Lancia Klub Polska

Witajcie,
Mam rozwalony aktywator sprzęgła. Duży problem jest żeby zdjąć skrzynię? Robić samemu czy lepiej zapłacić 1500 zł za robociznę? Wolę robić sam bo wiem potem jak mam zrobione, ale w przypadku thesis to mam za ciasny garaż a poza tym jest zima... Sprzęgło działało wyśmienicie przed awarią. Polecacie wymianę przy okazji sprzęgła czy jak jest ok to zostawić? Odpowietrznik zostawić stary czy też na nowy wymieniać? Przy okazji tej całej roboty co jeszcze warto wymienić prewencyjnie?
Pozdrawiam

Raczej w garażu bez porządnego warsztatowego podnośnika tego nie zrobisz, ale mi też zawsze mówiono że nie dam rady sam naprawić lub wymienić niektórych części, a poszło bez problemu.

W kappie wyjmowalem kilkukrotnie silnik w garazu rugcugiem. Ale mało miejsca jest, a w kappie inna robota całkiem była...

Aby wyjąć skrzynie w thesie trzeba odkręcić belkę zawieszenia-przykre

Moja ma skrzynię automatyczną i jak była wyjmowana to pierwszym razem od spodu; odpinanie całego zawieszenia i reszty podzespołów dało popalić-nie mi, a partaczom, którzy próbowali naprawić moją skrzynię. Zajęło to im blisko 1,5 tygodnia ( nie licząc rozbierania i składania skrzyni ). Aby przyspieszyć musiałem zawinąć rękawy i stanąć do ratowania mojej Thesis i poniekąd ich dobrego imienia zaś mechanik zawsze ma rację więc na wiele mi nie pozwolono.
Drugim razem wyjmowana była od góry z całym silnikiem i ta operacja trwała jedynie 26 godzin. Po tym czasie auto było dokładnie złożone bez jakichkolwiek nie dociągnięć ale robił to mój kolega, który ma gdzie tak się tak bawić no i Thesis ma w małym paluszku.

Ja tez zrezygnuje z samodzielnej pracy przy tym. Nie chce kląć i wyzywać na świeży samochód którym nie zrobiłem jeszcze tysiąca kilometrów. Przy okazji skrzyni niech mi powietrze zrobią i rozrząd bo dziwnie coś z tamtych okolic szumi... jak by rolki czy coś...