Lancia Klub Polska

Witam
w mojej L 20v coś sie rozciekło
konkretnie płyn chłodniczy leci jak szalony
Jak patrze z dołu, obok elastycznego elementu rury wydechowej, to leci z tyłu silnika pod kolektorem dolotowym a nad rozrusznikiem. Im wiecej gazu tym mocniej leci, jak lekko sie trzyma gaz to ciurkiem
Wygląda to jak lewy koniec rury chłodzenia ale dlaczego i jak to własnie chciałbym sie dowiedzieć

Jeśli ktoś jeszcze powie jak sie do tego dostać i naprawić, jak najmniej inwazyjnie to bede wdzięczny
Troche na mechanice sie znam (samouk na innych silnikach) wiec nie do końca laik
Będe wdzięczny za szybką pomoc bo w długi weekend można by pogrzebać
Pozdrawiam wszystkich

Taki masz motor? Jeśli tak to zapewne walnął Ci ten wąż gumowy w kształcie litery L. To co przypomina silnik wycieraczek to zapewne rozrusznik

U mnie zrobiła się dziurka i też lało płynem jak u Ciebie. Zakupiłem nowy wąż w fiacie - niecałe 50zeta i od góry wymieniłem Z tym, że ja mam k 2.0t 20V i jest gdzie łapy wsadzić od góry

Właśnie taki mam silnik i też to foto przed chwilą na allegro oglądałem
mi się wydawało że ten wąż jest metalowy ale skoro twierdzisz że gumowy
Mam 2.0 20v zwykłe, zastanawiam się jak dam dojść (mam spore ręce:) )
jakie są zaczepy węża na końcach?

Opaski zaciskowe. Jakoś tam musisz wymanewrować rękami. Nie wiem jak to dokładnie wygląda w Lybrze, ale u mnie źle nie było.

właśnie wróciłem z ogledzin
prawą część (krótszą) odkręce ale z tym dłuszym odcinkiem to nie bardzo (brak m-ca i nawet go nie widzę)
Chyba skonczy sie na odkręcaniu kolektora
tylko jak dojść do dolnych śrub kolektora?
chyba że inne pomysły na usuniecie dolotów plastikowych

A od dołu ?

No nie wiem, sprawdzę na kanale, ale może ktoś doświadczony się wypowie.

Ma ktoś może pomysł jak się dobrać do rur kolektora dolotowego?
Wiem, że są opaski zaciskowe obok listwy, ale gdzie są jeszcze jakieś śruby co to trzymają bo może ściągniecie tego to mała robota?
Jedną śrubę znalazłem na przepustnicy (aluminiowy element z prawej) gdzie reszta?

Wymieniałem go 2, razy pierwszy raz z dołu, drugi od góry. Z dołu jest cholernie ciężko bo nic nie widać i w większości trzeba pracować jedną ręką, masakra ale udało się.
Od góry ściągałem plastikową część kolektora przez odpięcie opasek i wypięcie gumowych rurek łączących go z aluminiowym. Trzeba odkręcić też przepustnicę i kawałek dolotu, kolektora nie da się wyjąć w ten sposób zupełnie ale po przesunięciu go o ok 20cm w stronę kierowcy jest przyzwoity dostęp do pękniętej rurki. Plastikowy kolektor trzyma się jeszcze na jednej czy dwóch śrubkach, jak rozepniesz opaski od rurek i odkręcisz przepustnicę powinieneś je namierzyć. Moja rada jest taka abyś tę rurkę dodatkowo zabezpieczył u mnie kapał na nią olej z visa i po 2 latach znów napuchła mimo że była oryginalna. Za drugim razem kupiłem termokurcza o większej średnicy i wpakowałem w niego rurkę. Póki co gitara... jak bym miał wymieniać 3 raz to szczerze powiedziawszy nie wiem która metoda jest mniej uciążliwa

Ja wymieniałem od dołu, po ściągnięciu prawej półosi. Zamiast rury gumowej dałem aluminiową a gumowe zostały tylko końcówki połączone z aluminiową na dwie opaski z każdej strony. Zdjęcie półosi nie zajmuje zbyt wiele czasu, nie wiem jak ze sposobem, który opisał Przemek555.

myślę nad wymianą tej rury na element aluminiowy ale może ktoś mi powiedzieć jaki tam jest przekrój (fi) i plus minus jaki odcinek byłby potrzebny
Musze to jutro zrobić, wiec dziś coś w sklepach znaleźć
Prosze o szybką odpowiedź

Witam. Niestety nie pamiętam średnicy, kupowałem po zdjęciu i zmierzeniu pęknietej gumowej. Zmierz sobie tak, aby po zmontowaniu rury aluminiowej z końcówkami gumowymi długość rury i kierunki wylotów były takie same jak orginalnej, w przeciwnym wypadku montaż jest utrudniony. Ja kupiłem kolanko gumowe o średnicy jak orginał i wykorzystałem na końcówki, dołączane do rury aluminiowej. Pozdrawiam.