Lancia Klub Polska

Witam, po odbiorze lucyny od mechanika, który wymieniał przegub przy przednik kole, zaświeciły się kontrolki hamulca i abs. Podpiąłem sobie auto do kompa i pokazały się dwa błędy: sterownik abs, niskie napięcie, oraz uszkodzona pompa abs. Nie chce mi się z gościem wykłócać, ale chyba będę musiał, bo samochód przed oddaniem do serwisu był sprawny. Teraz oczywiście nie działa mi abs. Jak mogło dojść do uszkodzenia? Czy to możliwe, że po prostu wypiął jakąś wtyczkę i nie wpiął jej na miejsce. Dodam,że w czasie serwisowania odpowietrzał mi jeszcze wysprzęglik, ale wątpię czy to ma coś wspólnego, mimo ,że układ hydro jest wspólny. Pozdrawiam i proszę o jakąś poradę

Spoko, widać mechanik ducha winien, padł sterownik od abs, już kupiłem na alledrogo, używki chodzą po 30 złotych do alfy 156 i pasują. Oczywiście do Lybry są droższe, nie wiedzieć dlaczego. Za naprawę "fachofcy" wołają sobie od 160 do 250 złotych, więc nie dajcie się nabrać. Pozdro!