Lancia Klub Polska

Witam.
Nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, więc zakładam temat. Co jest przyczyną drgań silnika 1,9jtd 105KM w trakcie naciskania "pedału gazu" i po jego zwolnieniu kiedy silnik przechodzi w obroty biegu jałowego do ok. 900 obr/min? Dodam, że w celu zdiagnozowania usterki zdemontowałem pasek napędzający osprzęt. Po tym zabiegu wibracje ustąpiły. Silnik płynnie bez drgań wchodzi na obroty jak również powraca do wolnych obrotów bez występujących wcześniej drgań. Mam jedną koncepcję ale nie napiszę aby nie sugerować odpowiedzi. Być może ktoś już taką przypadłością miał do czynienia. Mam nadzieję, że przy Waszej pomocy uda się rozwiązać mój problem.

koło pasowe dwumasowe- obejrzeć, zdiagnozować.

Dzięki za podpowiedź. Ja obstawiałem jeszcze napinacz paska. Sprawdzę oba elementy.

Mam podobnie w czasie jazdy na zimnym silniku 1,9 jtd 105 KM, tylko na zimnym - po zdjęciu nogi z gazu i wysprzęgleniu silnik obniża za nisko obroty, na chwilę aż zadrga i po chwili wraca do wolnych obrotów. Na ciepłym silniku sytuacja się stabilizuje ....
Napiszcie co może być powodem takiej sytuacji?

Co było przyczyną?

Walczę teraz z tym samym. Opcji jest kilka, jak już napisano wcześniej koło pasowe wału (najdroższa ewentualność), napinacz paska, rolka prowadząca, sprzęgiełko alternatora, sam pasek. Zeby nie wymieniać wszystkiego po kolei, zamówiłem dziś napinacz, rolkę, pasek i sprzęgiełko. Dodam, że u mnie objawy (metaliczne cykanie na biegu jałowym, silnik pracuje jakby miał ciężko i napinacz bardzo drga) występują tylko na niskich obrotach, po dodaniu gazu lub maksymalnym skręceniu kół cykanie ustępuje. Zostaje jeszcze koło pasowe wału (na oko nie wygląda źle, nie ma pęknięć, nie wygląda żeby miało bicie), ale to zostawiam na koniec, gdyby wymiana ww części nie pomogła.
A może ktoś z Was ma jeszcze jakąś koncepcję co to może być?

Wiesz... Charakterystyczne cykanie, to chyba objaw dość popularny wśród tego co napisał kolega Ramzes.

Najgorsze jest to, że tak na oko tego nie zobaczysz. Nie można za bardzo ocenić jego zużycia, no chyba że walniesz nim o podłogę

Ja również obstawiam koło pasowe dwumasowe. W 10-letnim samochodzie może być nawet oryginalne. A to z pewnością już będzie element do wymiany.

Ja obstawiam koło sprzęgłowe alternatora - w napędzie urządzeń pomocniczych przy okazji wymiany rozrządu wymieniłem wszystko oprócz koła alternatora (nie wymieniałem też łożysk w sprężarce klimatyzacji ale nie wykazują zużycia).