Lancia Klub Polska

witam,

Jestem nowym posiadaczem Thesis i chciałbym na początek zrobić lampę, gdyż nie świeci cała (przepalone lampki ledowe do połowy) światło pozycyjne i stop. Czy jest możliwosc naprawy takiej lampy, np. wymiana pojedynczych diod czy trzeba całą wymieniać, która słabo jest dostępna . Może ktoś miał taki przypadek, orientowal sie jak to cenowo wygląda i coć może poradzi swieżakowi. Pozdrawiam

Andrzej673 pisze:witam,

jestem nowym posiadaczem thesis i chcialbym na poczatek zrobic lampe gdyz nie swieci cala ( przepalone lampki ledowe do polowy) swiatlo pozycyjne i stop. czy jest mozliwosc naprawy takiej lampy np wymiana pojedynczych diod czy trzeba cala wymieniac ktora slabo jest dostepna . moze ktos mial taki przypadek, orientowal sie jak to cenowo wyglada i cos moze poradzi swiezakowi. Pozdrawiam

Thesis to nie auto na wróżby tu naprawy w sieci mogą przynieść odwrotny skutek. Racz uzupełnić profil o miejscowość bo to nawet świeżak potrafi.

argenta67 pisze:

Andrzej673 pisze:witam,

jestem nowym posiadaczem thesis i chcialbym na poczatek zrobic lampe gdyz nie swieci cala ( przepalone lampki ledowe do polowy) swiatlo pozycyjne i stop. czy jest mozliwosc naprawy takiej lampy np wymiana pojedynczych diod czy trzeba cala wymieniac ktora slabo jest dostepna . moze ktos mial taki przypadek, orientowal sie jak to cenowo wyglada i cos moze poradzi swiezakowi. Pozdrawiam

Thesis to nie auto na wróżby tu naprawy w sieci mogą przynieść odwrotny skutek. Racz uzupełnić profil o miejscowość bo to nawet świeżak potrafi.

a wiesz cos wiecej ode mnie co mi sie moze przydac?

Andrzej673 pisze:

argenta67 pisze:

Andrzej673 pisze:witam,

jestem nowym posiadaczem thesis i chcialbym na poczatek zrobic lampe gdyz nie swieci cala ( przepalone lampki ledowe do polowy) swiatlo pozycyjne i stop. czy jest mozliwosc naprawy takiej lampy np wymiana pojedynczych diod czy trzeba cala wymieniac ktora slabo jest dostepna . moze ktos mial taki przypadek, orientowal sie jak to cenowo wyglada i cos moze poradzi swiezakowi. Pozdrawiam

Thesis to nie auto na wróżby tu naprawy w sieci mogą przynieść odwrotny skutek. Racz uzupełnić profil o miejscowość bo to nawet świeżak potrafi.

a wiesz cos wiecej ode mnie co mi sie moze przydac?

Nie wiem co ty wiesz ale ja wiem, że jeśli by mi lampa nie działała to podłączył bym po komputer i wykonał test oświetlenia.

Miałem taki sam przypadek pomogło kupno lampy niestety

Lampa tylna jest nie rozbieralna. Klosz z obudową tylną jest klejony na stałe a nie sylikonem. Przy próbie oddzielenia tych dwóch części bez uszkodzeń oddziela się tylko jedna strona klosz ( ta która jest po wewnętrznej stronie auta ) zaś w momencie oddzielania zewnętrznej strony pęka klosz.
Za świecenie jedynie połowy lampy odpowiada brak masy na danej sekcji linii diodowej. Po polutowaniu na nowo mas lampa świeci cała. Dla pewności przed sklejeniem klosza z obudową tylną należy przeprowadzić próbę ponieważ może być również problem z lutami na kości zasilającej.
Jeśli uda się komuś z Was rozdzielić lampę bez uszkodzenia klosza to BRAWO mi się to nie udało może dlatego że podszedłem do tematu gdy miałem mało czasu i wszystko było robione na szybko. Pośpiech spowodował że kupiłem "nową" lampę.

LUKI82 pisze:Lampa tylna jest nie rozbieralna. Klosz z obudową tylną jest klejony na stałe a nie sylikonem. Przy próbie oddzielenia tych dwóch części bez uszkodzeń oddziela się tylko jedna strona klosz ( ta która jest po wewnętrznej stronie auta ) zaś w momencie oddzielania zewnętrznej strony pęka klosz.
Za świecenie jedynie połowy lampy odpowiada brak masy na danej sekcji linii diodowej. Po polutowaniu na nowo mas lampa świeci cała. Dla pewności przed sklejeniem klosza z obudową tylną należy przeprowadzić próbę ponieważ może być również problem z lutami na kości zasilającej.
Jeśli uda się komuś z Was rozdzielić lampę bez uszkodzenia klosza to BRAWO mi się to nie udało może dlatego że podszedłem do tematu gdy miałem mało czasu i wszystko było robione na szybko. Pośpiech spowodował że kupiłem "nową" lampę.

LUKI a możesz jeszcze napisać co dokładnie polutowałeś i gdzie w tej lampie ??
I o jaką którą kość zasilającą chodzi ???
Bo bardzo mnie interesuje temat ponieważ mam dokładnie to co jest opisane.
Bardzo proszę o odpowiedź.

flyshark pisze:

LUKI82 pisze:Lampa tylna jest nie rozbieralna. Klosz z obudową tylną jest klejony na stałe a nie sylikonem. Przy próbie oddzielenia tych dwóch części bez uszkodzeń oddziela się tylko jedna strona klosz ( ta która jest po wewnętrznej stronie auta ) zaś w momencie oddzielania zewnętrznej strony pęka klosz.
Za świecenie jedynie połowy lampy odpowiada brak masy na danej sekcji linii diodowej. Po polutowaniu na nowo mas lampa świeci cała. Dla pewności przed sklejeniem klosza z obudową tylną należy przeprowadzić próbę ponieważ może być również problem z lutami na kości zasilającej.
Jeśli uda się komuś z Was rozdzielić lampę bez uszkodzenia klosza to BRAWO mi się to nie udało może dlatego że podszedłem do tematu gdy miałem mało czasu i wszystko było robione na szybko. Pośpiech spowodował że kupiłem "nową" lampę.

