Lancia Klub Polska

Czy posiada może ktoś jakieś dane dotyczące osiągów Lybry SW w wersji z automatryczna skrzynia biegów chodzi mi tutaj o przyspieszenie, predkość maksymalną, itp. lub np. instrukcje w której jest coś takiego wymienione. W normalnej instrukcji do Lybry tej wersji nie ma.
Myslę, że Liberka jest zbyt ociężała, wydaje się jakby ważyła ze 3 tony i szczerze mówiąc nie wiem czy jest to normalne przy tej skrzyni czy poprostu "coś się kończy".
Ja to rozumiem, że wolniejsza troche będzie tylko jak poszperałem i zobaczyłem na filmiku, że Liberka 2.0 do setki wkręciła sie w coś ok. 9 sek to sobie pomyślałem, że chyba mam coś popsute. Moja żonka na wyścigi jeździc nie będzie ale jak coś jest popsute to chciałbym wiedzieć i przygotować się psychicznie na naprawę np. skrzyni biegów.
Mógłbym podjechać gdzieś do jakiegoś specjalistycznego warsztatu ale najpierw chciałbym się dopytać jak powinno być zanim mi ktos wciśnie, że np. skrzynia jest popsuta.

Automat nie będzie dawał takiego wrażenia jak manual.
Czy jak przełączasz skrzynie w tryb sport to też nie zbiera się?

Moja SW w trybie sport jest dzika i ciągnie do 6 tysięcy obrotów (a od 4 widać, że lepiej ciągnie).
Nie jest to demon ale daje rade. Niejeden się zdziwił na trasie.

Czy w trybie sekwencyjnej zmiany biegów też się słabo zbiera?

Faktycznie w trybie sport ciągnie do wyższych obrotów ale jakoś tak z miejsca i przy przyspieszaniu ciężko ma.
Wcześniej mieliśmy z żoną leciwego Golfa III w automacie i w nim skrzynia jakaś taka "ostrzejsza" była, z miejsca to niczym z katapulty a w Liberce jakoś tak inaczej brak tego kopnięcia z miejsca "wyje huczy" i dopiero wtedy jedzie, tam gdzie Golf pod górę swobodnie sobie jechał to Libra jedzie ale zaraz "bieg w dół" fakt, że w Golfie ostatni bieg z tym sztywnym biegiem (lock-up chyba się nazywa) wbijał się przy 60 km/h no a w Liberce 100 km/h trzeba przekroczyć.
O piszczących kołach przy starcie to wogóle zapomnij. Może konwerter już powoli do wymiany, a może muszę się przyzwyczić a tym czasem będę szukał kogoś blisko Piły z taką Librą jak moja może porównam i wtedy będę wiedział więcej.

Szkoda widzisz jakubg bo niedawno jechałem do Malborka i pewnie gdybym Cie ładnie poprosił to zobaczyłbym Twoją Liberkę i wiedziałbym więcej.

Wpadnij w sobotę na Spot do Bydgoszczy od 14.
To zobaczymy która się lepiej zbiera.

Niestety nie dam już rady na Spot do Bydgoszczy, umówiłem się na "baloniki" http://www.zawodybalonowe.pila.pl/ na lotnisku w Pile, może uda się polecieć balonem może będzie jakiś wielki w kształcie logo Lancii
W przyszłości chętnie sie pojawię

Lybra 2.0 nie ma dołu, więc ci się nie zbierze, a jak do tego dodasz, że masz w automacie 4, a nie 5 biegów, a jedynkę do 95 km/h bodaj, to sam zobacz, że praw fizyki nie przeskoczysz. Automat nie zbierze się jak sekwencja, jedyne co zyskujesz, to dość szybką i płynną zmianę biegów 1-2, ale tracisz na starcie dystans kilku metrów. Odnośnie jazdy 60-200 km/h nie ma już takich różnic i auto się zbiera przyzwoicie, na trasie w zupłeności wystarczy. Mój sposób:
w sytuacjach ekstremalnego ryzyka przy wyprzedzaniu (przy tej prędkosci nie redujuje do 1 - w tym problem) nie korzystać z automatycznej redukcji, ale zejść ponizej 80 km/h, wbić mu 1 i przy końcu manewru wbić 2 - wtedy poczujesz odejście. Nie robić tego zbyt często, automat nie jest przystosowany do szaleńczej jazdy, a naprawy kosztują. Jak szaleć to lepiej na sekwencji.