Lancia Klub Polska

Mam do Was szanowni koledzy i koleżanki pytanie.

Problem dotyczy jak w temacie - jak silnik jest zimny, omega ma problem z odpaleniem, niejednokrotnie aż do rozładowania aku.

może bardziej opiszę, jak to wygląda.

Po nocy, jak przekręcam zapłon - auto odpala "na dotyk" i zaraz gaśnie. I tu właśnie zaczyna sie kręcenie aż w końcu załapie albo rozładuje aku.

Wygląda, jak by paliwo sie cofało albo coś? Ale nawet jak by sie cofało, to przecież zaraz powinien odpalić po kilku zakręceniach...a tu czasami nie da rady

Z rzeczy, które podejrzewałem, wymieniłem:

świece
pompę paliwa
filtr paliwa
sprawdziłem wtryski - OK
AKU - nie pierwszej nowości ale też nie stary (niecałe 1,5 roku) - 65Ah

I już brakuje mi pomysłów, co to może być.

Jak auto się nieco rozgrzeje - powiedzmy po odpaleniu pochodzi na biegu jałowym jakieś 5 minut - odpala za każdym razem po zgaszeniu od dotyku....


Jak sądzicie, co może być przyczyną?

Na początek przed zgaszeniem przełącz go na benzynę, niech chwilę pochodzi i dopiero zgaś i zobacz co rano będzie. Ew. przy odpalaniu wduś mu pedał gazu do oporu.
Ponadto sprawdź czujnik temp. i taką podstawową rzecz - poziom paliwa, dolej z 10-15l i sprawdź rezultat.

Podobnie jak FXX, spróbuj przed zgaszeniem przełączyć go na PB i daj mu pochodzić chwilkę, następnie sprawdź jak Ci odpala. U mnie w Alfie jest podobnie, z tym że jak nie odpali za pierwszym razem (tzn. załapie a następnie gaśnie), to za drugim razem zaskoczy praktycznie od razu. No i mam taką teorię, że być może, że w dolocie zostaje trochę gazu po jeździe i gdy chcę odpalić ponownie, to ta nadmierna ilość paliwa powoduje że załapuje i gaśnie. Dopiero ponowna próba powoduje, że odpala poprawnie. Taka moja teoria

FXX pisze:Na początek przed zgaszeniem przełącz go na benzynę, niech chwilę pochodzi i dopiero zgaś i zobacz co rano będzie. Ew. przy odpalaniu wduś mu pedał gazu do oporu.
Ponadto sprawdź czujnik temp. i taką podstawową rzecz - poziom paliwa, dolej z 10-15l i sprawdź rezultat.

Paliwo jest - nie ma co do tego wątpliwości

Ale spróbuje jak mówicie

Na pewno wystarczający poziom? Takim objawem jest nie raz zbyt mały poziom paliwa, po prostu pompa nie może dać odpowiedniego ciśnienia. W którym miejscu masz filtr paliwa? Odkręć go, przytkaj wężyk palcem (z tej strony z której pompa podaje paliwo) i niech ktoś włączy zapłon - tak w prosty sposób sprawdzisz ciśnienie. Ew. zrób taki numer tuż przy samej pompie. Będziesz wiedział czy masz dobre ciśnienie i czy szukać dalej.

Jeśli chodzi o poziom paliwa, to zazwyczaj jest połowa baku - tym razem na pewno, ponieważ w niedziele tankowałem auto - jakieś 15-20 litrów.

Co do pompy - to raczej też jest dobra - jak pisałem wcześniej, zmieniałem niedawno - i zastosowałempompę z omegi B po liftingu z silnika 2.2 ecotec. Jest ona "mocniejsza" niż oryginalna, którą miałem.

Filtr paliwa mam pod bakiem - przy tylnej osi. Jakieś 2 tyg. temu wymieniany - więc chyba sie nie zapaskudziłe jeszcze.....:/


Pompa w omedze nie działa na zapłon :/ - musze kręcić rozrusznikiem....
Sprawdzę wg Twoich wskazań

Powinna chodzić również na zapłon (po dłuższym postoju ciśnienie w przewodach spada, więc powinna je wyrównać do prawidłowego).
Tylko czy ta pompa ma taką samą długość jak ta poprzednia?
Poza tym ja się już przekonałem, że nowa nie zawsze znaczy sprawna niestety. Dlatego warto te elementy po kolei sprawdzić - czy jest ciśnienie bezpośrednio za pompą, za filtrem oraz przy silniku. Jeśli jest w porządku - trzeba szukać innej przyczyny.
Ponadto sprawdź czujnik temp. silnika. Jeśli jest uszkodzony i podaje zbyt małą rezystancję to na zimnym silniku dostaje zbyt małą dawkę paliwa i również mogą być problemy. Najprościej - miernik w dłoń i pomierzyć na zimnym silniku, następnie odszukać prawidłowe parametry i porównać.