LUKI a możesz jeszcze napisać co dokładnie polutowałeś i gdzie w tej lampie ??
I o jaką którą kość zasilającą chodzi ???
Bo bardzo mnie interesuje temat ponieważ mam dokładnie to co jest opisane.
Bardzo proszę o odpowiedź.

Chciałbym do tego jeszcze dodać pytanie, otóż czy da się i jak wyjąć całą lampę tylną ???
Chcę ją wyjąć, zabrać do domu i naprawić.

Dajcie znać jak ktoś wie.

flyshark pisze:

Chciałbym do tego jeszcze dodać pytanie, otóż czy da się i jak wyjąć całą lampę tylną ???
Chcę ją wyjąć, zabrać do domu i naprawić.

Dajcie znać jak ktoś wie.

Dlaczego wątpisz czy się da wyjąć, da się bez problemu tylko czy da sie naprawić to jest wyzwanie.

Właśnie chcę podjąć się temu wyzwaniu i naprawić. Ona raz świeci a raz nie, więc to na pewno wina w łączeniu albo zimnego lutu.

flyshark pisze:

LUKI82 pisze:Lampa tylna jest nie rozbieralna. Klosz z obudową tylną jest klejony na stałe a nie sylikonem. Przy próbie oddzielenia tych dwóch części bez uszkodzeń oddziela się tylko jedna strona klosz ( ta która jest po wewnętrznej stronie auta ) zaś w momencie oddzielania zewnętrznej strony pęka klosz.
Za świecenie jedynie połowy lampy odpowiada brak masy na danej sekcji linii diodowej. Po polutowaniu na nowo mas lampa świeci cała. Dla pewności przed sklejeniem klosza z obudową tylną należy przeprowadzić próbę ponieważ może być również problem z lutami na kości zasilającej.
Jeśli uda się komuś z Was rozdzielić lampę bez uszkodzenia klosza to BRAWO mi się to nie udało może dlatego że podszedłem do tematu gdy miałem mało czasu i wszystko było robione na szybko. Pośpiech spowodował że kupiłem "nową" lampę.

LUKI a możesz jeszcze napisać co dokładnie polutowałeś i gdzie w tej lampie ??
I o jaką którą kość zasilającą chodzi ???
Bo bardzo mnie interesuje temat ponieważ mam dokładnie to co jest opisane.
Bardzo proszę o odpowiedź.

Jakoś mi umknęło więc odpisuję choć już o tym było.
Jak wyjmiesz lampę to przez otwory wentylacyjne widać będzie czarne przewodziki które z jednej strony są lutowane a z drugiej mają wsuwkę. Ja polutowałem miejsce lutu przewodu jak i miejsce w którym jest przylutowana męska część wsuwki. Nie pamiętam ile jest tam przewodów masowych ale lutowałem wszystkie.
Kość zasilająca to ta w którą wpinasz kostkę z przewodami doprowadzającymi zasilanie do całej lampy, osadzona jest ona w płytce.

Temat "prawie ogarnięty". Sprawdziłem że jest to wina połączenia w okolicach wtyczki przy lampie. Jak będzie dalej źle to wyjmuje lampę, rozcinam plastik i lutuje .
Zdjęcia będą robione dla potomnych na forum hehe.

Pozdrawiam

Moje tylne lampy świeciły gdzieś do poziomu 3/4 patrząc z góry. No to po przeczytaniu porad kolegów co i jak, wykręciłem obie i co się okazało - lampy są podzielone na sekcje. Co najmniej 4. I niestety, kiepskie są styki i łączenia. I o ile w moim wypadku, plus był ok, to minus nie. Nie było połączenia masy z sekcją ostatnią, dolną. Zrobiłem sobie obejście i jak nowe lampki śmigają. Fakt, nie ma jak rozebrać tego sprzętu. A szkoda, bo w budowie to proste jak budowa cepa. Tyle, że niedostępne.

Szkoda, że nie porobiłeś fotek i nie zamieściłeś na forum
Ja kilka fotek mam tu http://www.facebook.com/pages/Pasjonaci ... tos_albums i można podejrzeć.

flyshark pisze:Temat "prawie ogarnięty". Sprawdziłem że jest to wina połączenia w okolicach wtyczki przy lampie. Jak będzie dalej źle to wyjmuje lampę, rozcinam plastik i lutuje .
Zdjęcia będą robione dla potomnych na forum hehe.

Pozdrawiam

Dopóki nie rozebrałem lampy to też stawiałem na problem lutu przy kości zasilającej. Dopiero gdy okazało się że nadal lampa raz świeci raz nie to rozebrałem i znalazłem zimny lut na masie w dolnej części lampy. Podczas ruszania i szarpania za kostkę zasilającą musiały powstawać jakieś naprężenia które powodowały chwilowe zaświecenie się całej lampy.

LUKI bardzo dobra robota, powiedz mi tylko jak oddzielić bezboleśnie szkło od reszty
Może masz jakiś patent żeby nie zepsuć ????
Czy przelutowywać ścieżki na płytkach czy tylko kabelki ??????

Pozdrawiam