Strona 1 z 2

Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 22:36
autor: piotrgoralski
Panowie i Panie.
Jako że w tym roku postanowiłem wystartować w charytatywnym rajdzie o nazwie ZŁOMBOL, poszukuję pojazdu który będzie spełniał kryteria regulaminu a przede wszystkim dojedzie na miejsce (i wróci) z Gdańska do Grecji.

Na początku myślałem o sanitarnej wersji Poloneza. Ale jak tak się bliżej przyjrzałem ofertom na allegro i innych portalach to wpadł mi do głowy Żuk lub Nysa. Jednak tutaj mam obawy co do silnika. Oryginalny 2120cm3 jest paliwożerny i bywa usterkowy. Diesel Andorii jest paliwożerny trochę mniej i mniej usterkowy, ale jednak wolałbym coś co można zagazować.

W związku z tym pytanie jak w temacie.
Jaki silnik wstawić do Nyski lub Żuka? Ma być oszczędny przy zagazowaniu, nie ma być szybki, ma być trwały, łatwo naprawialny, najlepiej by było zestaw ze skrzynią Plug&Play.

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 22:49
autor: maciej_ignys
piotrgoralski pisze:Panowie i Panie.
Jako że w tym roku postanowiłem wystartować w charytatywnym rajdzie o nazwie ZŁOMBOL, poszukuję pojazdu który będzie spełniał kryteria regulaminu a przede wszystkim dojedzie na miejsce (i wróci) z Gdańska do Grecji.

Na początku myślałem o sanitarnej wersji Poloneza. Ale jak tak się bliżej przyjrzałem ofertom na allegro i innych portalach to wpadł mi do głowy Żuk lub Nysa. Jednak tutaj mam obawy co do silnika. Oryginalny 2120cm3 jest paliwożerny i bywa usterkowy. Diesel Andorii jest paliwożerny trochę mniej i mniej usterkowy, ale jednak wolałbym coś co można zagazować.

W związku z tym pytanie jak w temacie.
Jaki silnik wstawić do Nyski lub Żuka? Ma być oszczędny przy zagazowaniu, nie ma być szybki, ma być trwały, łatwo naprawialny, najlepiej by było zestaw ze skrzynią Plug&Play.
Nie da się plagendplej ani do Nyssana ani IsuŻuka.
W żuku zaś doś skutecznie montowano stare mietkowskie diesle.
200 d, najtańszy do dostania to kompletna żenua jeśli chodzi o dynamikę, polecałbym Ci 300 d - chodziły do W124, chodziły w Gelendach...
To też nie czyni z niego rakiety ale spali ci poniżej 8 litrów i jakoś pojedziesz. Montaż zaś silnika benzynowego (musiałaby być to bestia starszej generacji. bez nadmiaru elektroniki) to i tak będzie spory wydatek. Zaś 3 litrowego dieselka kupisz za 1200 zł (wiem kto ma, więc ajkby co to daj na priv)

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 22:53
autor: piotrgoralski
Maciek, dzięki za odpowiedź.
Ciekawy jestem czy podjedzie 2.0 benzyna M 111.945 z mercedesa C W202. Mam taki komplet razem ze skrzynią ale automatyczną.

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 23:09
autor: volf
Nie chce się wymądrzać, ale coś mi się zdaje, że najmniej problematyczny będzie oryginalny silnik benzynowy. Przejeździłem swego czasu żukiem około 200kkm (większość na gazie) i nie powiedziałbym by silnik był jakoś szczególnie awaryjny a tym bardziej trudny w serwisowaniu czy naprawie.
Bardziej bym się martwił o skrzynie biegów, most i przedni zawias-zamiast gumowych silentbloków są tam stalowe tulejki z gwintem, wszystko z kalamitkami do regularnego smarowania a i tak luzy się robią notorycznie...

