Lancia Klub Polska

Witam wszystkich!

Od niedawna w mojej lancii świeci się sygnałem ciągłym kontrolka od ESP (żółty trójkąt z okrągłą strzałką). Po podłączeniu do komputera (FiatEcuScan'em) odczytuję błąd:

U1715 - Wezel odchylenia/Przyspiesz.bocznego (NYL)
No help available
Powodem tego błędu jest to, że ECU nie otrzymywał sygnału z czujnika. Błąd jest aktywny. Podejmij odpowiednie działania w celu rozwiązania tego problemu (błędu czujnika). Lampka na desce została aktywowana przez ten błąd.

Wcześniej miewałem problemy z tym czujnikiem ale tylko tymczasowo - tj. po jednym uruchomieniu świeciło się sygnałem ciągłym a przy ponownym uruchomieniu gasło i potem długo był spokój.
Teraz niestety jak się zapaliła kontrolka to nie gaśnie i ECU zwraca stały błąd czujnika.

Czy ktoś już kiedyś się spotkał z podobnym problemem? Mam nadzieję, że to tylko problemy z połączeniem (jakieś styki nie łączą - tylko które ).

Witam,
Ja mam ten sam problem tyle że od momentu kiedy mi ustawiali geometrię.
(może coś grzebiąc poruszali)
Kontrolka od ESP się zapala po jakimś czasie i nie gaśnie, po ponownym uruchomieniu nie świeci się ale czasem się znów zapali i wtedy nie zgaśnie.
Jak świeci się ESP to ABS działa a jak ESP nie świeci się to przy próbie wprowadzenia auta w poślizg system pracuje prawidłowo do momentu kiedy jak mu odwali to się zaświeci na stałe i wtedy nie pracuje prawidłowo.
Po podłączeniu do kompa wyskoczyły błędy:
błędy skasowane ale czy powrócą to dam znać.
A i jeszcze w czasie kiedy lampka ESP się świeci to podczas jazdy słychać dziwne stuki.
Tak poza konkursem to jeśli ktoś byłby życzliwy wytłumaczyć mi te błędy to byłbym wdzięczny.

I zapaliło się ponownie.
jak nie świeci to jest ok a zaświeca się na stałe po jakimś czasie. W sumie od jej kupna zrobiłem 1000 km i wtedy się zapaliła.
Proszę o pomoc od czego zacząć.
Poniżej nowe zdjęcie.

Witam,

Spróbujcie Panowie wyjąć czujnik świateł stop pod pedałem hamulca, wyciągnąć bolec na maksymalną długość i zamontować ponownie.

Patent zastrzeżony:)

Dzięki kolego jutro postaram się spróbować to zrobić.
jeśli chodzi o ABS to pracuje normalnie nawet jak świeci ESP.
Jeszcze jedno mi wpadło do głowy, pedał hamulca po wciśnięciu tak ze trzy razy robi się twardy i wysoki na postoju.
A tak w ogóle to wyłącznik jest sprawny działa sprawdzałem.
Co ma wspólnego ten wyłącznik do ESP do tych błędów.

Witam,
Z tą kontrolką to dziwna sprawa bo teraz nie świeci i myślę że to możne być wina przetartego przewodu od klocków hamulcowych od czujnika zużycia. Przewód jest dość naciągnięty przy skręcie w lewo. Poruszałem nim odciągnąłem i na razie jest spokój ale zobaczymy może to zbieg okoliczności.
Pozdrawiam.

wzorekk pisze:Witam,
Z tą kontrolką to dziwna sprawa bo teraz nie świeci i myślę że to możne być wina przetartego przewodu od klocków hamulcowych od czujnika zużycia. Przewód jest dość naciągnięty przy skręcie w lewo. Poruszałem nim odciągnąłem i na razie jest spokój ale zobaczymy może to zbieg okoliczności.
Pozdrawiam.

A czy kolego u Ciebie też była informacja w komputerze o tym, że nie może się połączyć z czujnikiem przyspieszenia bocznego? Bo właśnie ja mam taki i tylko taki błąd w komputerku przez co kontrolka esp świeci się sygnałem ciągłym.

Co do patentu z wypięciem czujnika pod pedałem hamulca to ten patent się u mnie nie sprawdził...

