Lancia Klub Polska

Może to troche nie odpowiedni dział, ponieważ rzecz tyczy się Fiata Coupe 16VT którego chce ocalić od zapomnienia. Oczywiście wiem jak wymienić rozrząd, problem tkwi w naprężeniu paska, nie wiem jak ma być poprawnie naprężony, tzn czy napinacz ma jakies cechy, czy musze jakiegoś sprzętu specjalistycznego użyć.

Pozdrawiam

Według podręcznika jest narzędzie do ustalania naprężenia paska. Ja vox każdym razie robię metodą TNO i jak na razie jeździ.
Nie zapomnij wymienić paska do wałków balansujących i jego rolki. Jego urwanie to prawie pewna blokada paska rozrządu i remont silnika.

viva la macchina!

Dzięki za odpowiedz.

Oczywiście wymieniam wszystko łącznie z paskiem balansowym, rolkami i napinaczem. Jednak nadal nie wiem jak napiąć ten pasek Nie posiadam żadnej serwisówki

Pozdrawiam

Witam w końcu mam troche czasu, no i wszystko co potrzebne do wymiany rozrządu.

Ale mam jeszcze jeden problem, mianowicie od zawsze coś stukało w silniku, stukot wskazywał na łożysko. Paski osprzętu zdjęte no i bez zmian. Więc po kolei zabrałem się za pasek balansów, okazało się, że łożysko napinacza praktycznie rosypało mi się w rękach

Planuje zrobić tak na próbe założyć tylko pasek rozrządu z nowym napinaczem (bez balansowego) wtedy zobacze czy stukanie ustanie.

Chyba, że ktoś ma inny pomysł.

Pozdrawiam

Ja jeżdżę bez paska balansujących. Poza odrobiną wibracji problemów brak.

Skoro i tak masz samochód z górze to zobacz czy nie stuka panewka.
Panewki nie kosztują dużo a przynajmniej będziesz miał spokojną głowę.

Co do napięcia paska to albo Fiat i właściwy przyrząd albo TNO ( Tak Na Oko)

viva la macchina!

Dzięki za odpowiedz.

Jednak mam problem ze śrubą na wale za cholere nie chce puścic Wiem, że ma lewy gwint.

Pozdrawiam

Dobra rura i wszystko puści. Okazało się, że rolka prowadząca też jest do wymiany. Niestety jest ciężko dostępna

Dokładnie, ta śruba jest przykręcona naprawdę mocno. No i odkręca się w prawno, ale o tym już wiesz

viva la macchina!

Lukasz_TG pisze: Okazało się, że rolka prowadząca też jest do wymiany. Niestety jest ciężko dostępna

O którą rolkę chodzi?

Zapewne o tą która napina pasek balansujących.

viva la macchina!

lordabarth pisze:

Lukasz_TG pisze: Okazało się, że rolka prowadząca też jest do wymiany. Niestety jest ciężko dostępna

O którą rolkę chodzi?

O prowadzącą pasek rozrządu (to ta na wałku balansowym) normalnie powinna być wieczna, niestety u mnie jest zatarta

Ciesz się, że wogóle da się ją jeszcze kupić

viva la macchina!

Rolka wymieniona, wszystko poskładane.

Radze zwracać uwage na stan tej rolki. U mnie stary pasek był tak słabo napięty, że w ogóle nie miał kontaktu z tą rolka. Jeźeli założymy nowy pasek i poprawnie napniemy a rolka będzie zatarta to pasek się niechybnie stopi.

Chciałbym tylko podpytać o szczegóły jazdy bez paska od balansów.. Coś czytałem, że dodaje 5-7KM? Poza tym wiadomo, odchodzi trochę od serwisu, dochodzi trochę pewności, bo nie ma się co zerwać
Jak trzeba ustawić te wałki, żeby po zdjęciu paska nie było żadnej kolizji? Trzeba je jakoś usztywnić, czy nie ma opcji żeby się przekręciły?

Moje 2.0 16v jeździło jakiś czas bez paska (a raczej z zerwanym) od balansów. Różnica... hmm.. jedynie to że silnik się troszkę mniej telepie... jak na mój gust bajer przereklamowany Na pewno nie ma to wpływu na moc silnika, jedynie na kulturę pracy. Balanse ustawia się na znakach. Nie potrzeba do tego jakiś specjalistycznych narzędzi.