Lancia Klub Polska

W Warszawie powstała bardzo fajna grupa. Okropnie wkręciłam się w ich działalność. Zapraszam więc wszystkie klasyki i nie tylko na :


Lub w niedzielę na 20 na ul. Przy Skarpie

Ale Anu 20 października już był, więc pozostaje jedynie ta Skarpa

Ale te spotkania są cyklicznie chyba co tydzień. Wybieram się już jakiś czas, tylko się wybrać nie mogę

W Krakowie tez takie cuś mamy Z tym że w tą właśnie sobotę zakończył się sezon. Moja Thema była nawet uczestniczką, może żaden z niej youngtimer, ale co tam

My tak cyklicznie i chyba też przez całą zimę www.youngtimerwarsaw.pl

Nat wybrałbyś się bo twoja jest piękna

To by było dobre miejsce, żeby zimową porą wyprowadzić Themę na spacer
Pożyjemy - zobaczymy
Serdecznie pozdrawiam.

ania pisze:My tak cyklicznie i chyba też przez całą zimę www.youngtimerwarsaw.pl

Nat wybrałbyś się bo twoja jest piękna

Jak nic nie wypadnie (a śnieg nie spadnie) to wygląda na to, że stawimy się w czwartek wraz z Marcinem S. autami w barwach narodowych - tj. dwiema Deltami 1, białą i czerwoną.
Rozumiem, Aniu, że też będziesz?

Themcia Azurro tez by była fajna, byłyby barwy narodowe Czech
Nas czech i barwy narodowe trzech. Czy jakoś tak.

A może jeszcze jacyś Lancisti daliby się wyciągnąć?
Zapraszamy

Nat pisze: Themcia Azurro tez by była fajna, byłyby barwy narodowe Czech

Nic z tego Obecnie jest "out of order" i myślę, że powstanie z kolan zajmie jej trochę więcej jak tydzień
Innym razem na pewno się zjawi
Serdecznie pozdrawiam.

To weźcie Peugeota 205 GTi cabrio - w końcu też piękny youngtimer

Co prawda Marcin S. nie dał rady, ale my pojawiliśmy się na youngtimerach na torwarze.
Zaskoczyła duża ilość aut - w róznym stanie od drapichrustów do wychuchanych cacek.
Generalnie były trzy grupy aut - socjalistyczne, niemieckie (gł. BMW) i szwedzkie.
Włoskich (na razie?) brak, francuskich w zasadzie o dziwo też.
Cala rodzinka miała dużo radości z tego motoryzacyjnego pikniku...
Poniżej kilka fotek.

elmo jest the best

Ronal Turbo - pyszne felgi
Jak trafię "6" w totka, Thema takie dostanie (no chyba, że przypadkiem, uda się uczciwie zarobić ).
Serdecznie pozdrawiam.

Nat, no to udało Ci się złapać naszego redakcyjnego fotografa (w tle za Twoim synkiem) - jest właścielem tej "fabrycznej" E30 z 87go roku i z kogutem na dachu

a taką Granadę kiedyś miałem

Seth pisze: (...)
a taką Granadę kiedyś miałem

Tyż taką miałem jeno czerwoną i w stanie "skrajny śmietnik" (m.in. miała w podłodze w kilku miejscach "otwory wentylacyjne" o łącznej powierzchni z 0,5 m2)...

...ale szyber działał i na drodze do Grójca potrafiła nawet 140 wyciągnąć
Serdecznie pozdrawiam.

to moja nie była taka zła - ale za to na koniec brała 1,5l oleju na 100km (silnik 2.0 R4), i też szyber działał i 140 leciała i mieściło się do niej 6 osób + bagaże czterech nastolatek na 2 tygodnie każda