Strona 1 z 2
Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 19:37
autor: kacprus82
Witam
W dniu dzisiejszym sprawdziłem poziom płynu wspomagania , w zbiorniczku widać jedynie dno . Mam pytanie jaki mogę wlać płyn hamulcowy nie wiedząc co wlał poprzedni właściciel do zbiorniczka wspomagania . Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zastosować płyn z książki eksploatacyjnej .
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 19:42
autor: Rafako
kacprus82 pisze:Witam
W dniu dzisiejszym sprawdziłem poziom płynu wspomagania , w zbiorniczku widać jedynie dno . Mam pytanie jaki mogę wlać płyn hamulcowy nie wiedząc co wlał poprzedni właściciel do zbiorniczka wspomagania . Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zastosować płyn z książki eksploatacyjnej .
No jak wlejesz płyn hamulcowy do układu wspomagania, to dużo zdrowia życzę
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 19:43
autor: DamianS
Praktycznie każdy Dextron - olej do przekładni automatycznych.
Hamulcowy - NIE!!!
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 19:44
autor: argenta67
kacprus82 pisze:Witam
W dniu dzisiejszym sprawdziłem poziom płynu wspomagania , w zbiorniczku widać jedynie dno . Mam pytanie jaki mogę wlać płyn hamulcowy nie wiedząc co wlał poprzedni właściciel do zbiorniczka wspomagania . Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zastosować płyn z książki eksploatacyjnej .
Najpierw to przeczytaj to co napisałeś bo nie jest zbyt logiczne, pytasz o płyn do wspomagania a chcesz lać płyn hamulcowy.
Nawet książki eksploatacyjne nie znają takiego uniwersalnego płynu.
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 20:00
autor: kacprus82
Kiedyś lałem płyn hamulcowy do układu wysprzęglika w hondzie , wydawało mi się że i w lancii do wspomagania można .
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 20:25
autor: szajbus
dextron III wg ksiazki wchodzi
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 20:29
autor: argenta67
kacprus82 pisze:Kiedyś lałem płyn hamulcowy do układu wysprzęglika w hondzie , wydawało mi się że i w lancii do wspomagania można .
Do wysprzęglika czyli do wspomagania/pracy sprzęgła a to co innego niż wspomaganie kierownicy.
Re: Uzupełnienie płynu wspomagania
: 22 kwie 2012, 20:35
autor: stabraf
kacprus82 pisze:Kiedyś lałem płyn hamulcowy do układu wysprzęglika w hondzie
W K tak też właśnie jest

Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 9:32
autor: kacprus82
Zastanawia Mnie tylko to czy serwis który uzupełniał płyn wspomagania nie myślał tak jak Ja . I nie wlał płynu DOT 4 . Różne Mamy warsztaty w Warszawie .
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 9:42
autor: Rafako
kacprus82 pisze:Zastanawia Mnie tylko to czy serwis który uzupełniał płyn wspomagania nie myślał tak jak Ja . I nie wlał płynu DOT 4 . Różne Mamy warsztaty w Warszawie .
Wybacz ale musiałbyś do wyjątkowego debila trafić. Rozumiem, że przeciętny użytkownik może nie wiedzieć w jakim układzie, który płyn występuje ale jeśli mechanik nie wiedziałby tak podstawowej rzeczy, to pasałby krowy zamiast naprawiać auta...
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 15:04
autor: MaxPK
Rafako pisze:kacprus82 pisze:Zastanawia Mnie tylko to czy serwis który uzupełniał płyn wspomagania nie myślał tak jak Ja . I nie wlał płynu DOT 4 . Różne Mamy warsztaty w Warszawie .
Wybacz ale musiałbyś do wyjątkowego debila trafić. Rozumiem, że przeciętny użytkownik może nie wiedzieć w jakim układzie, który płyn występuje ale jeśli mechanik nie wiedziałby tak podstawowej rzeczy, to pasałby krowy zamiast naprawiać auta...
Serdecznie pozdrawiam.
Szczerze? To nie zdziwiłoby mnie to wcale. Nawet do moich jednych z najlepszych mechaników i ludzi którzy mają pojęcie co robią nie mam bezgranicznego zaufania i często gdy robią coś przy moich autach czego sam naprawić nie potrafie to stoje przy nich i patrze czy aby coś jest nie tak...
