Lancia Klub Polska

Witajcie, kupiłem dzisiaj Alfe 156 SW 1.9JTD 115KM, niby to nie Lancia ale motorownia znajoma. Mam pewien problem, mianowicie:
Auto kupione z silnikiem który:
- odpalał super, bez problemu
- nie wchodził na obroty jak trzeba
- od 3tys.obr/min dość głośno coś syczy pod maską i ostro dymi

Odwiedziłem elektromechanika, zaufanego gościa u którego robie wszystkie auta no i wyszło że: przepływomierz do wywalenia, zmieniliśmy na drugi oryg., dziura w wężu idącym od turbo do intercoolera, wąż zregenerowany, jaki jest efekt:
- odpala super, bez problemu
- dalej nie wchodzi na obroty jak trzeba
- ale od 3tys.obr/min idzie jak przeciąg, wciska w fotel i ostro rwie do przodu, nie zależnie czy na dwójce czy na piątce, po przekroczeniu ok 3tys.ob/min rwie do przodu, niestety do ok. 3tys.obr/min to totalna zawalidroga, ciężko właczyc się tym do ruchu, wogóle nie jedzie,
- przestał dymić, praktycznie nie puszcza chmurki

Czyli wychodzi na to że udało się silnik obudzić, tj. ma potencjał (turbo ponoć super, przepływka druga wsadzona) ale od dołu kompletna klama, wogóle nie jedzie.

Czy ktoś ma pomysł co teraz? Ktoś miał podobny problem? W poniedziałek chce wymienić jeszcze filtr pow. i paliwa ale wątpie by to ich stan wpływał tak niekorzystnie na pracę silnika.

Podobny problem dopada BMW e46 2.0 diesel i tam przyczyną jest przestawiona geometria łopatek na turbo nie wiem jak to się ma w alfie ale podejrzewam że to coś z turbo albo czujnik albo jeszcze jakieś ustrojstwo, nie wiem może diagnostyka na komputerze coś pomoże

dj_tygrys właśnie komp wywalił na początku problem z przepływką i zaworem EGR...przepływke wymieniliśmy na oryg., z zaworem był problem bo ktoś pewnie przez nieuwagę urwał jeden kabel od wtyczki (ktoś próbował coz zrobić zanim auto sprzedał?!), kabel został przylutowany, zrobiony reset i odpalony, po podpieciu kompa nic już nie pokazywało...

Czy czyszczenie zaworu EGR ew. zaślepienie może pomóc?

Moze pomoc... wprawdzie mam 105 KM ale pomoglo...
Pozdr.

zoom pisze:Moze pomoc... wprawdzie mam 105 KM ale pomoglo...
Pozdr.

Pytanie pomogły na co?:) Jakie były objawy?

Po 3 tys jakby turbo przestawalo pompowac...
Teraz ciagnie od poczatku do konca

zoom pisze:Po 3 tys jakby turbo przestawalo pompowac...
Teraz ciagnie od poczatku do konca

No właśnie a u mnie jest odrotnie, po 3tys.zł idzie jak burza!

zawór sterowania zmienną geometrią łopatek turbiny

pozdrawiam

Codee pisze:zawór sterowania zmienną geometrią łopatek turbiny

pozdrawiam

To jest pomysł czy pewne rozwiązanie? no i co z tym zaworem, co sprawdzić, gdzie to się znajduje...
zaznaczam że silnik na biegu jałowym tj. bez obciążenia też nie wchodzi na obroty, wogóle się nie wkręca...po przekroczeniu 3tys.obr/min (a trzeba na to troche poczekać zanim silnik je osiągnie) strzela w góre aż morda się cieszy ale co z tego jak ciężko się włączyć do ruchu czy bezstresowo opuścić skrzyżowanie

u mnie w identycznym silniku ten zawór jest na chłodnicy - od gruszki idzie wężyk podciśnieniowy i właśnie do tego zaworu wchodzi.

Tu masz jak to wygląda i jak się regeneruje lecz lepiej nówkę kupić

Trzpień chodzący w tym zaworze zblokował się i przez to tylko w pewnym zakresie ( zbyt małym bo powinno turbo od 1750 obr/min powoli aktywować ) czujesz turbo.

Codee pisze:u mnie w identycznym silniku ten zawór jest na chłodnicy - od gruszki idzie wężyk podciśnieniowy i właśnie do tego zaworu wchodzi.

Tu masz jak to wygląda i jak się regeneruje lecz lepiej nówkę kupić

Trzpień chodzący w tym zaworze zblokował się i przez to tylko w pewnym zakresie ( zbyt małym bo powinno turbo od 1750 obr/min powoli aktywować ) czujesz turbo.

Dzięki wielkie...a jakie były objawy u Ciebie że wziąłeś się za ten zawór i co się zmieniło? Dałeś mi do myślenia...mam dylemat bo dzisiaj niedziela i nie powinienem ale męczy mnie to i nie wiem czy nie zaszyje się w garażu

A i musze zerknąć czy zawór w Lyberce i Alfie jest w tym samym miejscu!

Ja u siebie (lybra 1.9JTD 115KM) miałem muła w całym zakresie obrotów, turbosprężarki w ogóle nie było słychać.
Po wymianie zaworu sterowania zmienną geometrią turbiny wszystko wróciło do normy.

Jeśli u Ciebie wymiana nic nie da, to pewnie problem leży w samej turbosprężarce i będzie trzeba przejrzeć zmienną geometrię turbosprężarki.

ksk pisze:Ja u siebie (lybra 1.9JTD 115KM) miałem muła w całym zakresie obrotów, turbosprężarki w ogóle nie było słychać.
Po wymianie zaworu sterowania zmienną geometrią turbiny wszystko wróciło do normy.

Jeśli u Ciebie wymiana nic nie da, to pewnie problem leży w samej turbosprężarce i będzie trzeba przejrzeć zmienną geometrię turbosprężarki.

hmm liczę na to że wina leży po stronie tego elektrozaworu od turbiny...wczoraj jak byłem u diagnosty to wyszło na kompie że turbina pompuje idealnie, to słowa diagnosty który ma głowe na karku, cokolwiek to znaczy

Ile taki zawór może kosztować? Widze że można próbować go zregenerować ale jeśli cena nie porazi to wolałbym wymienić!

Silniki JTD tolerują wyłącznie przepływki Boscha, najlepiej orginały. Jeżeli taki jest to po kolei :tak jak radzą inni: zawór sterowania, zanieczyszczone kierownice zmiennej geometrii.
Zawór można na próbę podmienić, jak to nic nie da to pozostaje wyciągniecie turbo i czyszczenie geometrii.

piterstilo pisze:Silniki JTD tolerują wyłącznie przepływki Boscha, najlepiej orginały. Jeżeli taki jest to po kolei :tak jak radzą inni: zawór sterowania, zanieczyszczone kierownice zmiennej geometrii.
Zawór można na próbę podmienić, jak to nic nie da to pozostaje wyciągniecie turbo i czyszczenie geometrii.

Przepływka oryg. założona...jutro biorę sie za ten elektrozawór, jak nie pomoże to zostanie ta nieszczęsna turbina?

p.s. auto kupione od 1wł. z Niemiec, jeździła tym kobieta nie pierwszej młodości, czy mogła jakoś auto zamulić? Samochód ma oryg przebieg 180tys.km