Lancia Klub Polska

yyyy czy wytarta nieco skórzana kierownica w Teresie przy przebiegu 155 000 km, rok produkcji 2002, z gazem sekwencyjnym, faktycznie oznacza większy przebieg, czy realny stopień zużywania się? Jak jest w Waszych autach?

Wnętrze jest zadbane-nie wskazuje na intensywną eksploatację.

O.K. może wynajduję coś czego nie ma

Raczej większy. Choć przypatrz się jak jest wytarta. Jakieś zdjęcie zapodaj.

Dużo też zależy od rąk poprzednika Jak miał duże pocące się łapska, to nie ma się co dziwić

Chłopie podepnij pod kompa i będziesz znał przebieg -w czym problem?

Kierownica a przebieg niby logiczne, że im większy to większe zużycie ale..... Mam np klienta co jeździ Astrą F z 98r i kupił ją nową i ma przebieg 190tyś a kierownica gdzie trzyma lewą rękę jest wytarta do druta, nie ma nic miękkiego

argenta67 pisze:Kierownica a przebieg niby logiczne, że im większy to większe zużycie ale..... Mam np klienta co jeździ Astrą F z 98r i kupił ją nową i ma przebieg 190tyś a kierownica gdzie trzyma lewą rękę jest wytarta do druta, nie ma nic miękkiego

może lubi druta

BogdanA pisze:

argenta67 pisze:Kierownica a przebieg niby logiczne, że im większy to większe zużycie ale..... Mam np klienta co jeździ Astrą F z 98r i kupił ją nową i ma przebieg 190tyś a kierownica gdzie trzyma lewą rękę jest wytarta do druta, nie ma nic miękkiego

może lubi druta

Bogdan ty zbereźniku

to wytarcie kierownicy to tak średnio z tym przebiegiem ma coś wspólnego.

ja w swojej jak kupiłem miałem praktycznie nową skóre na kierownicy (wiem bo kupowałem od znajomego z komisu i obszywał u nas w Radomiu - i to nie na odwal się tylko obszyta dobrą skórą) - po niecałych 7 latach mojego użytkowania i jakichś (no ile ja mogłem stuknąć km) ze 70 tysiącach km przebiegu dojechałem ją tak, że skóra jest pod lewą ręką wytarta na przestrzał - ale ja mam taki zwyczaj że prowadzę zazwyczaj jedną ręką i kręcę kierownica nie na przekładkę tylko właśnie jedną ręką na obracanego, a do tego dochodzi to że mam jakiś ostry pot (może kurcze mam w sobie geny Obcego ) i niszczę bardzo szybko.
Zauważyłem nie tylko na kierownicy, ale nawet chwyty na rowerze to normalnie zwulkanizowałem (zrobiły się miekkie i klejące) a rękawiczki takie do roweru/siłowni to od strony spodu dłoni też się poddały po paru latach.

Tak że stan kiery nie zawsze mówi o przebiegu.

Potwierdzam.

Znam swój samochód stary (r19) gdzie miałem skórzaną kierę i przez ponad 50K km przebiegu nic się z nią nie stało, a z drugiej strony clio które w ciągu 2 miesięcy od nabycia przez właściciela (poprzednim userem był mój znajomy który sprzedał samochód drugiemu znajomemu) kiera została praktycznie doszczętnie zniszczona obrączkami na palcach i potem nowego właściciela.