Lancia Klub Polska

Koledzy mam problem z zachowaniem auta na ośnieżonej ulicy.
Padają różne pomysły, sprawdzenie luzów zawieszenie nie przyniosło skutku, zatem przyszedł czas na amortyzator.
Będę wykręcał amortyzator ww celu sprawdzenie jego stanu, tylko proszę o informację jak sprawdzić ten stan?
Jak wygląda testowanie amorka wyjętego a auta?

Ale jak to sie auto zachowuje na tej ośnieżonej drodze?

bronx pisze:Koledzy mam problem z zachowaniem auta na ośnieżonej ulicy.
Padają różne pomysły, sprawdzenie luzów zawieszenie nie przyniosło skutku, zatem przyszedł czas na amortyzator.
Będę wykręcał amortyzator ww celu sprawdzenie jego stanu, tylko proszę o informację jak sprawdzić ten stan?
Jak wygląda testowanie amorka wyjętego a auta?

.... testowanie amortyzatora w takim przypadku polega na ręcznej próbie sprawdzenia siły tłumienia (podczas wyciągania tłoczyska), która niestety jest próbą bardzo subiektywną. Podczas takiej próby sprawdzisz czy amortyzator w ogóle działa o oszacowaniu jego procentowej sprawności nie ma mowy! Znacznie lepiej zrobisz jeśli sprawność amortyzatorów sprawdzisz na "szarpakach" na stacji diagnostycznej niestety za opłatą.

Cromik pisze:Ale jak to sie auto zachowuje na tej ośnieżonej drodze?

...no właśnie.

A zachowuje się tak jak opisałem swój problem tu :
Pływa na bryjach i śniegu i ogólnie kaszanka

W zasadzie to jak już masz wyjętego no to powinien się dość ciężkawo wciskać i co ważne powinien pomału wstawać.Na pewno nie może chodzić "chlup chlup".
Oczywiście nie jest to miarodajne sprawdzenie ale jakieś pojęcie o stanie amora nam daje.

Próbując wcisnąć parę razy gołą ręką świeżutki nowy amortyzator z pewnością odbije Ci się to odciskiem/siniakiem na dłoni, po takim wciśnięciu powinien płynnie i szybko wrócić do swojej pierwotnej pozycji.

bronx pisze:A zachowuje się tak jak opisałem swój problem tu :
Pływa na bryjach i śniegu i ogólnie kaszanka

.... we wtorek postaram się podjechać do mojego diagnosty w sprawie wartości kątów zbieżności kół. Zbieżność połówkowa tylnego prawego koła jest moim zdaniem dość duża ale postaram się to potwierdzić ponieważ być może jednak jest ok. Ta różnica 1 cm w pozostawianych śladach też jest zastanawiająca ale pomiary po śladach na śniegu do dokładnych nie należą więc być może w tych warunkach to tylko obiektywny błąd. Co do amortyzatorów to miałem kiedyś podobny problem z passatem B-3 2.0, 115 kM, który zawieszenie miał w dobrym stanie a na śniegu zachowywał się podobnie jak Twoja Lancia choć przy wyższych prędkościach. Amortyzatory jeśli dobrze pamiętam były na poziomie 50-60% a więc w zasadzie dobre ale dopiero ich wymiana (wszystkich) diametralnie poprawiła sytuację.
Jeśli coś mogę poradzić to najpierw sprawdźmy uzyskane wyniki pomiarów geometrii czy są ok a następnie (jeśli jak piszesz ogólny stan zawieszenia jest technicznie dobry) wymień amortyzatory, może rzeczywiście jak pisze Dudi tylko tylne.

adam znalazłem takie informacje w auto-dacie :
zbieżność 0°9'+-9'
tylne koła zbieżność 0°19'+-19'

czyli zbieżność jest ok pomimo takiego przesunięcia koła

sprawdzałem w drugiej i mam tak samo tyl jakby wciśnięty do środka tylko że odległości są prawie identyczne.