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 23:13
autor: piotrgoralski
volf pisze:Nie chce się wymądrzać, ale coś mi się zdaje, że najmniej problematyczny będzie oryginalny silnik benzynowy. Przejeździłem swego czasu żukiem około 200kkm (większość na gazie) i nie powiedziałbym by silnik był jakoś szczególnie awaryjny a tym bardziej trudny w serwisowaniu czy naprawie.
Bardziej bym się martwił o skrzynie biegów, most i przedni zawias-zamiast gumowych silentbloków są tam stalowe tulejki z gwintem, wszystko z kalamitkami do regularnego smarowania a i tak luzy się robią notorycznie...
Nie wiem dlaczego, ale ja po prostu boje się Żuka i jego oryginalnego silnika. Nie wiem czy jest to samochód który będzie w stanie przejechać ciągiem całą Europę wzdłuż. Dlatego chciałbym coś pewnego, coś co serwisowałem już wcześniej i coś na czym się znam. Twoje uwagi na temat zawieszenia są dla mnie cenne bo nigdy nie użytkowałem tego typu pojazdu na co dzień i nie wiem o nich zbyt wiele. Dlatego zacząłem ten temat.

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 25 lut 2012, 23:36
autor: Dudi
Tak tak panie kolego. Smarować trzeba na bieżąco. Bez smarowania nie ma jazdy :roll: :D

:link: :D :D :D

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 0:10
autor: maciej_ignys
piotrgoralski pisze:Maciek, dzięki za odpowiedź.
Ciekawy jestem czy podjedzie 2.0 benzyna M 111.945 z mercedesa C W202. Mam taki komplet razem ze skrzynią ale automatyczną.
Eh... wiązka ? Dwa komputery ? Napęd (skrzynia zblokowana - napęd przedni?) ?

IMHO jatka. Realizowalna ale stopień skomplikowania i koszty będą spore. A szansa awarii większa niż an starym silniku - kasta żuka nie jest przesadnie szczelna a elektronika wymagająca.

Kupując flepy od gelendy możesz się pokusić o most/mosty od niej wtedy możesz jechać do Grecji przez Kazachstan i omijać asfalt tankując dżem żurawinowy i kozi mocz :D

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 0:30
autor: piotrgoralski
Dwa komputery, skrzynia, napędy TYLNI, to wszystko mam w garażu. Myślałem że może ktoś zna wymiary, ktoś już to robił, wie od czego i co pasuje itp.
Aczkolwiek pomysł z dieslem od mercedesa jest ok. Tylko mały problem. W polsce to sobie zatankuje co chcę i gdzie chce. Niestety mogą być problemy na granicy chorwackiej, czarnogórskiej, albańskiej itp. Ciężko będzie tam wwieźć duże ilości dżemu żurawinowego i koziego moczu żeby to później zatankować i na tym wrócić. Dlatego myślałem o alternatywnym paliwie jakim jest LPG, które mogę zatankować legalnie w każdym z tych krajów.

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 1:30
autor: Wilkin
Chyba nie ma lepszego silnika pod LPG niż oryginalny własnie żukowski.Też swojego czasu jeżdziłem takim - jeden sezon do Gdańska i spowrotem jeszcze załadowany - jakieś 800 km dziennie. i tak 3 miesiące. Czy się cos psuło - tak, ale wszystko duperele do zlikwidowania od ręki.
Na wszelki wielki powiem co powinieneś wymienic przed taką trasą
- potrzebujesz dosłownie
1. iskry (kopułka ,palec rozrządu ,platynki,przewody, świece)
2.Olej - filtr i olej na dolewkę
3.Paliwo - filterek - siatkowy plus pompka
4 .Powietrze - filtr
5.Chłodzenie - płyn - plus termostat
5 dobre chęci i klucze 10,13,17 i 19 plus 2 śrubokręty

Jak ci działa - to możesz sobie te części wrzucic do skrzynki - na wszelki wielki
wyniesie cie to wszystko może z 300 zł
a koniecznie sprawdź ciśnienie oleju i spręzanie i ustaw zawory.
Nie ma prawa nie dojechac .
;)
A Mercedesowski 3.0 D nie wejdzie jest za długi( 5 garów)chyba że przeprofilujesz maskę
- max 2,4D (4 gary)
A jeszcze jedno - satysfakcja że jedziesz oryginałem ;)
nie bój się skrzynie 3 - też za : cenzura : : yesyes :

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 7:13
autor: Gros
Wilkin pisze:Chyba nie ma lepszego silnika pod LPG niż oryginalny własnie żukowski.Też swojego czasu jeżdziłem takim - jeden sezon do Gdańska i spowrotem jeszcze załadowany - jakieś 800 km dziennie. i tak 3 miesiące. Czy się cos psuło - tak, ale wszystko duperele do zlikwidowania od ręki.
Na wszelki wielki powiem co powinieneś wymienic przed taką trasą
- potrzebujesz dosłownie
1. iskry (kopułka ,palec rozrządu ,platynki,przewody, świece)
2.Olej - filtr i olej na dolewkę
3.Paliwo - filterek - siatkowy plus pompka
4 .Powietrze - filtr
5.Chłodzenie - płyn - plus termostat
5 dobre chęci i klucze 10,13,17 i 19 plus 2 śrubokręty

