Strona 1 z 1

Lybra - pas bezpieczeństwa

: 11 lip 2010, 11:29
autor: pms24
Witam mam taki nietypowy problem a mianowicie nie zwija mi się pas po stronie pasazera co może być tego przyczyna czy można to naprawić czy też cały pas jest do wyminy na chwile obecną nawinełem go recznie

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 12 lip 2010, 21:59
autor: Favo
Ja mam podobny problem od strony kierowcy, pas się zwija ale słabo, trzeba mu pomagać.

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 13 lip 2010, 9:03
autor: Mefisto
Witam.
Z waszego opisu wynika, że uszkodzeniu uległa sprężyna odpowiedzialna za napięcie i zwijanie pasa.
Najlepszym rozwiązaniem jest wymiana pasa na nowy. Każda ingerencja w mechanizm pasów może spowodować, że nie zadziała on w czasie kolizji i mimo tego, że będziecie mieli zapięte pasy to uderzycie głowami o kierownicę lub deskę rozdzielczą ( w wybuchającą poduszkę powietrzną ).
A zdrowie i życie mamy jedno, nie oszczędzajcie na własnym bezpieczeństwie.

Pozdrawiam

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 13 lip 2010, 19:58
autor: Favo
Jak jest pas zapięty to trzyma normalnie, nie ma żadnego luzu, jest naprężony, tylko zwijanie odpiętego pasa jest utrudnione. Zwija się jakby do połowy a potem nie bardzo chce.

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 14 lip 2010, 8:32
autor: Mefisto
Witam.

Favo bo sprężyna się naciągnęła. Jak masz rozwinięty pas to sprężyna jest zwinięta i wtedy nie czujesz luzów, a jak puszczasz pas to sprężyna się rozwija i wciąga pas na wałek.
Nie wiem czy mnie zrozumiałeś, czy dość dobrze to opisałem. Zasada jest taka: jak wyciągasz pas to magazynujesz w sprężynie energię, którą potem ona oddaje podczas zwijania pasa. Z wiekiem siła potrzebna do rozwinięcia pasa maleje, bo sprężyna się odkształca ( niestety ) i to powoduje że pas nie wraca do swojego poprzedniego położenia.

Pozdrawiam

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 14 lip 2010, 16:49
autor: Nat
Czyli, jesli dobrze zrozumiałem, Mefisto, sprężyna ta nie bierze udziału w procesie zatrzymania ciała podczas wypadku?
A skoro tak, to czemu nie wymienić samej sprężyny (jeśli to opłacalne finansowo)?
Z punktu widzenia bezpieczeństwa nie powinno to robić różnicy....

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 14 lip 2010, 17:37
autor: Heathen
Nat...masz racje, sama sprezyna nie blokuje pasa w czasie wypadku, ale brak sprawnej sprezyny moze spowodowac niewystaczajace napiecie/przyleganie do ciala w momencie blokowania pasa.
Co nie zmienia faktu ze masz racje:) wystarczy zajac sie sprezyna;)

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 14 lip 2010, 17:45
autor: Nat
OK, choć Favo pisze, że nie ma problemu związanego z luźnym pasem w trakcie jazdy.

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 15 lip 2010, 5:38
autor: Pavciu
Hejka.

Akurat pracuję w tej branży. Sprawdź kto jest producentem pasa na metce: Autoliv, TRW....Daj znać.
Jest mała szansa że drugi koniec sprężyny się wyczepił z haczyka lub haczyk sprężyny który pracuje na wałku przeskoczył ze śmigiełek i masz mniejszą siłę. Otwieranie kasetki ze sprężyną nie polecam bo może "wystrzelić" i się popląta. Jak Retraktor będziesz miał na wierzchu to można podglądnąć ile obrotów robi wałek. Z tego co się orientuję modele mają około 21-23 obrotów przy rozwijaniu od 0 - trzeba wyjąć pas z autka. Ponadto po zdjęciu kasety ze sprężyną, sprężyna się zwolni - nie będzie naciągnięta.

Gdybym to robił dla siebie to:
1. Upewniłbym się ile obrotów robi wałek z pasem.
2. W zależności co mi wyjdzie może spróbowałbym zwolnić bolce blokujące kasetę i bez jej wyciągania/odchylania od retraktora (może spaść sprężyna ze śmigiełek) wykonałbym dodatkowy obrót aby dociągnąć sprężynę i z powrotem zablokowałbym kasetę.

Dodam że po jednej stronie retraktora jest kaseta ze sprężyną a po drugiej kaseta z systemami bezpieczeństwa (zwykle to jest grubsza).

Jeżeli coś robisz z systemem bezpieczeństwa to na własne ryzyko! Nie znasz się - wymień na sprawny.

Pozdrawiam
Pavciu.

Re: Lybra -pas bezpieczeństwa

: 19 paź 2013, 0:23
autor: pawel1234
Jeśli pasy ciężko się zwijają,to można je odkręcić i umyć kilka razy wodą z mydłem delikatną gąbka i opłukać,a potem pozostawić do wyschnięcia rozwinięte lub przeprasować żelazkiem delikatnie.
Brud,który na gromadził się na nich przez lata stawia opór ;)
Mi to troche pomogło,lepiej się zwijają no i są czystsze :)