Lancia Klub Polska

Witam kolegów po długiej nieobecności, troche mi głupio, ale chciałbym poprosic o pomoc. Mianowicie- wymieniałem wczoraj piastę z tyłu w mojej lucynce, niestety stara była tak zasyfiona i zardzewiała, że nie zauważyłem brązowego paska magnetycznego od abs-u. Założyłem nową piastę (bez paska), zrobiłem jazdę próbną, po paru metrach zapaliła się kontrolka od abs-u, a sprzęgło wpadło w podłogę, odbiło po jakimś czasie, teraz czasem działa normalnie a czasem zostaje przy podłodze i nie wysprzegla. Moje pytanie brzmi, czy to szwankuące sprzegło ma jakikolwiek związek z chwilowym brakiem abs-u? (piastę już załozyłem dobrą, sprzęgło na jakiś czas się "naprawiło" ale dzisiaj znowu nie działczy)

Witam. Miałem podobny przypadek kiedy to skończyły mi się klocki z tyłu, a działa to tak: sprzęgło i hamulce działają na tym samym płynie wiec gdy wysunęły się cylinderki zassało więcej płynu ze zbiorniczka i sprzęgło szwankowało (podobnie jak u kolegi) po dolewce płynu wszystko wróciło do normy. Więc sprawdź sobie najpierw czy masz płyn w zbiorniczku bo ubytek u mnie własnie powodował takie działanie sprzęgła:)

Płynu mam max, niestety

Hmmm, może zapowietrzył się układ, bo tak się dzieje przy takich objawach, ale... przy wymianie piasty bez ruszania zacisków i przewodów nie miał jak...

Dodam jeszcze, że kiedy wciskam sprzęgło bardzo delikatnie i z jednostajną siłą, to dojdzie powoli do podłogi nie wysprzeglając i tak zostaje, jak podciagne pedał z powrotem to zaczyna normalnie działac