Strona 1 z 2
Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 21:00
autor: esokiraly
witajcie,
piszę z zapytaniem do szerszego grona bo macie większe doświadczenie w podejmowaniu tego typu decyzji.
mam lusię od marca i wreszcie trochę kasy żeby w niej powymieniać pewne istotne po zakupie elementy.
chciałbym rozrząd+pompa wody
płyn chłodniczy
płyn hamulcowy,
olej w skrzyni biegów,
naprawa ręcznego (trzyma tylko na jedną stronę)
wiem już że rozrząd to
ten z pompą wody bugatti
natomiast mam taką zagwostkę-poprzedni właściciel mówi, że rozrząd można zmienić dopiero za ok.20 000 km.
ale średnio mu wierzę (twierdził, że klocki i tarcze zmienił niedawno) .
przy wymianie kół wyszło, że tarcze i klocki z przodu są raczej do wymiany (niby niedawno wymieniane, a mechanik twierdzi, że nie ruszane od "100 lat" jak mówią-przeżyją jeszcze ok. 3000km

problem w tym, że autko z przodu piszczy już, przy skrętach kierownicą.
jak czytałem na forum, to oznacza, że tworzy się rant i czas zmienić i tarcze i klocki.
nie ogarnę aż takiej ilości kasy więc pytanie,
czy rozrząd powinien być priorytetem czy w tym wypadku hamulce.
jeżdżę mało, ale gdyby wyjazd wakacyjny był samochodem to te 1300km się zrobi.
chcę przy hamulcach wymienić jeszcze przewody elastyczne,
analogicznie linkę gazu.
oba elementy strzeliły mi w fordzie i nie chcę nigdy tego przeżyć.
co zrobić-rozrząd czy hamulce.
oczywiście najpewniejsza wiadomość nie jeździć-ale tak się nie da

