliwość bo wymiana jakiejkolwiek żarówki w ten sposób to totalna porażka : beczy : . Powodzenia i zadowolenia z jazdy : yesyes : !

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 21 maja 2010, 21:47
autor: kartonik
dan1976 pisze:Jeśli będziesz chciał spróbować bez wyciągania lampy to musisz się uzbroić w cierpliwość bo wymiana jakiej kolwiek żarówki w ten sposób to totalna porażka : beczy : . Powodzenia i zadowolenia z jazdy : yesyes : !
Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach ;) Zeby wymieniac w tym aucie zarowki, wyciagajac lampe, trzeba byc nie lada artysta : yesyes : To sie robi w 7 minut. Nawet rak nie ma za bardzo o co pobrudzic :D

pozdro,
mp

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 21 maja 2010, 22:35
autor: kogut
kartonik pisze:...Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach ;) Zeby wymieniac w tym aucie zarowki, wyciagajac lampe, trzeba byc nie lada artysta : yesyes : To sie robi w 7 minut. Nawet rak nie ma za bardzo o co pobrudzic :D
Całkowicie zgadzam się z kolegą!

Moim zdaniem po w miarę wnikliwych oględzinach wymiana jest śmiesznie łatwa i szybka.

Pozdrawiam
kogut

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 9:16
autor: gregi
Bo gdyby kol Krzysio_18 podniósł maskę zgiął troszku kark i zajrzał do środka to by zobaczył z czym to się je.
Plastikowa osłona żarówek bez problemu da się zdjąć potem wyciągamy wtykę ze skrzydełkiem z żarówką świateł postojowych
wymiana i montaż w odwrotnej kolejności . UFF ale się spociłem.
P.s czas pisania tego posta to czas wymiany żarówki :groupjump:

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 18:23
autor: Rafako
kartonik pisze: Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach ;)
Twoja wypowiedź świadczy o tym, że chyba w niewielu rodzajach aut jeżdżących po naszych drogach zdarzyło Ci się wymieniać żarówkę.
W czym wymienia się lepiej :?: Choćby: w Lancii Kappie, Oplu Astra, Fordzie Mondeo MK I/MK II, w Focusie (o ile dobrze pamiętam) w Kangoo, w Civicu, w Escorcie i w całym stadzie innych samochodów...

Po tych waszych hurraoptymistycznych zachwytach stwierdziłem, że i ja wymienię dziś przepaloną od chwili zakupu lewą postojówkę...
Moje wnioski:
Dostęp jest do d... : cenzura : po maksie : czerwona : Rura powietrza przeszkadza jak jasna cholera, jak ktoś ma grube łapy i paluchy jak baterie R20, to nie ma nawet czego tam szukać...
Oczywiście jak już udało mi się dobrać do klapki i ją zdemontować, to przy próbie "wyciągnięcia za skrzydełko z gracją" udało mi się rozcharatać sobie zdrowo nadgarstek o przepiękny i designerski rant błotnika...
W końcu po półgodzinie stwierdziłem, że "niech się dzieje wola nieba, wyrwę tą k... : cenzura : stamtąd z korzeniami". Oczywiście na siłę musiało się udać :!: Ale byłem już tak mocno wk... : cenzura : wiony, że żarówkę po 2 nieudanych próbach wyjęcia też zacząłem bez namysłu "rwać z korzeniami" i ciężkim sprzętem (znów ten sp... : cenzura : dostęp :!: ). Oczywiście zakończyło się to wybuchem ;) i dopiero po nim nastąpiła refleksja i delikatne obrócenie pozostałości żarówki w oprawce umożliwiające jej bezproblemowe wyjęcie (nie ma się co śmiać, ostatni raz postojówkę z takim mocowaniem jak w Lybrze to wymieniałem nie pamiętam już kiedy).
Oczywiście montaż nastąpił już bez większych problemów ale i tak uważam, że wymiana żarówek w tym samochodzie nie jest łatwa ani przyjemna (no może z prawej strony jest trochę lepiej). Może nie jest tak źle jak w np. pumie, gdzie trzeba niemal cały przód rozbebeszyć ale rewelacji to też bynajmniej nie ma...
Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 18:27
autor: FXX
Rafako pisze:Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.
Niestety, w Dieslu jest sprawa równie do niczego i chyba najprościej jest lampę wyciągnąć ;)
Pod tym względem uwielbiam Espero :D Miejsca dużo, w dodatku wszystko jedną rączką można wymienić :P

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 18:33
autor: kartonik
Rafako pisze:
kartonik pisze: Akurat lybra pod wzgledem wymiany zarowek jest chyba najbardziej przyjaznym autem na naszych drogach ;)
Twoja wypowiedź świadczy o tym, że chyba w niewielu rodzajach aut jeżdżących po naszych drogach zdarzyło Ci się wymieniać żarówkę.
W czym wymienia się lepiej :?: Choćby: w Lancii Kappie, Oplu Astra, Fordzie Mondeo MK I/MK II, w Focusie (o ile dobrze pamiętam) w Kangoo, w Civicu, w Escorcie i w całym stadzie innych samochodów...

