Lancia Klub Polska

Pomóżcie proszę.
Popielniczka za lewarkiem ma 2 kabelki.Ten po prawej udało mi się odpiąć.Tego po lewej nie.Jaki tam jest patent?Po prostu się ciągnie do tyłu czy jak?Kabelki są cieniutkie.Nie chcę nic urwać.

Ten po lewej to kabel podświetlenia zapalniczki. Jest dociągnięty do obsadki żarówki. Obsadka wchodzi w uchwyt na wcisk. Możesz śmiało pociągnąć. Jak wsadzisz głębiej dłoń i sięgniesz palcami mocowania żarówki, pociągnij za mocowanie. Jeśli tylko jakiś domorosły wynalazca nie przykleił tego do obudowy popielniczki - wyciągniesz.

ok.Dzięki

No i popielniczka wymontowana.Tylko problem w tym,że nic nie jest uszkodzone a popielniczka się nie zamyka....

Obejrzyj dokładnie boki - musi być tam serduszko, podobne jak w zamknięciu klapki magnetofonu (czyli ciut powyżej popielniczki). Jeśli go nie ma - dorób. Oczywiście działa tu taki sam patent jak np. w schowku po lewej od kierownicy - gdzieś było opisywane. Za zamknięcie i otwarcie odpowiada ten właśnie mechanizm.

Ze względu na to, że muszę naprawić popielniczkę (nie domyka się) proszę o instruktaż jak ją wyjąć. Udało mi się odkręcić obie śruby ją mocujące oraz wymontowałem gumową podkładkę pod popielniczką (przy oprawce dźwigni zmiany biegów). Jednak nadal nie mogę jej wyciągnąć z konsoli. Prawdopodobnie blokuje ją plastik znajdujący się tuż pod nią. Proszę o radę jak go wyjąć i wymontować popielniczkę. Z góry serdeczne dzięki.

Jeszcze musisz zdemontować to co jest pomiędzy popielniczką a tą gumowa podkładką - aluminiowy panel. Sprawdź dokładnie, jakie śruby odkręciłeś - być może od panela głównego, a nie od popielniczki. No, sugeruję tylko, bo pomyłka jest możliwa, a jak tego nie robiłeś do tej pory to całkiem możliwe, że mogłeś się pomylić. Nic tam nie ma, co mogłoby dodatkowo trzymać popielniczkę.

dzięki za pomoc, ale wydaje mi się, że odkręciłem prawidłowe śruby. Te 2 śruby mocowały popielniczkę w jej górnej części i po ich okręceniu popielniczka jest luźna, ale coś blokuje jej wyjecie z samochodu. Myślę, że właśnie ten aluminiowy panel. W jaki sposób należy wyjąc powyższy panel, czy jest jakoś przykręcony czy też na zatrzaski. Jeszcze raz dzięki za pomoc.

On jest wciskany, delikatnie go podważysz i wyjdzie.

Ale uwaga! Musisz go podważyć od strony popielniczki a nie od strony dolnej, czyli od strony gumowo-plastikowej podkładki, którą już zdemontowałeś. Chwyć popielniczkę, lekko ją "podnieś" i odegnij do góry, wtedy zluzujesz aluminiowy panel. Jak się pochylisz na wysokość popielniczki to zobaczysz, że panel ma po dwóch stronach jakby uszka. One to właśnie "trzymają" się popielniczki.
Dasz radę. Tylko nie wyrywaj na siłę, bo tam, z tyłu, są jeszcze kable zasilające .