Strona 1 z 1
Lybra - stuk przy hamowaniu
: 26 kwie 2011, 20:31
autor: banzer0
Witam!
Może któryś z kolegów ma pomysł co to być może.
Historia choroby Lancii:
jeździłem ok. 150 km/tydzień
jakiś czas temu jak ostro skręcałem w lewo (np. zawracałem) słychać było puk,puk,puk (rytmiczne zależne od prędkości)
+ piszczało po mocniejszym hamowaniu
potem oprócz objawu powyższego, jak się autko trochę rozgrzało to stukało przy jedzie prosto [tzn. przy wolnej jedzie wolno stukało, przy szybszej szybciej - stukało tylko w dwóch szybkościach]
+ piszczało po mocniejszym hamowaniu
potem wymieniłem wachacze u zaufanego mechanixa
zrobiłem przegląd
rzadziej teraz jeżdżę autkiem - tylko ok. 50 km/ tydzień
wymieniłem kapcie na letnie
i jakby się uspokoiło + piszczało po mocniejszym hamowaniu [klocków jeszcze połowa jest około, planowana wymiana w ciągu najblizszego miesiąca około]
i dziś sobie jadę i jak hamulec depnę to słychać takie pojedyńcze PUK (jakby kamieniem od spodu puknął w auto)
jak lżej nacisnę to lżejsze puk albo nic nie słychać....
może ktoś wie gdzie przyczyna tkwić może??? z góry dzięki
Re: Lybra przy hamowaniu stuk
: 26 kwie 2011, 20:44
autor: bassman
Prawdopodobnie nie do końca fachowo wymienione klocki hamulcowe.
Trzeba wyczyścić i nasmarować smarem miedziowym sanki klocków hamulcowych, prowadnice i sprawdzić czy giętkie przewody hamulcowe prawidłowo są ułożone (nieposkręcane).
Czy rytmiczne stukanie na skręconych kołach się uspokoiło?
Jeśli nie to wygląda (z opisu) na uszkodzenia przegubów zewnętrznych półosi.
Pozdrawiam.
Re: Lybra przy hamowaniu stuk
: 26 kwie 2011, 20:59
autor: banzer0
bassman pisze:Prawdopodobnie nie do końca fachowo wymienione klocki hamulcowe.
Trzeba wyczyścić i nasmarować smarem miedziowym sanki klocków hamulcowych, prowadnice i sprawdzić czy giętkie przewody hamulcowe prawidłowo są ułożone (nieposkręcane).
klocki były wymieniane ok 15tys. km temu
potem ok. 4 tys. km temu końcówki drążków i osłony przegubów
i teraz niedawno jak pisałem wachacze
wszystko u tego samego zaufanego mechanika , który btw. też lancię posiada tylko inną
mimo wszystko opcje do sprawdzenia!!!!
bassman pisze:Czy rytmiczne stukanie na skręconych kołach się uspokoiło?
Jeśli nie to wygląda (z opisu) na uszkodzenia przegubów zewnętrznych półosi.
uspokoiło się, teraz przy skręcaniu nic nie stuka.
Dzięki i pozdrawiam!!
Re: Lybra - stuk przy hamowaniu
: 26 kwie 2011, 22:55
autor: bassman
To jeśli robił to zaufany mechanik to pozostają sprężynki na tyle klocków hamulcowych - są luźne (słaba jakość materiału) i stąd to pukanie.
Pozdrawiam.
Re: Lybra - stuk przy hamowaniu
: 27 kwie 2011, 7:41
autor: Heathen
Stuki przy skręcie...hmmm...może przeguby zewnętrzne dodatkowo wykończone?
Re: Lybra - stuk przy hamowaniu
: 30 kwie 2011, 16:43
autor: banzer0
dziś obejrzałem dokładnie tarcze i co się okazuje:
- prawy tył prawie nie 'wypolerowany' [ale klocki łapią]
- lewy tył słabo 'wypolerowany'
- przód jak należy
poza tym wszystko wygląda zdrowo jak na moje oko...
czy zatem może to być [znajomy mi tak podpowiada], że stuk powodowany jest przez blokowanie się tłoczka w prawym tyle????
podzrawiam
edit 2011-05-01
Cud proszę państwa!!! dziś wybrałem się na małą przejażdżkę i....
..... nic nie stuka przy hamowaniu!!!!!!!!!
[nie napisałem bo to nic w zasadzie, ale wczoraj podczas 'oglądu' przetarłem tarcze (szmata), poruszałem przewodami idącymi do hamulca i dokręciłem osłonę za kołem z przodu]
jedyne co się teraz dzieje to ciche rytmiczne stuki przy dłuższym skręcie w lewo
Re: Lybra - stuk przy hamowaniu
: 30 kwie 2011, 18:16
autor: Heathen
prędzej bym się pisku spodziewał w takiej sytuacji, niż stuku
Re: Lybra - stuk przy hamowaniu
: 12 gru 2011, 18:42
autor: banzer0
Pragnę podsumować temat. Mimo że już trochę przeterminowany

ale dla potomności:
Po tym co pisałem później zaczęło stukać zawsze przy skręconej kierownicy w lewo.
Mechanik obejrzał - stwierdził - przegub prawy z przodu do wymiany (smar wyszedł, osłona nie naruszona jak się okazało potem).
(w aso ok.500 sam przegub, ok. 900 z półosią) W sklepach i hurtowniach praktycznie nie do zdobycia (ja zdobyłem ale zły bo o średnicy zewn. 100 mm i na śruby 8mm, a powinien być o śr. zewn 108mm i na śruby 10mm tyle wiem:))).
Skończyło się na regeneracji (oczyszczenie i nasmarowanie) starego przegubu ( 50 pln ) i wszystko do dziś jest cacy!