Lancia Klub Polska

Witam

Latem mam problem z moja lancia dedra 1.8 101KM LPG gdy tylko silnik się nagrzeje temperatura sięga wysokich temperatur
(przesyłam zdjęcia) Gdy rozpędzę auto do około 130 km/h temperatura spada mniej więcej do takiego poziomu jak na zdjeciu 2 . Gdy tylko zwolnię znowu podnosi się do progu maksymalnego . Zimą mniej więcej 65-70 st. Wentylator załącza się przy około 90 st. tak pokazuje wskaźnik, gdzie szukać problemu? Najpierw termostat czy pompa wody
Pozdrawiam

Nie drożna chłodnica

Co proponujecie w tej sytuacji ?

Proponuję zacząć od wymiany termostatu, czyli najtańszego elementu układu chłodzenia odpowiedzialnego za utrzymanie prawidłowej temperatury.

Wszelkie preparaty czyszczące nic nie dają mogą tylko pogorszyć sprawe. Ja tobie tak jak robili 30 lat temu, czyli wyciągam chłodnice,dokładnie oglądam czy nie ma jakiś zielonych plam, które świadczą o wycieku jak jest OK to zaślepiam wszystko oprócz górnego wlotu kłade na płasko i zalewam gotującym octem do pełna czekam aż wystygnie. Czasami trzeba operacje powtórzyć drugi raz. Potem płucze wodą i zakładam. Wiadomo jeżeli chłodnica jest w bardzo kiepskiej formie to może się pojawić wyciek po takiej operacji. Ale nic w ten sposób nie tracje, nawet jeżeli pojawi się wyciek to wtedy wiadomo, że chłodnica była tak czy tak na śmietnik

sel pisze:Proponuję zacząć od wymiany termostatu, czyli najtańszego elementu układu chłodzenia odpowiedzialnego za utrzymanie prawidłowej temperatury.

Nie ma sensu pisał, że jak jedzie 130 to opada czyli termostat się otwiera.

Przy 130 i tak powinien trzymać te 90 stopni, a na zdjęciu ma znacznie poniżej W każdym razie układ chłodzenia do przeglądu, widziałem gdzieś na allegro oryginalne chłodnice valeo za 180zł z wyprzedaży.

Nie kierowałbym się tym wskaźnikiem - jest mocno umowny.
Skombinuj termometr elektroniczny włącz w układ i dopiero sprawdzaj jak się układ zachowuje.
Możesz też podłączyć pod oryginalny czujnik temperatury miernik (rezystancja) i na tej podstawie określić temperaturę.

Może się okazać, że wszystko jest dobrze, a w tym zakresie wskaźnik/czujnik ma dużą odchyłkę.

Pozdrawiam.

A temperatura na wskaźniku tych 70 stopni jest normalna. Dedra ma dość zimny termostat, dość dużą chłodnicę wody i dlatego tak się dzieje. Przy uszkodzonym termostacie spadałoby jeszcze niżej.

Przy takich objawach obstawiał bym termostat.

Miałem podobny silnik, tylko 2.0 i po wymianie termostatu temperatura stała w okolicy 90, nie ważne czy w gorące dni czy mróz. Miałem w innym wozidle przypadek gdzie podeszła pod grzybek termostatu jakaś gumka w trakcie otwarcia i tak została przyklejona-efekt nie dogrzany silnik, jeżeli dojdzie akurat awaria że się nie otwiera to mamy gotujący się silnik.

U mnie też pokazywało w podobnym stylu - w kwietniu założyłem nowy termostat i teraz dolna granica jest stabilna, ok 85 stopni, niżej nie zejdzie (testowane nie tylko teraz, ale też w zimne dni końca kwietnia, gdzie na starym termostacie pokazywało 70-75 stopni).

Niestety przy jeżdżeniu po mieście czy dłuższym postoju wskaźnik nadal leci pod okolice 110 stopni i za cholerę nie wiem co z tym zrobić.

Mam też kłopot z klimą, na postoju nie zaskakuje sprężarka, jak podkręcę obroty to załączy się wentylator chłodnicy na 2. bieg i sprężarka klimy, wtedy temperatura cieczy zbija się po jakimś czasie w okolice 90 stopni.

Moim zdaniem to walnięty czujnik temperatury cieczy. Zobaczcie: w czasie jazdy wskaźnik pokazuje 70 stopni (widać na załączonym zdjęciu), a powinno być ok 90 stopni(bliżej 85). Wentylator włącza się przy 90 stopniach, a powinien przy 110. Jedynie co mnie zastanawia to to, że temperatura leci tak wysoko na postoju. Sprawdź wężę we/wy z chłodnicy czy są gorące. Następnie wymieniłbym czujniki temperatury cieczy - z tego co pamiętam są dość tanie.

EDIT: czy skoro wentylator załącza się przy 90 stopniach to mimo to temperatura rośnie aż do 110 stopni??

Tomzik - dopełnij czynnika w obiegu klimy.

Pozdrawiam.