Lancia Klub Polska

Witam. W mojej lyberce 1.8 mam do wymiany alternator- pękła obudowa, zaczął wyć a w końcu przestał ładować. Udało mi się go odkręcić, ale nie moge dziada wyciągnąć. Czy ktoś już to przerabiał? Jaka jest najprostsza droga, żeby go wydostać, najlepiej górą, bo od leżenia pod samochodem nabawiłem sie potężnych zakwasów w karku i mięśniu piwnym. Szukałem- nie ma na forum, a na necie z podobnych tylko marea i ar 156. Help me please.

Witam,

Odkopuję temat, bo nigdzie nie znalazłem rozwiązania na necie, a być może ktoś już w tym czasie to przerabiał. Jak wyciągnąć alternator w Lybrze 1.8 ?

Pozdrawiam

Raczej tylko od dołu Odkręcić półośkę, no koło też, podnieść silnik od strony
alternatora i go od spodu wyjąć. Tak u mnie mechanik czynił.
Pozdrawiam.

u mnie podobnie jak powyżej a może nawet ciut więcej, bo mam 2,4 jtd... ogólnie mówi że dojście jest masakra ;-(

Witam
Można górą po uprzednim odkręceniu : filtra paliwa i sterownika świec żarowych - przynajmniej w JTD

Pozdrowienia
Zbyszek55 z Bydgoszczy
Lancia Lybra 2,4 sw CF2

Potwierdzam - od dołu odkręcając półoś, zabierałem sie parę lat temu do zdemontowania sprzęgiełka alternatora od góry i z boku - zwątpiłem i dałem zarobić mechanikowi

Jak miałem Lybre 2,4 jtd to mechanik wyjmował altka górą w 20 minut bez odkręcania półosi.Doszedł do takiej wprawy za szóstym razem.

jenks pisze: ↑05 mar 2017, 10:04 Jak miałem Lybre 2,4 jtd to mechanik wyjmował altka górą w 20 minut bez odkręcania półosi.Doszedł do takiej wprawy za szóstym razem.

sześć razy!? why sześć razy?

bassooner pisze: ↑05 mar 2017, 10:29sześć razy!? why sześć razy?

Pewnie było popsute coś innego a mechanik był z programu "będzie pan zadowolony"

volf pisze: ↑05 mar 2017, 11:18

bassooner pisze: ↑05 mar 2017, 10:29sześć razy!? why sześć razy?

Pewnie było popsute coś innego a mechanik był z programu "będzie pan zadowolony"

Akurat mechanik to mój dobry kolega ,a sześć razy był wyciągany bo dopiero w 3 serwisie go dobrze naprawiono.