P.S. Gdzie znajduje się ów czujnik przyspieszenia bocznego? Czy znajduje się on może między fotelami przednimi pod lewarkiem hamulca ręcznego?
Może też ktoś wie czy i gdzie znajduje się jakaś kostka przyłączeniowa (bo pewnie gdzieś musi się to łączyć) własnie do tego czujnika? Może tam coś nie łączy...

I ostatnie pytanie: Czy możliwym jest, że to wcale nie musi być ten czujnik tylko jakaś inna anomalia związana z układem hamulcowym? (jakiś przewodzik od innego czujnika się przetarł, itd, itp)

Kolego u mnie błędy się pojawiały (a teraz nie sprawdzałem czy są jakieś) takie jak powyżej w poście zamieściłem
i za każdym razem jak wykasowałem to było czysto i ładnie jak pojechałem gdzieś to różnie, w różnych sytuacjach się zapalała. Jak zgasiłem silnik i zapaliłem po chwili to się nie świeciła ale czasem się znów zapalała i nie gasła. Dopiero właśnie jak poruszałem tym przewodem od klocków to się trochę uspokoiło, ale jak pisałem możne to być zbieg okoliczności.
A apropo wyłącznika STOP przy pedale to nic nie robiłem, bo wydaje mi się że jak bolec będzie bardziej wysunięty to światło stopu będzie się zapalać przy większym naciśnięciu pedału.
Pozdrawiam.

wzorekk pisze:Kolego u mnie błędy się pojawiały (a teraz nie sprawdzałem czy są jakieś) takie jak powyżej w poście zamieściłem
i za każdym razem jak wykasowałem to było czysto i ładnie jak pojechałem gdzieś to różnie, w różnych sytuacjach się zapalała. Jak zgasiłem silnik i zapaliłem po chwili to się nie świeciła ale czasem się znów zapalała i nie gasła. Dopiero właśnie jak poruszałem tym przewodem od klocków to się trochę uspokoiło, ale jak pisałem możne to być zbieg okoliczności.
A apropo wyłącznika STOP przy pedale to nic nie robiłem, bo wydaje mi się że jak bolec będzie bardziej wysunięty to światło stopu będzie się zapalać przy większym naciśnięciu pedału.
Pozdrawiam.

No to nie pozostaje mi nic innego jak tylko dać nurka pod auto i posprawdzać przewody od hamulców. miejmy nadzieję, że coś tam znajdę co da się łatwo naprawić

dzięki za wiadomość wzorekk

Kolego ale to jest przewód od zużycia klocków hamulcowych tylko z przodu i generalnie często z jednej strony, u mnie z lewej.

witam,
udalo sie komus dowiedziec gdzie znajduja sie czujniki przyspieszenia bocznego, wzdluznego, i ew. centralki/ppolaczenia tych czujnikow?
szukalem w eper, ale ... niemoge znalesc tych elementow wogole. diagnozowalem auto z podobnym problemem i myślę sobie że to pewnie problem z jakimś połączeniem. niema na forum nikogo, kto wie gdzie te czujniki się znajdują?

elbarto pisze:witam,
udalo sie komus dowiedziec gdzie znajduja sie czujniki przyspieszenia bocznego, wzdluznego, i ew. centralki/ppolaczenia tych czujnikow?
szukalem w eper, ale ... niemoge znalesc tych elementow wogole. diagnozowalem auto z podobnym problemem i myślę sobie że to pewnie problem z jakimś połączeniem. niema na forum nikogo, kto wie gdzie te czujniki się znajdują?

z tego co wiem to centralka znajduje się pomiędzy fotelami przednim w tunelu środkowym pod dźwignią hamulca ręcznego. być może jest to sam czujnik ale wg mnie to jest raczej centralka.

Może ktoś zna jeszcze jakieś miejsca?

Byłem w serwisie z moim autem gdzie stwierdzono uszkodzenie czujnika kąta skrętu. Znajduje się on podobno w przełączniku zespolonym pod kierownicą (to ten element z dźwigniami zmiany świateł, kierunkowskazy i wycieraczki). Jak podpięli examinerem to znaleźli dodatkowe 2 błędy których wczesniej nie widziałem używając FiatEcuScan - właśnie uszkodzenie czujnika kąta skrętu i brak kalibracji układu. Czy brak tych błędów wcześniej to wina FiatEcuScan? A może dodatkowe usterki wyszły podczas ich majstrowania szukając usterki? Niestety ciężko stwierdzić...

