Lancia Klub Polska

Witam ! jak w temacie czy Lancia Dedra rok 95 1.6 90km może posiadać kontrolę trakcji ? Czy jest to w ogóle możliwe żeby miała taki bajer seryjnie montowany ?

Nie

No dobrze ,to co oznacza czerwona lampka z samochodzikiem takim "w poślizgu" na przekręconym zapłonie ?

ABS

Ok rozumiem;)
Jeszcze jedno pytanko :zauważyłem raz że jak ruszyłem po piskach koła strasznie zaczęły "buksować"
Ponownie spróbowałem z ciekawości ruszyć w ten sam sposób - efekt ten sam koła mocno "buksują" a przód podskakuje jak na "progach zwalniających" tyle że bardzo szybko ..
Co to może być ??

Stabilizator lub wywalone amorki.

Dzięki serdeczne za rady.
Amorki wymienione były w zeszłym roku na zimę.
2 miesiące temu wyciągałem mcphersona i wymieniłem łożyska, o których cenie nie chciałbym mówić... niestety nie zmieniło to kompletnie nic dalej coś trzeszczy przy skręcaniu w prawo, i lewo.
Wrócę do Polski to obejrzę ten stabilizator wymienię też końcówki-może pomoże

Wariactwem wywaliłeś przegub w kosmos.

Watazka pisze:Wariactwem wywaliłeś przegub w kosmos.

no raczej ne bardzo, nie tędy droga.
proponuje przejrzeć poduchy na silniku


DEDRALS, czemu nie chcesz się wypowiadać o cenie łożysk mcpersona?

Watazka pisze:Wariactwem wywaliłeś przegub w kosmos.

Kolego Auto jest u nas w rodzinie 8 lat.Ojciec sprowadził go z Włoch i jeździł.Nie ukrywam żeby sobie tam nie "depnął" ale żeby szalał ruszał po piskach to odpada.Odkupiłem go za symboliczną kasę -ale wiedziałem że będą koszta wymieniłem już bardzo duuużo i po czasie zauważyłem ten problem z "buksowaniem"dlatego też was się pytam.

O cenie łożysk nie chciałem nic mówić bo to tylko plastykowe "kółko" z kulkami w środku za które mnie policzyli nie całe 100zł za jedno.Wydaję mi się że to trochę przesada?Co prawda miałem wtedy dołek finansowy i może dlatego tak to odczułem ;/
Z ciekawości rozebrałem stare łożyska, i okazało się że nie ja jeden je rozbierałem (były oryginalne "lancia") okazało się że łoża są wytarte od kulek dosyć mocno,a wcześniej ktoś już rozebrał i smarował ...i chyba zrobił to dobrze bo przez 7 lat nie odzywały się te łożyska ;)Aż do teraz ...

Pytam o te łozyska bo kiedyś tez wymieniałem w dedrze i normalnie w sklepach motoryzacyjnych były ceny w okolicach 100-120zł a pojechałem do sklepu za łożyskami i wyszły po 50zł sztuka czyli pół darmo. Czasem warto się rozejrzeć
Zobacz prosze te poduszki na silniku w związku z tym skakaniem kółek, w Mitsu miałem 2 poduchy zerwane i tak skakały przy ostrym ruszaniu, po wymianie problem sie niepojawia.

Tofik pisze:Pytam o te łozyska bo kiedyś tez wymieniałem w dedrze i normalnie w sklepach motoryzacyjnych były ceny w okolicach 100-120zł a pojechałem do sklepu za łożyskami i wyszły po 50zł sztuka czyli pół darmo. Czasem warto się rozejrzeć
Zobacz prosze te poduszki na silniku w związku z tym skakaniem kółek, w Mitsu miałem 2 poduchy zerwane i tak skakały przy ostrym ruszaniu, po wymianie problem sie niepojawia.

Dzięki za dobre rady
poduszka na skrzyni ta z tyłu,powiedzmy nie daleko katalizatora jest na pewno do wymiany.
Na resztę nie zwracałem uwagi, ale jak wrócę do Polski to na pewno zbadam temat
Z tego co pamiętam kiedyś komplet poduszek kosztował coś koło 400zł więc tez niezły wydatek;)
Czasem już trochę mi się nie chce, ale to fajny samochód i jakoś mnie ciągnie żeby w to inwestować