Strona 1 z 2

Kappa - zamarzające zamki

: 26 sty 2012, 19:54
autor: fotisk
Witajcie,
nadeszły pierwsze nocne mrozy i niespodzianka: zamarzają mi zamki! nie bębenki, tylko mam problem z otwarciem samochodu z pilota! Druga, trzecia próba i otwarty! Czym nasmarować i czy trzeba wyjąć zamek czy wystarczy jakoś spsikać bez demontażu zamka?
Dodatkowo potrafią mi klamki zamarznąć! już dwa czy trzy razy stałem rano i próbowałem zamknąć drzwi, a te się tylko odbijały...
Dwie zimy całkowicie bez problemu i teraz masz babo placek... może zbyt często auto myłem i woda się jakoś do zamka dostała... nie chcę psikać do oporu jakimś WD-40 bo gdzieś w zamku są mikrowyłączniki i nie chcę ich zalać...

Re: zamarzające zamki

: 26 sty 2012, 20:00
autor: Polej
fotisk pisze:Witajcie,
nadeszły pierwsze nocne mrozy i niespodzianka: zamarzają mi zamki! nie bębenki, tylko mam problem z otwarciem samochodu z pilota! Druga, trzecia próba i otwarty! Czym nasmarować i czy trzeba wyjąć zamek czy wystarczy jakoś spsikać bez demontażu zamka?
Dodatkowo potrafią mi klamki zamarznąć! już dwa czy trzy razy stałem rano i próbowałem zamknąć drzwi, a te się tylko odbijały...
Dwie zimy całkowicie bez problemu i teraz masz babo placek... może zbyt często auto myłem i woda się jakoś do zamka dostała... nie chcę psikać do oporu jakimś WD-40 bo gdzieś w zamku są mikrowyłączniki i nie chcę ich zalać...
Ja myję Kappę (ręcznie) regularnie- przeważnie raz na tydzień, nawet częściej w zimie z racji soli i brudu na drogach.
Nie mam problemu z zamarzającymi zamkami/klamkami, ale nigdy nie używałem żadnego środka typu WD40 - kilka razy do roku smaruję te części smarem wysokotemperaturowym ( od -50 do + 100stopni, w sprayu, lekko przylepny) , natomiast same rygle są lekko przesmarowane smarem maszynowym (zielony), a uszczelki drzwiowe sylikonem do gumy. Dosłownie żadnych problemów z zamkami, klamkami- jedynie szyby nieraz potrafią lekko przymarznąć, ale po kilku kilometrach puszczają.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 26 sty 2012, 21:31
autor: fotisk
Silikon na uszczelkach mam obowiązkowo, a ten spray wysokotemperaturowy, napisz jak aplikujesz? po prostu lejesz do środka zamka (nie bębenka) czy masz jakiś inny patent?

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 26 sty 2012, 21:55
autor: Polej
fotisk pisze:Silikon na uszczelkach mam obowiązkowo, a ten spray wysokotemperaturowy, napisz jak aplikujesz? po prostu lejesz do środka zamka (nie bębenka) czy masz jakiś inny patent?
Spryskuję niewielką ilość (nasadka z rurką) przy podniesionej klamce i do zamka w drzwiach już bez użycia tej rurki. Natomiast rygiel w drzwiach lekko przesmarowuję smarem, żeby nie przymarzał do zamka w drzwiach po zamknięciu. Smar marki Wurth, ale nie kupowałem go w Polsce.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 29 sty 2012, 22:03
autor: skyblu
można uzywać smaru do broni palnej ;) w spray'u : ok2 :
pozdro :D

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 29 sty 2012, 22:13
autor: Rafako
Mi zamarzły w Themie. Bębenki potraktowałem odmrażaczem w sprayu, po kilku minutach do poszycia drzwi przy klamce przyłożyłem termofor z ciepłą wodą i po jakichś 2 minutach odpuściło.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 31 sty 2012, 19:16
autor: marcoos_bpik
Strzykawka + igla + troche denaturatu

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 27 gru 2014, 21:17
autor: Borek
Mógłby ktoś dać namiary na konkretne środki i do wlania w zamek, i do posmarowania uszczelek? Bo ze dwa tygodnie temu zrobiłem konserwację i dziś cud, że otworzyłem samochód...

