Lancia Klub Polska

Witam.
Mam taki właśnie problem jak w tytule postu.
Auto odpala ale nie reaguje na pedał gazu, na wolnych obrotach chodzi przez parenaście sekund bardzo nierówno jakby nie na wszystkie cylindry (kicha, prycha i strzela z rury wydechowej) i w efekcie gaśnie. Mam LPG ale nie mogę przełączyć bo trzeba przegazować na 2500 obr/min żeby gaz się załączył a jak pisałem nie wchodzi na obroty wcale.
Paliwo pompka podaje ładnie - sprawdzone.
Wróciłem z pracy autem i wszystko było ok a wieczorem chciałem pojechać z żoną na zakupy i już taki koszmar
Macie jakieś pomysły albo lepiej pewniaka co może być przyczyną ?
Pozdrawiam.

Sprawdz dolot powietrza czy szczelny.

prawdopodobnie tak jak pisze kolega dolot powietrza ale miałem ostatnio podobny problem i po wielkich poszukiwaniach okazało się ze przewód gumowy w baku był pęknięty ze starości ale najpierw sprawdź dolot i podepnij pod kompa szkoda tracić czasu na wyjmowanie baku jak się okaże ze coś innego walnęło

W kappie trzeba wyciągać zbiornik by dobrać się do pompy

Mariusz91 pisze:W kappie trzeba wyciągać zbiornik by dobrać się do pompy

Nie hihi jest okienko o od góry spoko

Problem ze strony braku paliwa raczej bym wykluczył. Jak już pisałem wcześniej pompka podaje paliwo.Odpiołem przewód doprowadzający paliwo przy listwie i paliwo pompowalo aż miło.

Zresetuj kompa benzyny odłączając akumulator na kilka chwil.

Resetowalem. Odłczony był przez całą noc akumulator , nie pomogło nic.

wojtas pisze:Resetowalem. Odłczony był przez całą noc akumulator , nie pomogło nic.

Jeśli masz sekwencję to spróbuj odpalić auto na gazie.

Niestety instalacja jest starego tpu i nie ma opcji odpalenia na gazie.

u mnie tez okręciłem przewód i paliwo leciało tak bym nie grzebał przy baku zapiołem manometr na przewód paliwowy i wtedy byłem mądrzejszy tam jest taki elastyczny przewód od pompki harmonijka i on lubi pękać wiadomo nie będzie ciśnienia i ........... kicha sprawdź tak przekręć kilka razy kluczyk zeby pompa podała wiecej paliwa jesli odpali badz bedzie palil dłuzsza chwile a zgaśnie tzn ze masz problem z paliwem albo podepnij manometr jak ja

Teoretycznie jest opcja zmiany prędkości obrotowej przy jakiej następuje przełączanie na gaz.
Zależy jaką masz centralkę - czy "miękki" przycisk i już instalację gazową z silnikiem krokowym i komputerem - to lipa.
Jak jeszcze starszą z przełącznikiem I, 0, II to po wyjęciu tej centralki z miejsca jej mocowania z boku jest dziurka ma śrubokręt plaski i tą śrubką regulujesz obroty przy jakich zmiana następuje.

Przy nieszczelnym dolocie strasznie sapie spod maski silnik...

Mam właśnie ten miękki włącznik , silnik krokowy i komputer. Więc chyba nie da rady nic przestawić.

Witam serdecznie posiadam Lancie Kappe 2.0 20V 1995r ogolnie autko chodzilo bardzo dobrze do momentu rano wsiadalem w autko odpalilem a zaczal jakos dziwnie chodzic objawy takie jak kolega napisal ((Auto odpala ale nie reaguje na pedał gazu, na wolnych obrotach chodzi przez parenaście sekund bardzo nierówno jakby nie na wszystkie cylindry (kicha, prycha i strzela z rury wydechowej) i w efekcie gaśnie)) tylko ze ja mam z tego co gazwonik mi powiedzial prosty gaz jak na lancie bo ponoc powinna byc sekwencja ale nie narzekam bo moge odpalic autko odrazu na gazie . Problem w tym ze jak w czasie jazdy przelacze na benzyne spowrotem to jade nie szarpie nie gasnie wszystko tak jak powinno byc lecz na zimnym silniku to tak jak by go piorun trzasnal . Prosze o jakas podpowiedz pod co moge sie tu podpiac bo mam mechanika takiego ze robi bo robi ale najlepiej jak sie mu cos podpowie to ogarnie autko inaczej wymieni 3/4 auta POZDRAWIAM WOJTEK PIŁA

Zapytam czy to dzieje sie teraz przy mrozach?