Lancia Klub Polska

Kappa nie odpala. Nie ma iskry na świecach, napięcie na cewkach wynosi trochę ponad 14V. Pompka paliwa działa i pompuje paliwo, dioda od imo gaśnie a napięcie na wtryskach przy włączonym zapłonie wynosi 6,68V. Co może być przyczyną braku iskry ?? Czy są jakieś punkty do ustawienia rozrządu wytłoczone przez fabrykę?? Z góry dziękuje za pomoc

uno - przywitaj się w odpowiednim dziale
due - uzupełnij profil

Sprawdzisz w 100% tylko blokadami, znak jest tylko na kole od wału korbowego - chyba że ktoś wcześniej sam sobie je namazał.
masz dwa czujniki które się musza zgrac - na kole od wałka wydechowego i na wale od tyłu silnika.
inaczej iskry nie zobaczysz

A coś się stało - coś robiłeś ,czy tak po prostu z dnia na dzień ??

Osrał się czujnik położenia wału najprawdopodobniej

przyszły mrozy i kappa nie chciała odpalić pierwsze podejrzenia poszły na zamarznięte paliwo w przewodach ale przewody zostały przedmuchane. to jak nie będzie synchronizacji miedzy tymi dwoma czujnikami to iskry nie będzie ?? nie wiem czy dobrze zrozumiałem

a gdzie znajduje się ten czujnik położenia wału ?? czy to ten koło rozrusznika?? i jak go mogę sprawdzić czy jest uszkodzony??

tak z tyłu silnika

Sprawdzasz omomierzem w wtyczce - 1 & 2 czyli lewy i środkowy ( jak się pomyliłem to zamień )
musi miec wartosc miedzy 774 a 946 Omh

Wielkie dzięki za pomoc

nie chcę siać zamętu ale jak u mnie nie było iskry i nadal nie ma to komputer diagnostyczny do zczytywania błędów powiedział że czujnik faz.

Ja mam nadzieję ,że to może tylko pod wpływem mrozu przełamał się jakiś kabel od czujnika:D

mam nadzieję że koledzie się powiedzie usuwanie usterki oby to była jakś pierdoła ja zakupiłem czujnik faz i zbieram się do wymiany

Życzę powodzenia w naprawie

jak to mówią nie dziękuję co by nie zapeszyć i nawzajem

Witajcie,

Tak jak w temacie Kappa 1996 2.0 20V V.I.S, iskry brak, po podłączeniu pod komputer wywaliło mi zylion błędów (włącznie z wtryskiwaczami) po wyczyszczeniu i podczas kręcenia rozrusznikiem zostaje ( i występuje on za każdym razem, tzn. kasujemy, sprawdzamy, kasujemy, sprawdzamy) tylko:
Paliwo ma bo śmierdzi z daleka, sprawdzone wszystkie 5 cewek na żadnej nie daje iskry.
Myślałem jeszcze o immo bo też mi go wywaliło, ale on o ile się nie mylę odcina paliwo nie zapłon (no i na komputerze nie pojawiał się stale) - chyba że się mylę, jeśli tak poprawcie.

Ktoś mi powie co to za cholerstwo bo szczerze powiedziawszy nie kojarzę takowego w Kappie - czy jest to jeden z czujników spalania stukowego?

Dodam jeszcze że sprawdzałem testerem Auto Com jeśli może wam to w jakikolwiek sposób pomóc

Czujnik identyfikacji cylindra to czujnik identyfikacji cylindra . W Kappie jest Motronic, więc chyba siedzi w aparacie zapłonowym i zgaduje, który cylinder w danej chwili jest gotowy do odpalenia - zdaje się, że na podstawie sygnału z czujnika Halla przy kole fonicznym albo z podobnego przy którymś wałku rozrządu (trzeba pogrzebać w schematach). Bez niego aparat nigdzie nie da prądu.