Thema - leje się olej z silnika i mechanicy nie wiedzą skąd!
: 28 cze 2010, 20:38
Witam
Proszę o pomoc bo mnie już powoli krew zalewa! W zeszłym roku z powodu lejącego się oleju z okolic rozdządu w Themie 2,0 8V robiłem całość prac z tym związanych. Pojechałem do polecanego na Forum warsztatu w trójmieście gdzie wymieniono mi paski, napinacze, jakieś uszczelniacze i bóg wie co jeszcze. Miało być git. Po kilku miesiącach dostrzegłem znów lejący się olej. Wstawiłem auto i po tygodniu dowiedziałem się że nie wiadomo skąd się leje. Silnik podobno chodził wiele godzin w warsztacie i nie znaleziono przyczyny. Miałem przyjechać za jakiś czas. Dziś napełniałem klimę i po wyjeżdzie z warsztatu pękł albo spadł pasek od klimy i wspomagania. Być może trochę sprężarka klimy dała więcej oporu + olej na paskach dały taki efekt. W tej chwili nie wiem gdzie w trójmieście z nim pojechać. Po raz trzeci do "fachowców" na tydzień stania w warsztacie aby znów dowiedzieć się że nie ma źródła przecieku? Do ASO na Hallera? Proszę o jakąś radę, żona mi łeb suszy że lato i nie ma jak z dzieciakami jeździć.
Pozdrawiam
Proszę o pomoc bo mnie już powoli krew zalewa! W zeszłym roku z powodu lejącego się oleju z okolic rozdządu w Themie 2,0 8V robiłem całość prac z tym związanych. Pojechałem do polecanego na Forum warsztatu w trójmieście gdzie wymieniono mi paski, napinacze, jakieś uszczelniacze i bóg wie co jeszcze. Miało być git. Po kilku miesiącach dostrzegłem znów lejący się olej. Wstawiłem auto i po tygodniu dowiedziałem się że nie wiadomo skąd się leje. Silnik podobno chodził wiele godzin w warsztacie i nie znaleziono przyczyny. Miałem przyjechać za jakiś czas. Dziś napełniałem klimę i po wyjeżdzie z warsztatu pękł albo spadł pasek od klimy i wspomagania. Być może trochę sprężarka klimy dała więcej oporu + olej na paskach dały taki efekt. W tej chwili nie wiem gdzie w trójmieście z nim pojechać. Po raz trzeci do "fachowców" na tydzień stania w warsztacie aby znów dowiedzieć się że nie ma źródła przecieku? Do ASO na Hallera? Proszę o jakąś radę, żona mi łeb suszy że lato i nie ma jak z dzieciakami jeździć.
Pozdrawiam