Lancia Klub Polska

Witam, jako że nie mam doświadczenia odnośnie użytkowania diesli to zastanawiam się, czy normalnym objawem jest że od 3000 obrotów odczuwam spadek mocy auta. Generalnie najlepsze przyspieszenie jest pomiędzy 1500 obr. a 3000 obr. Wcześniej miałem samochód w benzynie i zupełnie była inna technika jazdy oraz przyspieszania. pomimo że poprzednio miałem deltę II 1.8 w benzynie a teraz Lybrę 1.9 diesel i trochę więcej koni to wydaje mi się że gorzej się zbiera od benzyniaka i czasem mam problem, żeby szybko ruszyć z miejsca. Zauważyłem, że od 3000 obrotów już nie ciągnie tylko się robi powolny to wtedy wrzucam kolejny bieg i znowu do 3000 obr. i to samo. Czy to jest normalne w dieslach. Jeśli nie, to co powinienem sprawdzić w pierwszej kolejności ? Dodam że widoczny jest olej na wężu w okolicy akumulatora. Z tego co czytałem to "ten typ tak ma". Rozrząd wymieniony ok. 1 000 - 1 500km temu wraz ze świecami oraz przewodami. Może turbina powoli umiera ?

A może trzeba wymienić filtr powietrza i paliwa

Raczej normalne, te Diesle ciągną tak do 3-3,5tys obrotów, później to już tylko męczenie silnika. U mnie również jeżdżąc dynamicznie i szybko, ciągnę max do 3,5tys, a potem następny bieg. W benzyniaku przy 3tys to dopiero się zabawa zaczyna.

Raczej normalna sprawa:


Moment obrotowy słabnie właśnie po 3000RPM.
Obrazek z tego tematu

Chyba, że masz problem z przyciętą geometrią lub sterowaniem geometrii turbiny (silnik 110/115) lub czymś jeszcze innym. Auto powinno być dalej zrywne, na pewno muł nie powinien się pojawiać po przekroczeniu 3000.

ksk pisze:Raczej normalna sprawa:


Moment obrotowy słabnie właśnie po 3000RPM.
Obrazek z tego tematu

Chyba, że masz problem z przyciętą geometrią lub sterowaniem geometrii turbiny (silnik 110/115) lub czymś jeszcze innym. Auto powinno być dalej zrywne, na pewno muł nie powinien się pojawiać po przekroczeniu 3000.

Byc może fakt z filtrami jeszcze nie wymieniałem ich. Co do muła to po prostu po przekroczeniu mniej wiecej 3 tysiecy obrotów nie ma sensu dalej cisnąc gazu bo praktycznie nie ciagnie dalej tylko obroty rosna ... może inaczej, nie czuc przyspieszenia po prostu.

Moim zdaniem nie jest to normalna sprawa.
Moja 1.9 ciągnie do 4 tysięcy i czuć przyspieszenie .
Ponad 4000 staram się nie wkręcać.

Wdepnij na trójce, czy czwórce gaz w podłogę (najlepiej lekko pod górę) i zobacz czy nie zaświeci kontrolka silnika.
Może EGR masz zapchany, albo wężyki sterujące podciśnieniem (takie cieniutkie) przepuszczają powietrze itp sprawy.

Wybacz, ale przyśpieszenie powyżej 3,5 tys w tym silniku to już dość słabe przyśpieszenie, co z resztą zgadza się z wykresem przebiegu momentu obrotowego.

Wybaczam

Według mnie, jednak coś jest nie tak. Dalej powinien ciągnąć, oczywiście nie tak mocno jak przy 2000-2900, ale powinien. Skoro piszesz, że się nie opłaca powyżej 3000RPM, bo nie czuć przyśpieszenia, tylko obroty rosną to zdecydowanie jest to anormalne.
Ale na czuja ciężko powiedzieć...

Najlepiej by było jakbyś zrobił testa FiatEcuScanem. Wtedy można byłoby zobaczyć jak pracuje turbo, przepływomierz, EGR itp.
A jak nie to do jakiegoś fachowca od JTD i on poradzi, uspokoi, albo weźmie się za naprawę.

A ile autko się rozbuja?
Bo jak max 180 to ewidentnie coś nie tak.

Heathen pisze:A ile autko się rozbuja?
Bo jak max 180 to ewidentnie coś nie tak

Nie wiem, nie próbowałem sie rozpędzac do max prędkości.

Snooki pisze:Witam, jako że nie mam doświadczenia odnośnie użytkowania diesli to zastanawiam się, czy normalnym objawem jest że od 3000 obrotów odczuwam spadek mocy auta. Generalnie najlepsze przyspieszenie jest pomiędzy 1500 obr. a 3000 obr. Wcześniej miałem samochód w benzynie i zupełnie była inna technika jazdy oraz przyspieszania. pomimo że poprzednio miałem deltę II 1.8 w benzynie a teraz Lybrę 1.9 diesel i trochę więcej koni to wydaje mi się że gorzej się zbiera od benzyniaka i czasem mam problem, żeby szybko ruszyć z miejsca. Zauważyłem, że od 3000 obrotów już nie ciągnie tylko się robi powolny to wtedy wrzucam kolejny bieg i znowu do 3000 obr. i to samo. Czy to jest normalne w dieslach. Jeśli nie, to co powinienem sprawdzić w pierwszej kolejności ? Dodam że widoczny jest olej na wężu w okolicy akumulatora. Z tego co czytałem to "ten typ tak ma". Rozrząd wymieniony ok. 1 000 - 1 500km temu wraz ze świecami oraz przewodami. Może turbina powoli umiera ?

Witam. Miałem taki sam przypadek 3000 i brak mocy, u mnie był zawalony zawór egr i popękane przewody od zaworu podciśnienia który reguluje zmienną geometria turbiny po wyczyszczeniu i wymianie przewodów auto wkręca się na maxa i czuć moc aż do końca ze chce jechać wcześniej prędkość max 160 po wyczyszczeniu 215. Wiec sprawdź egr i przewody podciśnienia.