Lancia Klub Polska

Witam wszystkich,
Temat odgrzewany, gdzieś czytałem co nieco ale to jak wróżenie z fusów.
Mój problem to taki:
Jadę na 5 biegu obroty ok 1800 i nagle puszczam gaz i wciskam gwałtownie i stuk i puszczam i stuk i znów przyciskam i stuk.
Przy wyższych obrotach nic nie występuje przy niższych biegach to tez musiałbym jechać odpowiednio wolniej żeby te obroty były w granicy 1700-1800 i to samo.
Jak przyspieszam lub zwalniam powoli nawet z tych obrotów to cisza.
Stuki czuć pod nogami w podłodze.
Dwumasa wymieniona w zeszłym roku w lecie więc zrobione może 10 tys.
Nic nie ściąga. Przy tym gwałtownym przyspieszeniu tylko jeden stuk słychać i dalej przy przyspieszaniu już ok.
Przy ruszaniu nic nie stuka i przy normalnej jeździe po mieście też spokój. Tylko przy takim szarpaniu przy obrotach 1800 to tak puka.
Dzięki za pomoc.
Tomek

Cześć Ja mam lybre 1.8 ale objawy były identyczne i dziś wymieniłem przeguby homokinetyczne od strony skrzyni biegów i po kłopocie pozdrawiam

Kolego a miałem jakieś objawy wcześniej??
W jakich sytuacjach Ci stukało. Bo u mnie jak pisałem przy wyższych obrotach lub ruszaniu albo przy niskich obrotach normalnej jeździe nic nie słychać.
Z zewnątrz nic nie słychać tylko czuć pod nogami i jak na ręcznym na parkingu chciałem tak poszarpać to bardzo rzadko tylko przy takim nagłym krótkim puszczeniu sprzęgła jak mocno szarpnąłem to coś poczułem. Stuki takie w podłogę pod nogami.
Tomek.

Sprawdź przeguby, ewentualnie zawieszenie - u mojego ojca tak stukało zawieszenie, niestety nie pamiętam co dokładnie bo to dawno było.

A co myślicie o poduszce dolnej silnika??
Znajomy mechanik mi tak podpowiedział.

stawiam na przeguby wew. ewentualnie luzy w zawieszeniu np. wahacze. Przegub przerabiałem we wrześniu w zeszłym roku a teraz przy dodawaniu gazu luzy objawiły się na wahaczach (już zrobione w sumie 3 godzinki roboty). Różnica między przegubem a wahaczem jest taka że przy dodawaniu gazu przy luzach w przegubie auto drga na lewo i prawo a luz na wahaczu tylko słychać. Tak to się działo u mnie.

u mnie prowadzi się dobrze nie znosi przy przyspieszaniu nawet ostrym, słychać tylko stuk przy gwałtownym naciśnięciu przy takim rozkołysaniu jakby auta puszczam naciskam i słychać wtedy jeden stuk i czuć pod nogami wyraźnie.

Szczerze mówiąc, mam podobny problem. Aczkolwiek objawia się hardcorowo bardziej. Na początku stukało na 5 biegu przy pedale w podłodze między 1800-2300/2500. Aktualnie objaw jest na 3, 4 i 5 biegu. Im większe obciążenie tym stuki są 'mocniejsze'. Sprzęgło wymienione 2 lata temu w styczniu, mechanior powiedział, że dwumas jest jeszcze w dobrym stanie i spokojnie wytrzyma to sprzęgło. Problem był już wtedy.

2 miechaników sprawdzało przyczynę, nie znaleziono. Jeden stwierdził, że dwumas ma luzy. Kolejna diagnoza to układ przeniesienia napędu, sprawdzone wszystko - dalej występują drgania. Półośki okej, przeguby zew. okej, wew. wymieniony jeden. Kolejną diagnozą była za mocna mapa(po 2 latach dowiedziałem się, że auto ma podniesioną moc ~140 koni ze 105km). Jakieś pomysły? Poduszki ponoć są okej, ale auto mi nadmiernie wibruje. Jadę na gwarancję ze sprzęgłem bo bierze już przy samym końcu.

Pomóżcie, bo już nie mam pojęcia co z tym zrobić...

Ja jutro być może jak się uda i nie będzie padać wjadę na kanał i popatrzę ze znajomym mechanikiem może zobaczymy co puka ja wsiądę będę szarpał a on pod spodem poodtyka posłucha.

szatan pisze:(...) Tak to się działo u mnie.

