Lancia Klub Polska

Witam, mam mały problem, który mnie dzis mocno zirytował. Po nabiciu klimy po 2 miesiacach klimatyzacja przestaje działać spada cisnienie czynnika, po kolejnym nabiciu działa i po 2, 3 msc problem powraca. Byłem w kilku serwisach szukali i nic nie znaleźli instalacja szczelna albo nieszczelnosc tak mała ze nie widać i tak juz 5 sezon szlak mnie trafił jak po ostatnim nabiciu, auto stało 2 tygodnie w Chorwacji, musiałem wracac do Polski bez klimy bo padła po 2 tygodniach!! sprężarka nie chciała sie załączyć. Czy moze są jakies newralgiczne miejsca w instalacji które moga puszczać a cięzko je zlokalizować. Jesli któs miał podobne problemy prosze o radę. Pozdrawiam

ciekawy przypadek jednak może to nie uciekanie czynnika tylko nabicie go za dużo
U mnie było za dużo czynnika i sprężarka nie chciała się włączać

raczej odpada bo jadac na urlop działała chyba ze cisnienie skoczyło od upałów. Raczej gdzies ucieka....

Proponuję podjechać do zakładu , który zamiast uzupełniania czynnika bez końca doda do układu barwnik , po tygodniu podjedziesz i w ultrafiolecie zlokalizują wyciek.

Witam.
Kolega miał taki sam przypadek. Co nabił klimę to mu uciekało. Ultrafiolet i azot nie pomógł. Niby wszystko było szczelne a czynnik uciekał. Okazało się, że nieszczelna była chłodnica skraplacza. Po jej wymianie problem znikł. Niestety wydatek był duży.
Sprawa dotyczyła forda, ale uważam że może warto na to zwrócić uwagę.

Pozdrawiam

Najpierw to podjedź tam gdzie można umyć silnik żeby błyszczał a potem doładowanie klimy z ultrafioletem na maxa.
Nawet małe wycieki połyskują na umytym silniku/chłodnicy.

Witam, dzieki za rady jutro jade do prawdziwego serisu kliamtyzacji a nie do takiego co tylko nabijają, moze pomoze. Ultrafiolet nic nie wykazuje. Najciekawsze było to ze po awarii klimy padła po godzinie lewa szyba tzn wodzik. Pozdrawiam

Mam podobną sytuację u siebie, ale jeszcze nie zdążyłem zrobić. W serwisie klimy orzekli, że do wymiany jest chłodnica klimy (skraplacz), cena nowego ok 500 zł + robocizna ok 200 zł (warszawska stawka). Najlepsze jest to, że klima padła w dniu kiedy kupowałem samochód i w serwisie byłem z właścicielem Odbiło się to oczywiście na cenie zakupu

Pozdrawiam
w.

Skraplacz widziałem do 100 pln nowy a chłodnica klimy to już wiadomo że tania nie jest

Dla ścisłości. Tani jest osuszacz, do 100 zł. Drogi jest skraplacz czyli chłodnica klimy (używane od 200 zł, nowy ok 500 zł). Jeżeli się mylę to bardzo proszę mnie poprawić )

w.

McBain pisze:Dla ścisłości. Tani jest osuszacz, do 100 zł. Drogi jest skraplacz czyli chłodnica klimy (używane od 200 zł, nowy ok 500 zł). Jeżeli się mylę to bardzo proszę mnie poprawić )

w.

Nie, masz rację w zupełności to ja pomyliłem pojęcia