Lancia Klub Polska

Dzisiaj zatankowałem do pełna moją Lybrę (2.4 JTD) i "weszło" do baku ponad 60 litrów. Dokładnie 61,5. Jest to już drugi taki przypadek. Zdarza się Wam też zatankować więcej niż podaje instrukcja?
Za pierwszym razem podejrzewałem nieuczciwość stacji benzynowej (zrobiłem nawet z tego powodu małą awanturę ) ale po dzisiejszym przypadku to się zastanawiam czy miałem słuszność

U mnie zazwyczaj wchodzi ponad 60 litrów

60 litrów to ma sam bak, dolicz jeszcze kilka elementów, które są przy nim i sam wlew i zmieścisz więcej niż 60l.

Czasem zdarza mi się rzeczywiście na oparach dotrzeć do stacji i od pierwszego wybicia automatu dystrybutora spokojnie wlewam jeszcze ok. 1,5 l. Maksymalnie udało mi się zatankować nieco ponad 63 litry (pod sam korek oczywiście)

Czyli faktycznie bak musi być troszeczkę większy niż podają, bo przecież w pompie i w przewodach nie zmieści się 3 litry (też kiedyś zalałem 63L). Wątpię też żeby każdy z nas cudem dojeżdżał na stacje na oparach

Panowie zbiornik nie napełnia się po dach jest w nim poduszka powietrzna ,jak stoisz na przechyle wlejesz dużo więcej

Jak czekam na wybicie automatu na stacji, to mi się wychlapuje z wlewu :/
Najwięcej chyba wlałem 58l, ale zwykle jak się rezerwa zapala to więcej, niż 50km nie robię.

Mi nigdy nie udało się wlać więcej aniżeli 57-58 litrów do Lybry. A nieraz naprawdę dojeżdżałem w ostatniej chwili na stację - i nie mówię tu o jednostkowych przypadkach, ale o codziennym użytkowaniu (w większości przypadków tankowana była do pełna).

Spróbuj zatankować na Lukoil - mi pomogło. jest to jedyna stacja na której nie nalałem więcej niż 58,5L natomiast na innych nawet 63,5 mi się raz udało wcisnąć - oczywiście pod korek.

W Rzeszowie na Żródełku, na Warszawskiej to byście zatankowali z 66 litrów, tak cyganią, he he, nie polecam tej stacji nikomu.

papawhiski pisze:w Rzeszowie na Żródełku, na warszawskiej to byście zatankowali z 66 litrów, tak cyganią, he he, nie polecam tej stacji nikomu

Jakieś dowody? Bo to trochę pomówienie..

Polej pisze:

papawhiski pisze:w Rzeszowie na Żródełku, na warszawskiej to byście zatankowali z 66 litrów, tak cyganią, he he, nie polecam tej stacji nikomu

Jakieś dowody? Bo to trochę pomówienie..

Jedz i zatankuj, a zrozumiesz czy to pomówienie, nie tylko mi się trafiło, ale i znajomy do Meganki wlewał więcej niż ma zbiornik, a miał jeszcze całą rezerwę, jak zalejesz tam 5 razy to zobaczysz czy to pomówienie.

papawhiski pisze:

Polej pisze:

papawhiski pisze:w Rzeszowie na Żródełku, na warszawskiej to byście zatankowali z 66 litrów, tak cyganią, he he, nie polecam tej stacji nikomu

Jakieś dowody? Bo to trochę pomówienie..

jedz i zatankuj, a zrozumiesz czy to pomówienie, nie tylko mi się trafiło, ale i znajomy do meganki wlewał więcej niż ma zbiornik, a miał jeszcze całą rezerwę, jak zalejesz tam 5 razy to zobaczysz czy to pomówienie.

Tankuję tam bardzo często ropę do aut firmowych i nie zauważyłem żadnej różnicy w przebiegach i wskazaniach stanu paliwa w porównaniu do innych stacji. Różnica jaką zauważyłem, to dość niskie ciśnienie na dystrybutorze, przez co wolniej się nalewa. Może spróbuj testu z nalewaniem do pojemnika ze skalą?

Polej pisze:

papawhiski pisze:

Polej pisze:

papawhiski pisze:w Rzeszowie na Żródełku, na warszawskiej to byście zatankowali z 66 litrów, tak cyganią, he he, nie polecam tej stacji nikomu

Jakieś dowody? Bo to trochę pomówienie..

jedz i zatankuj, a zrozumiesz czy to pomówienie, nie tylko mi się trafiło, ale i znajomy do meganki wlewał więcej niż ma zbiornik, a miał jeszcze całą rezerwę, jak zalejesz tam 5 razy to zobaczysz czy to pomówienie.

Tankuję tam bardzo często ropę do aut firmowych i nie zauważyłem żadnej różnicy w przebiegach i wskazaniach stanu paliwa w porównaniu do innych stacji. Różnica jaką zauważyłem, to dość niskie ciśnienie na dystrybutorze, przez co wolniej się nalewa. Może spróbuj testu z nalewaniem do pojemnika ze skalą?

Ja już tam nie mam zamiaru jechać, wspomniana Meganka 2 razy po tankowaniu tam pojechała na czyszczenie flaków do mechanika, może to i przypadek, a może i nie, nikt nikomu nic nie udowodni, a niesmak pozostaje. Znajomi twierdzą np na gazie że co z tego że tańszy jak więcej pali auto i na jedno wychodzi, ja lałem tam i ropę i benzynkę i już jak sądzę nie zawitam, dlatego nie polecam. A skoro to stacja na wylotówce, to niech inni uważają. A swoja drogą, jak paliwo na shellu droższe o 6 gorszy, to tankując 50 litrów mamy 3 zety, ale pewna jakość, czy warto się paprać i zalewać do menzurki ????

papawhiski pisze:a swoja drogą, jak paliwo na shellu droższe o 6 gorszy, to tankując 50 litrów mamy 3 zety, ale pewna jakość, czy warto się paprać i zalewać do menzurki ????

26 groszy to może tak ale na pewno nie 6. Tak było zawsze. Ale być może teraz jest inaczej, chociaż wątpię w to.