I u mnie.
Tuleja większa lewego wahacza była problemem. Po demontażu wahacza - sama wypadła. U mnie to występowało przy szybkiej zmianie biegów (szybkie puszczenie sprzęgła) i od 4 biegu - puszczając i od razu dodając gaz. Wymiana wahacza rozwiązała problem. Teraz po około 2 latach podejrzewam, że prawy wahacz nie wymieniany od nowości też się kończy, bo zaczynają się identyczne stuki.

Promajl pisze:Szczerze mówiąc, mam podobny problem. Aczkolwiek objawia się hardcorowo bardziej. Na początku stukało na 5 biegu przy pedale w podłodze między 1800-2300/2500. Aktualnie objaw jest na 3, 4 i 5 biegu. Im większe obciążenie tym stuki są 'mocniejsze'. Sprzęgło wymienione 2 lata temu w styczniu, mechanior powiedział, że dwumas jest jeszcze w dobrym stanie i spokojnie wytrzyma to sprzęgło. Problem był już wtedy.

2 miechaników sprawdzało przyczynę, nie znaleziono. Jeden stwierdził, że dwumas ma luzy. Kolejna diagnoza to układ przeniesienia napędu, sprawdzone wszystko - dalej występują drgania. Półośki okej, przeguby zew. okej, wew. wymieniony jeden. Kolejną diagnozą była za mocna mapa(po 2 latach dowiedziałem się, że auto ma podniesioną moc ~140 koni ze 105km). Jakieś pomysły? Poduszki ponoć są okej, ale auto mi nadmiernie wibruje. Jadę na gwarancję ze sprzęgłem bo bierze już przy samym końcu.

Pomóżcie, bo już nie mam pojęcia co z tym zrobić...

Czytaj ze zrozumieniem. Twój objaw to zupełnie coś innego. Tutaj jest mowa o jednym puknięciu przy dodawaniu/puszczaniu gazu, jadąc na biegu (w tym wypadku piątym). Nie o stukaniu jadąc z gazem w podłodze - a zwłaszcza nie o wibracjach.
U Ciebie raczej nie ma problemu z zawieszeniem, może to ten niewymieniony przegub wewnętrzny.
Dobry diagnosta zdiagnozuje - niestety dobrych diagnostów jest mało...

wzorekk pisze:Ja jutro być może jak się uda i nie będzie padać wjadę na kanał i popatrzę ze znajomym mechanikiem może zobaczymy co puka ja wsiądę będę szarpał a on pod spodem poodtyka posłucha.

Ciężko będzie. Byłem w serwisie Fiata. Nie wykryli, że tuleja lewego wahacza jest luźna. Sam wymieniłem wahacz z innego powodu i wspomniane stuki ustały. To jest do wychwycenia tylko jadąc na wyższym biegu. Jedynką sobie można szarpać i nic się nie znajdzie (tak robili w serwisie).
Albo właśnie - przypomniało mi się coś. Jest to do wykrycia. Robisz tak: jedynka - szybkie puszczenie sprzęgła (ale aby nie zgasić auta - można trochę dodać gazu) i wsteczny - szybkie puszczenie sprzęgła (kilka razy tak na przemian).
Auto troszkę musi się ruszać.
Z tego co pamiętam, to w ten sposób udało mi się wywołać stuk na postoju.

Dokładnie zrobiłem tak na parkingu przed blokiem wczoraj i udało się że kilka razy zastukało.
Dzwoniłem do zaufanego dobrego mechanika i takie stuki mówi przy puszczaniu gazu i dodawaniu to on stawia na dwie rzeczy:
dolna środkowa poduszka lub przegub wewnętrzny. Ja mu mówiłem ze nic nie szarpie nie drży nie wibruje a on że takie stukanie przy puszczaniu gazu i przyciskaniu to te dwie rzeczy.

nasza Lybra 2.4jtd miała to samo
na pewno już szukaj nowego przegubu wewnętrznego cena boli w oryginale

A wymienialiście sam krzyżak czy kielich tez?

wzorekk pisze:A wymienialiście sam krzyżak czy kielich tez?

wymienialiśmy również kielich bo już po kilku miesiącach stukania wyglądał nie ciekawie

eh zobaczę jutro mi dopiero zaczęło stukać i to na autostradzie jak jechałem na zwężeniu wolniej i jak depnąłem nagle to łup i wtedy mnie zaniepokoiło.