Lancia Klub Polska

Temat znany powszechnie - z dekielków felg już dawno pogubiły mi się srebrne tarcze z logiem, ale został po nich klej i guma, co wygląda brzydko. Przy okazji okazuje się, że co dekielek to inna metoda mocowania (albo ktoś poprawiał po fabryce): w jednym przypadku odpadło tak, że nie ma śladu ani po kleju ani gumie, w drugim klej rozparcelowany po całej powierzchni, który można byle czym z łatwością zdrapać, w trzecim guma, w czwartym też guma, ale z dodatkowymi otworkami, przed które wchodzi do środka.

I problem jest właśnie z gumą. Trzyma się tak, że nie można jej ani podważyć aby oderwać ani "wyciąć". Czy ktoś przerabiał ten temat? Czym to ugryźć? Jaką chemią potraktować aby nie zjadło jednocześnie samego dekielka?

Może myjką parową

Kupić srebrne tarcze i nakleić
Myjka parowa nie da rady - mam taką - klej itp owszem - ale upartej gumy nie ruszy (ew rozgrzeje i rozmaśli )
Jak chcesz możesz przyjechać w niedzielę to ją odpalę

To gumowe coś to pewnie klej do szyb (jaki to ma kolor? czarny?) - jeśli tak to można to usunąć chyba wyłącznie mechanicznie. Jakieś ostre dłuto/ostry nożyk/skrobak. Ewentualnie można by podjechać do chłopaków zajmujących się szybami - jeśli to porządny warsztat to mają narzędzia do skrobania tego dziadostwa - może poratują i pomogą usunąć za przysłowiową "flaszkę"

Wilkin pisze:Kupić srebrne tarcze i nakleić

Bardzo chętnie.

pio075 pisze:To gumowe coś to pewnie klej do szyb (jaki to ma kolor? czarny?) - jeśli tak to można to usunąć chyba wyłącznie mechanicznie.

Tak, czarna, dość twarda guma. Na razie z jedną się mniej więcej uporałem tak, jak piszesz - mechanicznie, ostrym nożykiem, ale efekt jest taki sobie. Ciąg dalszy nastąpi.

Ecnelis pisze:

Wilkin pisze:Kupić srebrne tarcze i nakleić

Bardzo chętnie.

Jeśli chodzi o srebrne dekielki, to dowiadywałem się jakieś 2 lata temu w LT i jest to integralna część dekielka i nie można ich kupić osobno, chyba, że ktoś z klubowiczów ma takowe.Jeżeli chodzi o ta gumę, to ja u siebie(bo tez mi brakuje jednego) jeżeli mnie pamięć nie myli, zeskrobałem tyle ile się dało i użyłem jakiegoś rozpuszczalnika do farb ale teraz nie powiem Ci jakiego, bo najnormalniej nie pamiętam.

Polecam Tar and Glue Remover od Nielsena - środek do usuwania pozostałości po kleju, asfalcie itp.