Jak ci działa - to możesz sobie te części wrzucic do skrzynki - na wszelki wielki
wyniesie cie to wszystko może z 300 zł
a koniecznie sprawdź ciśnienie oleju i spręzanie i ustaw zawory.
Nie ma prawa nie dojechac .
;)
A Mercedesowski 3.0 D nie wejdzie jest za długi( 5 garów)chyba że przeprofilujesz maskę
- max 2,4D (4 gary)
A jeszcze jedno - satysfakcja że jedziesz oryginałem ;)
nie bój się skrzynie 3 - też za : cenzura : : yesyes :
Kolega ma racje 100% możesz na zapas wziąć :D cewkę zapłonową pompkę paliwa i dużo oleju :D
Skrzynia 3 mało oszczędna ale pewna :D gaźnik poloneza pozwoli zmniejszyć zużycie etyliny znacznie .
Nie wiem skąd te obawy ,że nie dojedzie ? jesli wykonasz dobrą robotę to dojedzie ,a jesli będziesz skrobał dupę szkłem to do granicy państwa polskiego nie dojedziesz . I nie zapomnij o niezbędniki starych trupów "zapalniczka i piątka e95" ;)

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 10:34
autor: Rafako
Jeszcze dwie kwestie ode mnie:
1. Wydaje mi się, że w Złombollu samochody mają być oryginalne, czyli także posiadać oryginalne jednostki napędowe (przynajmniej żaden ze znanych mi uczestniczących pojazdów, nie miał takowych przeróbek). Także polecam upewnić się co do tego u Organizatorów, przed rozpoczęciem zmian.
2. Zgadzam się z przedmówcami. Najprędzej dojedziesz na oryginalnym motorze, a nawet jak Ci się coś "sypnie" po drodze, naprawisz wszystko na poboczu, dysponując chociaż podstawową wiedzą techniczną i fabrycznym kompletem kluczy od...
...nowoczesnego motoroweru ;) :D
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 13:46
autor: facio
Jeżeli szukasz innego silnika to może być komplet od poloneza ,swego czasu poznanski tarpan miał orginalnie zamontowany silnik od dużego fiata wraz ze skrzynią ,a to wszystko w tej samej ramie co żuk czy nysa

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 19:44
autor: vanisch
Rafako pisze:Jeszcze dwie kwestie ode mnie:
1. Wydaje mi się, że w Złombollu samochody mają być oryginalne, czyli także posiadać oryginalne jednostki napędowe (przynajmniej żaden ze znanych mi uczestniczących pojazdów, nie miał takowych przeróbek). Także polecam upewnić się co do tego u Organizatorów, przed rozpoczęciem zmian.
2. Zgadzam się z przedmówcami. Najprędzej dojedziesz na oryginalnym motorze, a nawet jak Ci się coś "sypnie" po drodze, naprawisz wszystko na poboczu, dysponując chociaż podstawową wiedzą techniczną i fabrycznym kompletem kluczy od...
...nowoczesnego motoroweru ;) :D
Serdecznie pozdrawiam.
Na pewno auto musi być na gaźniku, czy może być po swap'ie czy nie to już inna kwestia

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 22:20
autor: Paweł87
Można dodać turbo do tego żukowskiego silnika, skoro to rajd:)

Re: Nysa lub Żuk - SWAP silnika

: 26 lut 2012, 22:38
autor: Ramzes_II
Paweł87 pisze:Można dodać turbo do tego żukowskiego silnika, skoro to rajd:)
Taaa. i ochraniacz stalowy na jaja zeby latająca korba nie pozbawiła ojcostwa.

A co do tematu- tez jestem za tym żeby zostawić seryjny silnik. Naprawi się go przysłowiowym młotkiem i przecinakiem.
W zapas wziaść kopułke, palec, platynki, świece, kable, membramę pompy paliwa, wiadro oleju i podstawowe narzędzia o jakich chłopaki pisali.
Da radę :)