Lancia Klub Polska

Jak w temacie od jakiegoś czasu zdawało mi się że moje auto chodzi głośniej z braku czasu nic nie robiłem ,a i część winy zrzuciłem na wysokie temperatury .Wczoraj miałem chwilę wolnego to popatrzyłem tu i tam ,po odkręceniu pokrywy silnika zobaczyłem właśnie paliwo w gnieździe(wgłębieniu)wkręcania wtrysku.dodam że miesiąc temu były wymieniane świece żarowe
1,9JTD 2003r.Pooooomoooocyyyyy!!!!

Jakąś szmatką zbierz to paliwo, tak aby gniazdo było suche, włącz silnik i zobacz czy wężyk przelewu gdzieś nie przepuszcza go bokiem.

Pewnie przelewy już nie trzymają jak pisze FXX. O ile oczywiście nie ruszałeś zasilania wtrysku - to te sztywne przyłącza z wysokim ciśnieniem paliwa...

To co tam znalazłem to wytarłem szmatą i stąd wiem że to paliwo czyli jedno jak pisał FXX zrobione sprawdziłem też sztywne przewody ciśnieniowe tzn.ich połączenie z wtryskiem i okazało się że nakrętka dała się jeszcze dokręcić.Czyżby podczas wymiany świec mechanior coś poluzował dla lepszego podejścia kluczem?.

Możliwe że coś ruszył, w każdym razie obserwuj przelewy - one najczęściej puszczają, bo te wężyki jakiejś super jakości nie są.