Lancia Klub Polska

Witam.
Po odpaleniu obroty wskakują na 1500, po 2 minutach spadają do 1100-1200, po kolejnych 2 minutach jest 750. Jak ma 1500 dosyć mocno kopci i każde naciśnięcie gazu dławi silnik i gaśnie. Występuje tylko na zimnym silniku (po nocy, albo całodniowym staniu). Jeździ normalnie, żadnych ubytków mocy, żadnego falowania obrotów, gdy się rozgrzeje. Po nagrzaniu, nawet po upływie kilku godzin odpala bezproblemowo.
Filtr powietrza i świece nowe, żadnych nieszczelności na dolocie za przepływomierzem.
Jakieś sugestie?

odłączałeś akumulator na dłuższy czas?
Bo jeśli tak to komputer silnika mógł się rozjechać...
Najlepiej odłączyć akumulator na noc, rano go podłączyć i odpalić silnik. Poczekać kilka minut, aż silnik na biegu jałowym nagrzeje się do czasu drugiego włączenia wentylatora. To mam nadzieję pomoże Co do kopcenia to niestety nie wypowiem się o co chodzi

kopci -mogą być uszczelniacze wydechu
czasami ten problem też mam i jest wrażenie jak by zalewał się silnik gdy dodasz gazu
tylko ,że u mnie auto ma już grubo ponad 500 tys i taka jego uroda