Lancia Klub Polska

Witam.
Lancia dedra 1.6ie 78km. 91r benzyna.
Uszczelka pod głowicą jest po remoncie,nigdy nie miałem problemu z olejem oraz dymieniem.Ostatnio jechałem i silnik tak nagle zaczął szarpać dławić się i nie chciał wkręcać na obroty był słaby a z tyłu kupa białego dymu z rury wydechowej,filtr powietrza był cały w oleju.
Cieczy chłodzącej nie ubywa ani trochę.Ostatnio dolałem 2l oleju + doktorat K2.Lałem zawsze olej lotosa mineralny,jeden gościu polecił mi lać orlena classic mineralny no i wlałem wraz z doktoratem i po tym właśnie zaczęło mi dymić.Na drugi dzień sprawdziłem na zimnym silniku stan oleju okazało się że mam sporo za dużo z 3cm poza max.Może to być od niewłaściwego oleju?a może sonda lambda?
Pozdrawiam.

to co opisujesz skłania do osądów na temat uszkodzonych pierścieni,ale jesli przybywa ci oleju to może być w nim już płyn chłodniczy.Cudownego rozmnożenia nie ma.

Jest kilka możliwości
jedna z nich to pierścienie : ( paliwo w oleju )
lub poszła uszczelka pod głowicą : ( płyn w oleju )

Niepotrzebny był ten motodoktor, uszczelka pod głowicą była źle dokręcona i ją uniosło.

Pozdrawiam.