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 16:42
autor: szajbus
takie cos to moze sie przytrafic w c5 bo plyn od wspomagania jes słomkowy zołty

tutaj czerwony jak krew
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 16:43
autor: przedszkolak
Też pilnuję, natomiast płyny i części często sam kupuję.
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 18:47
autor: argenta67
MaxPK pisze:Rafako pisze:kacprus82 pisze:Zastanawia Mnie tylko to czy serwis który uzupełniał płyn wspomagania nie myślał tak jak Ja . I nie wlał płynu DOT 4 . Różne Mamy warsztaty w Warszawie .
Wybacz ale musiałbyś do wyjątkowego debila trafić. Rozumiem, że przeciętny użytkownik może nie wiedzieć w jakim układzie, który płyn występuje ale jeśli mechanik nie wiedziałby tak podstawowej rzeczy, to pasałby krowy zamiast naprawiać auta...
Serdecznie pozdrawiam.
Szczerze? To nie zdziwiłoby mnie to wcale. Nawet do moich jednych z najlepszych mechaników i ludzi którzy mają pojęcie co robią nie mam bezgranicznego zaufania i często gdy robią coś przy moich autach czego sam naprawić nie potrafie to stoje przy nich i patrze czy aby coś jest nie tak...
Może nie mam wspólnego zdania z Rafako ale w tej kwestii trudno sie z nim nie zgodzić.
MaxPK jestem ciekaw co sobie o tobie myślą ci mechanicy skoro ich tak traktujesz bo jeśli byś u mnie coś robił a ja bym znał twoje podejście to byłbyś klientem tylko raz pierwszy i ostatni.
Re: Thesis - uzupełnienie płynu wspomagania
: 23 kwie 2012, 19:07
autor: MaxPK
argenta67 pisze:MaxPK pisze:Rafako pisze:kacprus82 pisze:Zastanawia Mnie tylko to czy serwis który uzupełniał płyn wspomagania nie myślał tak jak Ja . I nie wlał płynu DOT 4 . Różne Mamy warsztaty w Warszawie .
Wybacz ale musiałbyś do wyjątkowego debila trafić. Rozumiem, że przeciętny użytkownik może nie wiedzieć w jakim układzie, który płyn występuje ale jeśli mechanik nie wiedziałby tak podstawowej rzeczy, to pasałby krowy zamiast naprawiać auta...
Serdecznie pozdrawiam.
Szczerze? To nie zdziwiłoby mnie to wcale. Nawet do moich jednych z najlepszych mechaników i ludzi którzy mają pojęcie co robią nie mam bezgranicznego zaufania i często gdy robią coś przy moich autach czego sam naprawić nie potrafie to stoje przy nich i patrze czy aby coś jest nie tak...
Może nie mam wspólnego zdania z Rafako ale w tej kwestii trudno sie z nim nie zgodzić.
MaxPK jestem ciekaw co sobie o tobie myślą ci mechanicy skoro ich tak traktujesz bo jeśli byś u mnie coś robił a ja bym znał twoje podejście to byłbyś klientem tylko raz pierwszy i ostatni.
Źle to napisałem, nie stoje im przez 8h jak robią coś grubego do czego potrzebny jest kanał czy podnośnik (czy też nie śpię na warsztacie jak auto stoi dłuższy czas) po prostu jak robota jest krótka ale bez narzędzi których nie mam się nie obejdzie to nie ide na miasto tylko tą godzinke czy dwie stoje i patrze jak robią, podam jakieś narzędzie może nawet doradze. Nie na zasadzie przyszedł ten co się zna na wszystkim i wie wszystko lepiej i wszystko zrobi najlepiej (tylko tego nie robi bo nie), bardziej na zasadzie koleżeńskiej... po prostu źle to napisałem i zostało to źle zrozumiane...
A w sprawach stricte związanych z lanciami mam już swojego mechanika z górek wielkich i na razie jakoś nie narzeka na naszą jakby nie było kilkuletnią współpracę...