Strona 1 z 1

Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 16:08
autor: aathalczyn2
Witam wszystkich
Jako iż byłem posiadaczem kappy 2.4 20v i bardzo chwaliłem to autko musiałem je sprzedać.
Teraz przebywam w UK i zostałem posiadaczem egzemplarza forumowicza wacho_czk który po wymianie turba miał problemy z uruchomieniem samochodu.
Auto stało łącznie ponad rok, kupiłem, przywiozłem do siebie, lecz po trzydniowej walce ja też nie mogę uruchomić silnika.
Znalazłem parę przegnitych kabelków, wyczyściłem wszystkie masy, lecz doszedłem do tego, że pompa pompuje do listwy i do wtryskiwaczy, wtryski sprawdziłem, czyste, brak oznak zapieczenia, wygląda mi to na regulator ciśnienia paliwa w pompie, chyba że blokuje immo lecz ani lampka code się nie pali ani diody na środku.
Pytanie moje brzmi czy dioda znajdująca się pod nawiewami powinna mrugać jak auto jest zamknięte? W mojej benzynce tak było, dopiero po wciśnięciu guzika od immo gasła i można było uruchomić silnik.
Tutaj ta dioda w ogóle nie mruga, czy tak ma być? Czy jakby immo blokowało to w ogóle paliwo byłoby podawane do listwy?
Na samostart nie reaguje, czyli wtryski nie puszczają ani kropli ON do cylindrów, dzisiaj spróbuje zadzwonić do znajomego i od jego stilo przypasować regulator, jak się da, a jak regulator jest dobry czy istnieje jakaś inna opcja?
Pozdrawiam :)

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 21:24
autor: fotisk
Na dieslach się nie znam, ale wg mnie powiązanie samostartu z podawaniem paliwa jest chyba błędne... samostart ma zastąpić paliwo...

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 21:34
autor: aathalczyn2
Wiem, że samostart ma zastąpić paliwo lecz sprawdzałem wtryski na zewnątrz i nie puszczają niczego czyli się nie otwierają, dlatego podejrzewam regulator ale na razie nie mam jak podłączyć kompa, zeby sprawdzić cisnienie na listwie cr

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 22:02
autor: volf
Jeśli nie łapie na samostarcie to coś nie tak ze sprężaniem, może rozrząd lub zawory, choć to naprawdę dziwne.
Jeśli chodzi o immo to w jtd dioda przy nawiewie jest zastąpiona kontrolką w zegarach.
Proponuję jednak skorzystać z jakiegoś fejsa (te 50 czy 60 zł przeznaczone na kabelek szybko się zwróci) czy diagnostyki komputerowej, bo może być ciężko trafić z diagnozą w ciemno...
Masz jakiś komunikat na infocenter?

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 22:10
autor: aathalczyn2
nie no na samostarcie łapie, lecz gdyby paliwo było puszczane(chociaż trochę) to bardziej by się odzywała.
ok, czyli immo odpada.
dzięki, jeszcze jakieś pomysły?

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 22:39
autor: volf
Gdzie konkretnie te kabelki miałeś przegnite?
Czy podczas kręcenia rozrusznikiem jest ciśnienie na listwie CR, wiem, że nie masz czym zdiagnozować, ale jak trochę poluzujesz któryś przewód od wtryskiwacza to powinno nieźle dawać...

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 10 kwie 2013, 23:24
autor: aathalczyn2
W sumie to daje i to ostro, lecz podejrzewam właśnie regulator, może jutro da mi się podłączyć kompa jak kupię przejściówkę 3-pinową, a kabelki były przegnite w okolicach wężów od nagrzewnicy, dokładnie 2

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 01 maja 2013, 14:39
autor: wacho_czk
I jak postępy, udało się coś zdiagnozować? Nie ukrywam, że jestem ciekaw co potwora męczy

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 01 maja 2013, 15:58
autor: Ramzes_II
Być moze zacięty regulator na pompie CR. Jesli nie uzyzka silnik zadanego cisnienia na listwie CR krecąc rozrusznikiem (min chyba 260 barów) to wtryski się nie puszczą paliwa (komputer nie otworzy wtryskiwaczy).
Ale to przydałoby się podłączyc pod auto i zobaczyć jakie komputer silnika (ECU) mierzy cisnienie na listwie podczas krcenia rozrusznikiem.

Re: Kappa 2.4 JTD - problem z uruchomieniem

: 26 maja 2013, 13:43
autor: aathalczyn2
: yesyes : witam, udało się rozwiązać problem, bez diagnostyki komputerowej nic bym nie znalazł, podłączyłem u znajomego kts-a , ciśnienie paliwa ok, błąd jaki wisiał już długi czas to elektroniczna blokada odjazdu, immobilliser padł(z tego co wiem to rzadki przypadek) bo zabiegu w puszcze immobillisera dokonanej przez elektronika(koszt Ł180) auto w końcu dało oznak życia, jeszcze przed samym wyjazdem bo tego dnia czekała mnie podróż anglia - szkocja(900km) auto znowu zgasło, problem z zaworem EGR, problem już rozwiązany lecz podejrzewam źle ustawioną turbinę, którą poprzedni właściciel zamontował, kappa ciągnie jak zwykły osiołek, węże miękkie, dodam że na accuatorze na turbie jest bardzo mały ruch, a to powinno się dosyć sporo ruszać.
Będę patrzył do tego w przyszłym tygodniu jak znajdę czas.
Dodam że kappa dumnie reprezentuje klub na szkockich drogach