Re: lybra- dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 21:31
autor: goofer78
Kolego sympatyczny. Ja już swoją Libretką zrobiłem kilkadziesiąt tysięcy i hamulce mam super ale z mojego doświadczenia wynika że i jedno i drugie jest tak samo ważne. Jak rozrząd poleci to po silniku, a hamulce to bezpieczeństwo Twoje i rodziny. Tu nie zaoszczędzisz. Jak chodzi o rozrząd to robiłem jakieś 25 tyś temu bo mi ssię posypała pompa wodna. Pasek gatesa a rolki i napinacze ROUVILLE. Bardzo dobrej jakości. Polecam. Pompa GATESA. Jak chodzi o linki i przewody elastyczne to miałem już 5 innych aut ze stajni FIATA i nigdy mi się to nie zdarzyło. Poza tym hamulce i znaczną część mechaniki robię sam chyba że nie mam czasu. Więc ja bym sprawdził tarcze bo może nadają się do przetoczenia i dokupić nowe klocki. Mam nadzieję że moje rady będą pomocne.
Pozdrawiam- Adam
Re: lybra- dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 21:45
autor: Polej
Zrób rozrząd i hamulce,bo to dwie najważniejsze rzeczy w aucie, hamulce przynajmniej te z przodu, a resztę "dupereli" sobie odpuść, chyba, że faktycznie coś wymaga naprawy na już- ale to sam musisz wiedzieć, lub Twój mechanik, o ile nie próbuje na Tobie wyłącznie zarobić.
Re: lybra- dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 21:45
autor: Gros
TARCZE JEŚLI WENTYLOWANE TO SIĘ NIE PRZETACZA !!!!
J jeśli masz ograniczone finanse to wymień rozrząd i kup klocki nowe jesli tarcze jeszcze żyją i po sprawie jak dozbierasz to zrobisz wszystko
Re: lybra- dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 21:50
autor: Polej
Gros pisze:TARCZE JEŚLI WENTYLOWANE TO SIĘ NIE PRZETACZA !!!!
J jeśli masz ograniczone finanse to wymień rozrząd i kup klocki nowe jesli tarcze jeszcze żyją i po sprawie jak dozbierasz to zrobisz wszystko
Oczywiście wentylowanych się nie toczy, bo nie ma czego- na rancie są takie przetłoczenia (przewężenia)- zwróć na nie uwagę, żeby Ci się tarcze przeźroczyste nie zrobiły
No a jak zmienisz same klocki, to się zetną do wklęsłości tarczy, a jak kupisz potem dopiero nowe tarcze, to klocki trzeba będzie znów nowe.. Lepiej zrobić to od razu, lub poszukać używanych tarcz (np z rozbitka) w jak najlepszym stanie za grosze.
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 22:09
autor: Ciechu
Nie bardzo rozumię dywagacje rozrząd czy hamulce. Kupując auto wiedziałeś że używanie Lanii nie należy do najtańszych. Mam wrażenie że chcesz wybrać mniejsze zło a tak się nie da niestety. Proponuje kupić coś tańszego w użytkowaniu.
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 09 cze 2011, 23:19
autor: piureczko
wymień rozrząd i klocki ( PAMIĘTAJ BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM ) klocki na allegro można dostać za 70 zł (to nie tak drogo do starych tarcz)
tarcze na pewno jeszcze trochę wytrzymają
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 0:28
autor: esokiraly
dobra, to rozrząd z hamulcami.
szkoda, że to cholerstwo (rozrząd) jest takie drogie.
złośliwość straszna.
szkoda, że nie jestem mechanikiem, żeby sobie samemu zmienić.
co do kosztów utrzymania...
kupno lancii było na spontana.
o 10:15 kolega powiedział-a zobacz lybrę?
o 11.10 byłem umówiony na odbiór samochodu.
nie wiedziałem ile to kosztuje, pocieszono mnie, że jest mniej skomplikowana niż alfa i że będzie taniej.
to nie tyle jest dywagacja to jakiś upust żalu i smutku
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 6:34
autor: Kris
a co za różnica czy Lybra czy VW albo Opel... Pasek rozrządu jest w większości samochodów. Wymiana w podobnych okresach. Hamulce są również w każdym aucie z tą różnicą że w Lybrze są tarcze z tyłu a w innych autach z tego rocznika przeważają bębny (wg mnie bardziej awaryjne). Podjedź do mechanika, niech Ci na wygląd paska powie w jakim stanie masz pasek. Hamulce jednak wg mnie są ważniejsze. Ale piszę pewnie tak, ponieważ nigdy nie miałem problemów z rozrządem.
Przy zakupie używanego auta zawsze trzeba mieć zapas gotówki 15%-20% ceny auta - w Lybrach ok 2tys. właśnie na takie naprawy bieżące. Nikt nie sprzedaje auta, gdzie wszystko jest ponaprawiane w 100%.
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 11:55
autor: FXX
esokiraly pisze:szkoda, że to cholerstwo (rozrząd) jest takie drogie.
Rozrząd jest taki drogi do Lybry? Rzekłbym, że na tej klasy samochód to rozrząd jest właśnie dość tani - do Audi A4 z rocznika 2003 1,9TDi kosztuje o co co najmniej 3/4 więcej.
Do Lybry koszt rozrządu kompletnego to około 500zł, jakąś stówkę mniej płaciłem za rozrząd do Espero 1,5 16V (pasek Continentala, rolki i napinacze bodaj SKF albo Rouville (czy jak to się pisze

).
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 13:04
autor: esokiraly
ja nie o tym, że rozrząd jest drogi tylko, że jego wymiana niestety kosztuje i jest droga-w ten sposób.
jeszcze pytanie-macie jakieś dojścia do tańszych części?
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 14:08
autor: Moglaj
Kwota wymiany to też kwestia mechanika, zapytaj chłopaków z okolicy gdzie wymieniają bo może masz jakiegos drogiego mechanika. A w kwestii tematu rozrzad podstawa, hamulce: wymien klocki i smigaj na wakacje

Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 14:54
autor: Heathen
esokiraly pisze:witajcie,
piszę z zapytaniem do szerszego grona bo macie większe doświadczenie w podejmowaniu tego typu decyzji.
mam lusię od marca i wreszcie trochę kasy żeby w niej powymieniać pewne istotne po zakupie elementy.
chciałbym rozrząd+pompa wody
płyn chłodniczy
płyn hamulcowy,
olej w skrzyni biegów,
naprawa ręcznego (trzyma tylko na jedną stronę)
wiem już że rozrząd to
ten z pompą wody bugatti
natomiast mam taką zagwostkę-poprzedni właściciel mówi, że rozrząd można zmienić dopiero za ok.20 000 km.
ale średnio mu wierzę (twierdził, że klocki i tarcze zmienił niedawno) .
przy wymianie kół wyszło, że tarcze i klocki z przodu są raczej do wymiany (niby niedawno wymieniane, a mechanik twierdzi, że nie ruszane od "100 lat" jak mówią-przeżyją jeszcze ok. 3000km

problem w tym, że autko z przodu piszczy już, przy skrętach kierownicą.
jak czytałem na forum, to oznacza, że tworzy się rant i czas zmienić i tarcze i klocki.
nie ogarnę aż takiej ilości kasy więc pytanie,
czy rozrząd powinien być priorytetem czy w tym wypadku hamulce.
jeżdżę mało, ale gdyby wyjazd wakacyjny był samochodem to te 1300km się zrobi.
chcę przy hamulcach wymienić jeszcze przewody elastyczne,
analogicznie linkę gazu.
oba elementy strzeliły mi w fordzie i nie chcę nigdy tego przeżyć.
co zrobić-rozrząd czy hamulce.
oczywiście najpewniejsza wiadomość nie jeździć-ale tak się nie da

A w kwietniu pytałeś
esokiraly pisze:orientujecie się jaki byłby koszt wymiany płynów eskploatacyjnych+ rozrządu?
chciałbym wymienić olej, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy, ew.we wspomaganiu no i rozrząd.
rzecz pierwsza to ceny...
ciekaw jestem ile wyjdzie za same części, a ile za robociznę-orientujecie się?
jeszcze rozważam przy okazji wymiany płynu hamulcowego wymienić przewody elastyczne hamulcowe-czy dobra dusza powiedziałaby jakich szukać? lybra sw 1999
myślę jeszcze o wymianie linki przepustnicy.
te ostatnie dwa elementy chcę bo mi w fordzie przy 200 000 walnęły i nigdy więcej nie chcę tego przeżyć
Wiesz tak planując, a nie wykładając $ i wymieniając strzeli ci w końcu rozrząd i będzie dopiero płacz.
Nie trac czasu na pisanie, tylko wymien rozrząd i hamulce

Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 15:06
autor: lulu85
Sprzedaj alusy, kup stalówki - i masz na klocki/tarcze
Ale tak na poważnie skoro zaczynają się takie dylematy to szkoda sobie psuć zdrowia do Lancii bo niestety zasada "jak dbasz tak masz" może Cię niemiło zaskoczyć ...
FXX pisze:esokiraly pisze:szkoda, że to cholerstwo (rozrząd) jest takie drogie.
Rozrząd jest taki drogi do Lybry? Rzekłbym, że na tej klasy samochód to rozrząd jest właśnie dość tani - do Audi A4 z rocznika 2003 1,9TDi kosztuje o co co najmniej 3/4 więcej.
Do Lybry koszt rozrządu kompletnego to około 500zł, jakąś stówkę mniej płaciłem za rozrząd do Espero 1,5 16V (pasek Continentala, rolki i napinacze bodaj SKF albo Rouville (czy jak to się pisze

).
Kosztuje pi razy drzwi tyle samo w 1.9 tdi i 1.9 jtd/2.4 jtd , wiem bo wymieniałem - czyli niedużo względem innych marek. Razem z wymianami w TDS/JTD/TDi kosztowało mnie to łącznie +/- 700-800 pln. wraz z częściami.
W Audi A4 B6 jest ten sam motor co w Pasku.
Re: Lybra - dywagacje na temat eksploatacji-wymiany
: 10 cze 2011, 15:51
autor: Barton
esokiraly te Twoje dywagacje są bez sensu. Po co kupowałeś samochód skoro Ci na niego nie stać?
Już od kwietnia pytasz o wymianę rozrządu i płynów eksploatacyjnych. Mamy już czerwiec, a Ty dalej jesteś w lesie.
W dodatku jednym z pierwszych Twoich wpisów dotyczył zakupu felg. Jak dla mnie to masz niepoważne podejście do motoryzacji.
Mogłeś o tym wszystkim pomyśleć przed zakupem, a nie teraz zawracać ludziom głowę głupimi pytaniami w stylu rozrząd czy hamulce.