Usterka ta niby też powoduje to, że nie ma sygnału z czujnika przyspieszenia bocznego/wzdłużnego. Dlaczego tak się dzieje, tego nie wiem. Niestety nowa część to wydatek rzędu 1100 zł więc na razie nie zdecydowałem się na takie rozwiązanie z wymianą na nowy przełącznik - poszukam używki.

Moje pytanie na które może ktoś odpowie. Czy słyszał ktoś kiedyś o podobnych problemach?

cześć,
ja z problemem sobie poradziłem narzie skutecznie, nie dokońca wiem coprawda jaka procedura pomogła, ale:
1: odpiąłem akumulator, na dłuższy czas - musiałem, bo coś grzebałem przy aucie innym i potrzebowałem aku.
2: przeczyściłem złączki - wszystkie jakie napodkałem idąc od bezpieczników aż do silnika, włącznie z tymi przy akumulatorze - tzn: złączkę z wieloma kabelkami przy bezpiecznikach, dalej chyba dwie złączki w okolicy akumulatora, złączki przy samym akumulatorze, i coś tam w okolicy co było na widoku - nie rozbierałem nic i tak dalej.
dodatkowo rozebralem tunel środkowy i przeczyściłem złącze przy czujniku.
[mam zamiar kiedyś zabrać się za wszystkie złącza - przy bezpiecznikach, i pod osłoną silnika itp - ale narazie niemam ani czasu ani potrzeby - wszystko działa]


3: po podpięciu akumulatora ESP się świeciło - po sprawdzeniu - błąd nie skalibrowanego układu.

pewnie by się samo skalibrowalo, bo tak się to chyba dzieje, ale że już byłem wpięty to za pomocą fiatecuscan skalibrowałem układ.

przejechałem jakieś 120 km i spokój. [ze wszystkim narazie]
finalizując: fiatecuscan napewno pokazuje błąd nie skalibrowanego czujnika, uszkodzenie też myśle pokaże.



czy w aso rozpinali komputer? czy wyciągali przełącznik zespolony?
czy kalibrowali układ i kasowali błędy czy olali?

ja bym na twoim miejscu:
- rozpiął aku z autem,
- sprawdził złącza
[pod maską masz np pod plastikową osłoną też jakieś przekazniki itp, większą złączkę - musisz sam zobaczyć i poszukać jak biegnie wiązka
- podpiął aku
- uruchomił auto, zobaczył błędy,
- jeśli wystąpią - wyczyścił
- jeśli będzie problem kalibracji - skalibrował co trzeba
- i zobaczył co się będzie dalej działo.

nie wiem jak wygląda sam czujnik w przelaczniku zespolonym, ale może warto go też wyczyścić, lub/i znaleźć złączke jaką sygnał jest przekazywany?
mówiąc czyścić mam namyśli prysniecie chociaż jakimś "kontakt'em", do elektroniki. [pod kierownicę, może nawet bez jej sciągania? sprobowac mozna, nic sie nie zepsuje, tylko pomyśl jak tam psikac by ewentualnie dostalo sie to gdzies glebiej]

to są moje amatorskie przemyslenia, często jednak skuteczne:) więc możesz się zastanowić czy nie warto.


daj znać, oczywiście, jakie są efekty prac i co się dzieje, [jakie błędy itp] będzie dla potomnych.

napisz mi jakiej wersji fiatecuscan uzywasz?
[rozumiem, że pełnej?:)]
- napisz na prv wrazie czego.

cześć,

specjalnie by ci pomoc i bys wiedzal na czym stoisz badalem wczoraj temat, i rozmawialem z osoba ktora wie oco chodzi,

i FS pokazuje błąd o jakim mowisz.
tak że powinieneś go widzieć.


natomiast z tego co kolega pamięta - uszkodzenie czujnika / problem z czujnikiem nie powinien powodować błędu drugiego czujnika, przybnajmniej w jego przypadku nie powodował.

powiem więcej - błędy o jakich piszesz - błąd czujnika i błąd kalibracji wyskakuje napewno po odpięciu akumnulatora - zaobserwowane na kilku autach.

takie doświadczenia.