Lancia Klub Polska

Witajcie,
od tej zimy mam problem z klimatyzacją: rok temu wiosną serwis - wszystko ok, teraz co jakiś czas męczy mnie dziwny hałas ze sprężarki klimy, nie ciągły jak sprężarka chodzi tylko od święta, powiedzmy raz, dwa razy dziennie, taki szum połączony jakby z terkotaniem..
Inny, tym razem stały objaw to: powolne dochodzenie do obrotów biegu jałowego tzn: zatrzymuję się na skrzyżowaniu i silnik ma przez ok 2 sek. obroty 1000-1200obr, po tych 2 sekundach obroty spadają na ok 800 i tak znowu przez 1-2 sekundy, wreszcie spadają na 600 i są już stabilne. Dziś włączyłem klimę i normalnie obroty spadły mi na chwilkę z 600 do prawie 400. w czasie przyspieszania włączenie klimy powoduje odczuwalny chwilowy spadek mocy auta...
Sprężarka kończy swój żywot, czy może to tylko łożysko? Jak myślicie, jak to dalej diagnozować?

Witam
Sprawdź olej w sprężarce, łożysko jeżeli się kończy to powinno być słyszalne szczególnie w przypadku jak daje taki opór. Zacznij od oleju.

olej dolewany wiosną razem z serwisem klimy, klima szczelna przez co najmniej 2 lata ubyło niecałe 100gram czynnika.
dodatkowego oleju do sprężarki raczej się nie dolewa, z tego co wiem...

Olej się dolewa do sprężarki i dodatkowo jest dodawany z czynniekiem. Jeżeli układ jest sprawny to jeszcze warto sprawdzić wentylatory czy nie mają zbyt dużego poboru prądu.

merbart, w takim razie proszę Ciebie o instrukcje gdzie dolać oleju i jakiego? Z tego co pamiętam mam sprężarkę DENSO.

Witam
Olej to prawdopodobnie ND-OIL8 czyli PAG46.
Ilość oleju powinna być napisana na tabliczce lub naklejce. Połowę podanej ilości wlej odkręcając śrubę w korpusie spreżarki (do komory korbowej sprężarki) a resztę podaj przez stację do napelniania klimy. Piszę prawdopodobnie bo nieznam typu sprężarki. Ale wystarczy podjechać do servisu klimatyzacji i wszystko wytłumaczą. W mojej sprężarce jest oczko do sprawdzania poziomu oleju.
Pozdrawiam

Słuchajcie, kilka dni ciepła i sprężarka klimy się "naprawiła": chodzi cicho, praca silnika wróciła do normy.
wydedukowałem sobie, że klima musiała się "rozchodzić", w związku z tym pytanie: jak zmusić pzy mrozach klimę do działania???

Nie wiem, ja mam cały rok ustawione 21 stopni "full auto" (chyba, że muszę szybę odmrozić ) i póki co nic złego z całym układem się nie dzieje.

Tak apropo danych: olej i czynnik w układzie klimatyzacji w Kappie:



Odnośnie pytania jak "rozkręcić" klimę po zimie. Wg mnie wystarczy w zimie uruchomić klimę przynajmniej raz na miesiąc żeby sobie pochodziła kilka minut i powinien problem ustać.

fotisk pisze:Słuchajcie, kilka dni ciepła i sprężarka klimy się "naprawiła": chodzi cicho, praca silnika wróciła do normy.
wydedukowałem sobie, że klima musiała się "rozchodzić", w związku z tym pytanie: jak zmusić pzy mrozach klimę do działania???

Przy mrozach klima nie działa.

Chyba doszukuję się problemów tam, gdzie to zupełnie nie potrzebne...

Kilka dni temu byłem na sprawdzeniu klimatyzacji.
Czułem ,że pewnie jest mało gazu bo chłodzenie było wręcz niezauważalne.
Samochód mam jak wiecie 2lata,teraz idzie 3roczek.Nabijałem układ zaraz po kupnie i naprawie auta.
Pojechałem do znajomego co ma maszynę czynnika było 0,35gr. Sporo ubyło.

Niby wszędzie podają ,że może 10-15%rocznie ubywać nawet z szczelnego układu.Sprawdził,wyszło,że układ szczelny.Dobił gazu,wszystko gra.
Nie za dużo uciekło przez ten czas?

Dodam,że jak było mało czynnika kompresor dość głośno pracował teraz cicho pracuje.

Po kilku próbach walki z nieszczelną klimą, ta chyba w końcu jest ok. Na razie nie skaczę z radości bo ostatnio rozszczelniła się po miesiącu. Zrobiłem błąd i założyłem uszczelki z allegro za około 30zł komplet 240 szt. KATEGORYCZNIE odradzam zakup uszczelek klimy (moje miały na opakowaniu nazwę SILVER i kolor jasny zielony) na allegro o niewiadomych parametrach które są teoretycznie w porządku a w rzeczywistości g warte :/ Lepiej się przejechać do ASO i kupić tam. Drożej ale większe prawdopodobieństwo że dadzą radę. Te co kupiłem spełniały swoje zadanie przez chwilę (około miesiąc) po czym nastąpiła permanentna nieszczelność wszędzie tam gdzie te uszczelki się znalazły. Kiedy rozłożyłem układ okazało się, że z przekroju okrągłego uszczelki zrobił się kwadratowy (każde łączenie) :/

Wiele tematów w necie znalazłem odnośnie sprawdzania azotem i kilka razy przeczytałem rady typu pozostawić azot pod ciśnieniem w układzie na 24h i sprawdzić czy ciśnienie układ trzyma. Zastanawia mnie, czy jeśli w tym czasie kiedy jest sam azot w układzie i ktoś choćby przez nieuwagę włączy klimatyzację to co się stanie? Czy kompresor zaczął by działać jak z czynnikiem chłodniczym czy wcale? Czy w takim przypadku nie ma czasem ryzyka zatarcia sprężarki? Na pewno by nie chłodziła ale co jeszcze?

Odepnij kabel od sprężarki

Ja mam już nabitą czynnikiem i chłodzi elegancko (25 st. na zewnątrz a z kratek od 3 do 5 stopni):P Zastanawiam sie tylko co mogło by się stać gdyby przy samym azocie została klima włączona