Po tych waszych hurraoptymistycznych zachwytach stwierdziłem, że i ja wymienię dziś przepaloną od chwili zakupu lewą postojówkę...
Moje wnioski:
Dostęp jest do d... : cenzura : po maksie : czerwona : Rura powietrza przeszkadza jak jasna cholera, jak ktoś ma grube łapy i paluchy jak baterie R20, to nie ma nawet czego tam szukać...
Oczywiście jak już udało mi się dobrać do klapki i ją zdemontować, to przy próbie "wyciągnięcia za skrzydełko z gracją" udało mi się rozcharatać sobie zdrowo nadgarstek o przepiękny i designerski rant błotnika...
W końcu po półgodzinie stwierdziłem, że "niech się dzieje wola nieba, wyrwę tą k... : cenzura : stamtąd z korzeniami". Oczywiście na siłę musiało się udać :!: Ale byłem już tak mocno wk... : cenzura : wiony, że żarówkę po 2 nieudanych próbach wyjęcia też zacząłem bez namysłu "rwać z korzeniami" i ciężkim sprzętem (znów ten sp... : cenzura : dostęp :!: ). Oczywiście zakończyło się to wybuchem ;) i dopiero po nim nastąpiła refleksja i delikatne obrócenie pozostałości żarówki w oprawce umożliwiające jej bezproblemowe wyjęcie (nie ma się co śmiać, ostatni raz postojówkę z takim mocowaniem jak w Lybrze to wymieniałem nie pamiętam już kiedy).
Oczywiście montaż nastąpił już bez większych problemów ale i tak uważam, że wymiana żarówek w tym samochodzie nie jest łatwa ani przyjemna (no może z prawej strony jest trochę lepiej). Może nie jest tak źle jak w np. pumie, gdzie trzeba niemal cały przód rozbebeszyć ale rewelacji to też bynajmniej nie ma...
Oczywiście powyższe dotyczy wersji 2,0 20V, może w dieslu jest łatwiej.
Serdecznie pozdrawiam.
No moze nie jezdzilem, co nie zmienia faktu, ze w podobnym do Twojego 5-cylindrowcu (tylko ze jtd) wymieniam zarowke 7 minut;))

Wiecej cierpliwosci zycze, bo w lybrze spotkasz jeszcze kilka bardziej upierdliwych rozwiazan, ktore wymagaja od uzytkownika duzego samozaparci i stalowych nerwow;))

pozdro,
mp

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 19:36
autor: Dudi
Nie wiem co Wy chcecie od tych żarówek.
Ja wymieniam każdą żarówkę w przednich lampach w góra 2 minuty i to bez wyciągania lampy.
Może nie jest to wzór jeśli chodzi o dostępność, ale bez przesady.
W Focusie (poprzedniej generacji) dostęp jest dużo gorszy, a np. w Stilo to praktycznie nie da się samemu wymienić żarówki. Także nie ma co robić sensacji.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 19:40
autor: bargaw3181
jedno auto a dwie rożne opinie :D te nasze Lucynki :)

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 19:41
autor: Favo
Ja też wyjmowałem lampę ale stwierdzam że jakiś debil projektował mocowania bo podczas wykręcania śruby wygina się blacha do której jest przykręcana, a gwint śruby w tym momencie niszczy mocowanie w obudowie lampy. Po założeniu lampy trzeba śrubą dociskać blachę (sprężynuje i wypycha śrubę na zewnątrz) a i tak efekt marny bo dziwny gwint na śrubie tak obrobił mocowanie że już jest za duża dziura i się nie da wkręcić śruby bo już nie ma gwintu w plastiku. Najlepiej byłoby urwać uszkodzone mocowanie i wkleić tam jakimś poxipolem metalową nakrętkę i do niej wkręcać śrubę ze zwykłym gwintem. Dostęp do żarówek bez demontażu bardzo utrudniony szczególnie jak się nie widziało wcześniej jak ta lampa dokładnie w środku wygląda. Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 19:51
autor: kartonik
Favo pisze:Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki.
O, wlasnie! To jest jedno z tych debilnych rozwiazan w Lybrze, ktore swoja bezsensownoscia przewyzsza zdecydowanie dostep do zarowek w przednich reflektorach.

Jeszcze jest kilka, ale o tym chyba juz jest watek ;)

Re: Próba wymiany żarówki ;/

: 22 maja 2010, 20:08
autor: Dudi
Favo pisze:Z tyłu też mocowanie lamp projektował debil. W starej skodzie favorit wkładam rękę wciskam jeden pstryczek i wyciągam ramkę ze wszystkimi żarówkami, a z przodu przekręcam pokrywkę i po zdjęciu mam dostęp bez problemu do wszystkich żarówek. Nie potrzeba żadnych narzędzi. Tam mogę żarówki wymieniać w nocy na poboczu a tutaj to masakra, zwłaszcza że po prawej stronie mam subwoofer i ledwo da się sięgnąć do dolnej nakrętki. Zastanawia mnie opis w instrukcji że trzeba użyć klucza do kół ze specjalną nakładką i niby ma to działać. Nakładki nie mam, ale spróbowałem z trudem wsadzić tam klucz i stwierdzam że jak się już uda to nie mam żadnego luzu który umożliwiałby poruszanie kluczem tak aby odkręcić nakrętkę. Całe szczęście że nakrętki nie były mocno zakręcone i jakoś się je udało odkręcić ręką. Natomiast zauważyłem że pasuje do nich rurkowy klucz do świec od skody ale jest za długi więc można by go uciąć i powinien dać radę.
Kolego - klucz do kół ma z drugiej strony specjalne wyprofilowanie - klucz nakładasz właśnie tą stroną na nakrętkę w lampie i po sprawie. Nie potrzeba żadnych dodatkowych nakładek :!: :!: :!:
Wymiana żarówki w tylnej lampie zajmuje góra 5 minut. I to bez względu na to, po której stronie.