Lancia Klub Polska

Witam.
Jestem właścicielem Lanci Lybra 1.6 16V rocznik 2000r.
Ostatnio podczas jazdy auto zaczęło słabnąć, pojawił sie dziwny stukot silnika oraz wibracje.
Odrazu udałem się do mechanika który stwierdził że należało by wymienić świece, co uczyniłem.
Wróciłem autem do domu (silnik pracował niby normalnie) następnego dnia odrazu przu odpaleniu znowu pojawiły się wibrację i dziwny stukot więc ponownie odstawiłem auto do mechanika. Mechanik zrobił próbę ciśnieniową i stwierdził że występuje spadek ciśnienia na cylindrach, stwierdził również że prawdopodobnie wytrte są pierścienie i naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna.

Dodam jeszcze że silnik pracuje jakby przerywał i czasami zapala się kontrolka silnika ( podczas przyspieszania)

Czy silnik mojej Lybry naprawdę umarł??? Proszę o pomoc

Może nie umarł, ale jest na wykończeniu;/
Jeśli nie ma kompresji to nic innego jak remont ci nie pozostaje.
Masz LPG?
Na pewno trzeba zacząć od ściągnięcia głowicy, sprawdzić gniazda zaworowe etc

Nie mam LPG.

Dzisiaj pojechałem do znajomego mechanika , jutro rozbieramy silnik, zobaczymy jak to wygląda.
Jeżeli remont będzie zbyt drogi to chyba pożegnam się z LANCIĄ

Przy 4 cylindrowym silniku 1.6 naprawa nieopłacalna?
To co mają powiedzieć właściciele 5 cylindrowych lub V6? Nie przesadzajmy. Jeżeli to tylko pierścienie to dramatu nie ma.

Zapieczone pierścienie były przyczyną awarii:)
Nafta plus wymiana oleju i jeździ dalej

No i znowu problem:( jakaś czarna seria:(
Auto pali na 3 "gary" wymienione świece, przewody wysokiego sprawdzone.
Czekam na nowa cewkę może to będzie przyczyną usterki.

Ma ktoś może jakieś inne sugestie???

Pewnie regeneracja głowicy albo szlifowanie zaworów, może nowe uszczelniacze i planowanie głowicy, miałem bardzo podobnie z Peugeotem 406. Chyba że jakiś durny potencjometr w przepustnicy lub inna pierdułka.

Dzisiaj rano zapaliła normalnie.
Głowice chciałem dać do regenaracji ale mechanik stwierdził ze skoro silnik trzyma ciśnienia na wszystkich cylindrach to nie ma sensu.

Wymienie cewkę i zobaczymy. Jak dalej będą problemy to podepnę się pod komputer