Strona 1 z 1

Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 14:17
autor: Bichoń
Rozmyślam coraz poważniej nad zagazowaniem mojej Kappy. Mój wybór padł na Fugazi. Czy ktoś z tu obecnych miał z nimi jakieś doświadczenia, pozytywne lub negatywne? Bo właściwie poza opinią to nie kieruję się jakimiś obiektywnymi przesłankami. O LPG się mówi, że ważniejszy od instalacji jest rozsądny gazownik, dlatego wolę zapłacić nieco więcej, a mieć dobrze zrobioną instalację.

Dla zainteresowanych - to będzie sekwencja Landi Renzo Omegas, 4k PLN.

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 16:08
autor: lancia1969
Fugazi korzystałem z 15 lat temu - wrażenia negatywne , jeżeli chcesz mieć spokój z gazem w Turbo polecam sekwencje prinsa , jeździ kilka i nie było żadnych problemów,instalacja nie wymagająca interwencji , polecam zakład Karkusa, Kraków, ul. Myśliwska 51, tel. 12 2925089

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 16:26
autor: Bichoń
Właśnie do nich zadzwoniłem, ich propozycja do Prins za 4500, albo BRC (2900 + doplata za wiekszy reduktor).

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 16:34
autor: lancia1969
500 zł różnicy zwróci ci się szybciej niż przypuszczasz , będziesz jeździł a nie poprawiał - ja polecam

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 21:16
autor: rysik
Witam
ja zakladalem tu:
http://www.gazik.com.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

sekwencja Zenith - 1.5 roku jezdze i jest ok - polecam

pozdro

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 06 wrz 2010, 23:14
autor: Lukasz_TG
16VT to bardzo ciężki silnik do zagazowania, najbardziej problematyczną rzeczą jest dobór wtryskiwaczy, w gre wchodzą Matrix HD544, Landi renzo Med (białe) BRC ale to kost około 1400 zł same wtryski.

Ogólnie Kompletna instalacja Landi Renzo odpada nie nadaje się do tego silnika.

Jak już to BRC lub Stag 300 plus.

Sam walcze z gazem w 16VT mimo, że mam tylko 181km mimo mniejszej ilości km mam jeszcze większy problem mianowicie wtrysk typu fullgroup.

najbardziej optymalnym zestawem jest według mnie: Stag 300 plus, wielozarów typu super fi8 (np tomasetto lub BRC) reduktor Skorpion GT lub 2x zavoli zeta S elektrozawór valtek BFC wtryski matrix HD544

Czyli instalacja która poradzi sobie z tym silnikiem to koszt min 4000 zł
W przypadku BRC min 5000 zł

Każdy zwykły gazownik wciska gotowy zestaw od producenta i mówi, że bedzie dobrze, albo samo się ułoży, co przy tym silniku jest oczywiście nieprawdą. Efekt jest taki, że wydajesz zakładam 3000 na instalacje i co dwa dni jesteś u gazownika, który w ramach gwarancji wymienia kolejne podzespoły oczywiście za dopłatą, a Lancia na gazie jak nie jechała tak nie jedzie. Po paru wizytach gazownik ma cie dość i proponuje demontaż i zwrot kosztów.

Więc trzeba szukać gazownika, który zajmuje się nietypowymi silnikami, tylko taki będzie wstanie zagazować ten silnik i się nie poddać.

Pozdrawiam

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 09 wrz 2010, 10:35
autor: Przemo
lancia1969 pisze:Fugazi korzystałem z 15 lat temu - wrażenia negatywne , jeżeli chcesz mieć spokój z gazem w Turbo polecam sekwencje prinsa , jeździ kilka i nie było żadnych problemów,instalacja nie wymagająca interwencji , polecam zakład Karkusa, Kraków, ul. Myśliwska 51, tel. 12 2925089 begin_of_the_skype_highlighting              12 2925089      end_of_the_skype_highlighting
Potwierdzam. Zakładałem tam gaz do K 2,0 20V T, nikt w Krakowie nie chciał zakładać ale Pan Karkus podjął się tego zadania i spisał się znakomicie. Miałem założona instalacje PRINS, zero problemów a samochód ma na gazie już około 80 tys km. Ostatnio w lutym zakładałem też gaz u Niego tyle że do Alfy 145 BRC Sequent. Miał najlepszą cenę w Krakowie, przejechałem już 10 tys km i żadnych problemów. Gorąco polecam ten zakład.
P.S Namiar dostałem tu na forum od Lancia1969, za co mu serdecznie jeszcze raz dziękuję.

Re: Kraków, Fugazi - ktoś gazował u nich Lancie?

: 30 wrz 2010, 8:45
autor: Bichoń
No i założyłem instalkę, BRC, na Myśliwskiej (eco-cars albo jakoś tak się nazywają). Jeżdżę z nią na razie kilka dni, jakieś 150km. i na razie nie czuję, że mam gaz. Wczoraj u znajomego mechanika przy okazji obejrzeliśmy jak to zamontowali i mechanik stwierdził, że już od dawna nie widział tak porządnie zrobionej instalacji.

Pod koniec, po wypisaniu papierów właściciel zapytał mnie, jak do nich trafiłem. Powiedziałem, że z polecenia na to gość "kurde, człowiek pakuje pieniądze w reklamę, a i tak wszyscy tu z polecenia trafiają" :-)

Pojeżdżę jeszcze trochę i jak nie będzie problemów to sam zacznę ich polecać.