Lancia Klub Polska

Witam serdecznie.
Posiadam Lancie Kappe 2.0 Turbo 16V 205 KM z 1995 roku
Nie zbyt się znam na tym za bardzo...

Prawdopodobnie siadł rozrząd, czy w związku tym mogło to pójść na zawory w głowicy?

Czy jeśli tak, jaka ewentualnie była by cena zaworów bo nie mogę nigdzie tego znaleźć, autko stoi już u mechanika ponad tydzień i on nie jest w stanie znaleźć zaworów.

Lub twierdzi że są drogie i nie wie czy opłacalne to będzie.

Co sądzicie, Pomóżcie

Pozdrawiam

zawory sa dostepne i niech chłop idzie do normalnego sklepu -ostatnio były na allegro .Masz na forum temat autosklep24 dzwoń skóry nie zedrą -a mechanik cóz jak znam zycie paprak bez pojęcia -jesli głowica jest dobra to rób cuda nie znajdziesz

No niby, że facet zajmuję się wyłącznie Lancia'mi.

Twierdzi, że od rozrządu poszło po głowicy, zaworach. Nie widziałem jak to wygląda bo nie mam możliwości gdyż na wyjeździe jestem i nie wiem kiedy uda mi się być z powrotem. A żona nie ma zielonego pojęcia co i jak.

chłopie takich co sie tylko zajmuja to znam wielu hihihi
nie pchlij sie jak auto Ci nie potrzebne i jak wrócisz to naprawisz
A jak pekł pasek lub przeskoczył to bałagan będzie niezły z zaworami i ciekaw jak korby czy nie siadły

Nie ważne czym sie facet zajmuje, ale 16vt to specyficzny silnik. Mamy XXI wiek i każdy szanujący się mechanik ma kamere, która wpuszcza do cylindra i wszystko wiadomo. Każdy dobry zakład zajmujący się naprawą głowic sobie z tym poradzi.

A w co w TYM silniku jest specyficznego ,przecież to stary model jeszcze z themy

facio pisze: A w co w TYM silniku jest specyficznego ,przecież to stary model jeszcze z themy

Choćby zawory płytkowe, dwa paski rozrządu, dla wielu mechaników to czarna magia

Powinniśmy mieć na półce zawory do 2.0 16V Turbo.
Jeśli jesteś zainteresowany napisz zapytanie bezposrednio na sklep@autosklep24.pl lub zadzwoń 42 661 40 40.
Dla klubowiczów stały rabat.

DamianS pisze:Powinniśmy mieć na półce zawory do 2.0 16V Turbo.
Jeśli jesteś zainteresowany napisz zapytanie bezposrednio na sklep@autosklep24.pl lub zadzwoń 42 661 40 40.
Dla klubowiczów stały rabat.

Wrócę z wyjazdu, wjade do gościa i zobacze co dokładnie dolega autku, wypytam o wszystko, ewentualnie w tedy się odezwę.

O ile się nie mylę (a mogę - blondynka ciemna jestem, że już o kobiecości nie wspomnę), jeżeli poszły zawory to się nie dziwie, że mechanik nie chce babrać się...tych silnikach - tak specyficznych - zawory bodajże są z brązu i trzeba wybijać je z prowadnic... prowadnice są z miękkiego stopu i można je łatwo uszkodzić i niewielu speców chce się za to zabrać... silniki te są "starego typu" kiedy jeszcze stosowano takie rozwiązanie zaworów i prowadnic, a po tym silniku nastała moda na inne rozwiązania...

pani_bichoniowa pisze:O ile się nie mylę (a mogę - blondynka ciemna jestem, że już o kobiecości nie wspomnę), jeżeli poszły zawory to się nie dziwie, że mechanik nie chce babrać się...tych silnikach - tak specyficznych - zawory bodajże są z brązu i trzeba wybijać je z prowadnic... prowadnice są z miękkiego stopu i można je łatwo uszkodzić i niewielu speców chce się za to zabrać... silniki te są "starego typu" kiedy jeszcze stosowano takie rozwiązanie zaworów i prowadnic, a po tym silniku nastała moda na inne rozwiązania...

Z brązu są prowadnice zaworowe zaworów wydechowych, do wyciągnięcia zaworów wystarczy klucz do świec lub kawałek rurki , nie da się uszkodzić prowadnic przy wyciąganiu zaworów. Zawory wydechowe są sodowe. Silnik sam w sobie jest "prosty jak budowa cepa" tylko trzeba być precyzyjnym i pedantycznym przy jego składaniu. Silnik nie ma nic wspólnego z silnikiem "starego typu". To klasyczna jednostka: 16 zaworów, 5 podpór na wale, wtrysk wielopunktowy więc żaden z niego archaik. Po prostu to coś więcej niż TDI czy 1,8 Pb z VW i nie da się go poskładać na zasadzie "to będzie". Albo robi się go tak jak ma być, albo w ogóle się go nie robi bo później same problemy.

No nie będę podważać tego co napisałeś, rzeczywiście na tyle się nie znam , napisałam to co ja wiem o tym silniku po moich przejściach z nim.
Jeżeli zawory są nieuszkodzone to tak, są proste do wyjęcia, natomiast u nas zawory były "do wymiany" ale nie można ich było ruszyć, a przynajmniej 3 speców od głowic z Krakowa nawet nie chciało tego dotknąć, dopiero 85-letni stary mechanik powiedział, że jak "gówniarze" nie umieją to on to zrobi... i zajęło mu to 2 dni...

A co do starego typu silnika, to chodziło mi że po tym silniku zmienił się rodzaj stopu z którego robiono zawory lub prowadnice, tak przynajmniej twierdzili ci "gówniarze"...