W bębenki załadowałem jakiś spray z molibdenem Sonaxa, taka puszeczka z żółtym kapslem, wypiera wodę ale i smaruje (wg instrukcji). Początkowo pomogło, ale po dwóch dniach stania na mrozie bębenek protestował przy obrocie.
Na uszczelki poszedł olej silikonowy Technicolla wyciskany z tubki, taka niezbyt gęsta przejrzysta maź z przeznaczeniem m.in. do smarowania uszczelek gumowych. Tego błędu nigdy więcej nie powtórzę, udało mi się dziś otworzyć jedynie drzwi kierowcy, a i to z trudem większym niż jak mi ostatnio drzwi przymarzły. Ponawiając zatem pytanie - konkretna marka/produkt? :D

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 27 gru 2014, 21:25
autor: faraon
Do zamków polecam "Balistol" w aerozolu - środek do smarowania/konserwacji broni. Można go kupić w sklepach myśliwskich - różne wielkości opakowań. Najpierw trzeba zamek wymyć (np. WD 40), przedmuchać a potem Balistol.

Do uszczelek używałem różnych środków, w sztyfcie, aerozolu - żadne nie spełniały moich oczekiwań, ale .... nie zawsze przed posmarowaniem się myje i wyciera do sucha uszczelki (ot - lenistwo : gafa : ), a w instrukcji takie zalecenie istnieje.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 27 gru 2014, 21:56
autor: Borek
Hmmm, o Balistolu i innych środkach konserwacji broni już kiedyś czytałem i to chyba najlepszy pomysł. A co do czyszczenia uszczelek to faktycznie posmarowałem brudne :P. Niemniej kiedyś w Hondzie zrobiłem to tak samo, czyli pewnego pięknego dnia smar sru na uszczelki i nigdy mi tam drzwi nie przymarzły, a smarowałem tylko jednej zimy. Bagażnik owszem, przymarzał, bo go nigdy nie smarowałem.

I to w sumie ciekawe - w Kappie tez nigdy (serio nigdy) nie smarowałem uszczelek bagażnika i zawsze jedynym problemem w otwarciu był lód pod szybą. :lol:

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 28 gru 2014, 1:56
autor: Maniak
Poprawka na ten czas, mnÓstwo deszczu :lol: no i teraz złapało. U mnie zamarzł zamek bagażnika, a pstryczek nie działa 8-O można wstawić do ciepłego pomieszczenia, wtedy woda odparuje, suche zamki i uszczelki nigdy mi nie zamarzały :lol:

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 28 gru 2014, 8:54
autor: Borek
W zasadzie to właśnie teraz jest dobry moment na smarowanie, mroźne powietrze jest suche a wd40 w takich warunkach jest jeszcze w stanie usunąć lód z zamka. Jak poprzednio konserwowałem to też deszcz nie padał, wybrałem akurat ładny dzień i uszczelki były suche jak pieprz, "tylko" brudne. :D
Wstawienie pojazdu do pomieszczenia u mnie odpada, bo nie mam takiego pomieszczenia.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 28 gru 2014, 9:35
autor: andrzej1
Panowie i Panie na samym początku trzeba auto wysuszyć a potem dopiero konserwować uszczelki i zamki, żeby nasza praca nie poszła na marne to auta nie mogą mieć nic wilgoci :D bez wilgoci auto nie robi kłopotów :lol:

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 29 gru 2014, 20:36
autor: Borek
Zrobiłem dziś w nocy eksperyment. Przygotowałem wczoraj 4 kawałki gładkiej, miękkiej gumy. Jedną parę wyczyściłem na glanc, drugą zostawiłem zakurzoną, obie posmarowałem tym moim nieszczęsnym olejem silikonowym, spiąłem pary gumkami, przytrzasnąłem na balkonie szafką - niech marzną. Dziś rano spróbowałem je rozkleić - czyste bez problemu, brudne... bez efektu. :lol:

Zatem czyszczenie przed smarowaniem obowiązkowe bo będzie gorzej niż było.

Re: Kappa - zamarzające zamki

: 06 sty 2015, 12:21
autor: Borek
Niedawno korzystając z aury przeprowadziłem konserwacje uszczelek i zamków ponownie, tym razem z czyszczeniem, suszeniem a dopiero później odpowiedni smar. Na uszczelki ten sam silikonowy, do zamków polecany Ballistol.

Efekt? Kappa stoi od trzech dni, dziś jest -6 stopni i nie ma żadnego problemu z otwieraniem. Dziękuję zatem pięknie za porady. :D
Notabene wyszło w praniu, że mój podstawowy (zwykle używany) klucz jest wyrobiony. Nie bardzo chciał się obrócić w zamku, a tymczasem serwisowy (używany od wielkiego dzwonu) obrócił się gładko :lol:. Ale żeby nie było - jak mi w grudniu przymarzło wszystko na amen to żaden klucz nie działał od razu, trzeba się było pomęczyć.