Lancia Klub Polska

Witam , czy ktoś próbował lub rozwiązał problem cichych kierunkowskazów . Parę razy już jechałem z włączonym kierunkowskazem bo go nie słychać, a to jest niebezpieczne.

Bardzo ciche cykanie też doprowadza mnie do pasji.Bardzo byłbym kontent gdy by istniało jakieś rozwiązanie,ale kompletnie nie mam na to pomysłu.

heheh , tez się przychylam do tej opinii , tez parę razy zapomniałem wyłączyć

... jak rozumiem to kwestia postępującej i wszechobecnej elektroniki wypierającej stare, sprawdzone rozwiązania z "cykającymi" przekaźnikami co rzeczywiście potrafi denerwować. Jedyne co pozostaje to po prostu wymienić przerywacze na te "cykające" co nie jest wielkim wyzwaniem. Nie pamiętam już przy jakim aucie (pamięć zawodzi) ale kiedyś poprawiłem "akustykę" przerywacza ..... zdejmując jego obudowę.
Pozdrawiam

Można zastosować coś takiegohttp://allegro.pl/buczek-buzzer-piezoel ... 91962.html, albo zwykłe dwa przekaźniki po jednym na każdą stronę i będzie słychać cykanie.

sel pisze:Można zastosować coś takiegohttp://allegro.pl/buczek-buzzer-piezoel ... 91962.html, albo zwykłe dwa przekaźniki po jednym na każdą stronę i będzie słychać cykanie.

Co do buzzera to mam wątpliwość. W odległości 1m jest 85dB ,a to jest głośno nastawione radio lub klakson.Więc chyba będzie za głośno tym bardziej że nie ma regulacji głośności.
Natomiast nie wiem o jakich mówisz przekaźnikach i jak ewentualnie go podpiąć .

Kolega adamM20 pisze że zdemontował obudowe przerywacza ,ale to już chyba inna epoka.

Czy ktoś może rozwiązał problem cichych kierunkowskazów ?

Obecnie stosowane przerywacze kierunkowskazów zawierają element wykonawczy jakim jest przekaźnik.Ten natomiast sterowany jest już układem elektronicznym /obecnie z reguły jeden układzik scalony i kilka innych elementów/.Całość zamknięta z reguły w obudowie plastikowej typowego przekaźnika samochodowego-czasami pudełeczko nieco większych gabarytów.Stare przerywacze działały na zasadzie bimetalicznej- cewka nawinięta na styk z odciągiem z drutu oporowego,który nagrzewając się i stygnąc na zmianę wydłużał się i skracał zwierając i rozwierając styki.Do tego akustyczne aluminiowe pudełko-obudowa.Taka praca powodowała wydawanie głośniejszego dźwięku od stosowanych obecnie przekaźników.Z pewnością zdjęcie plastikowej obudowy z przerywacza elektronicznego podniesie jego słyszalność.Jak najbardziej można także zastosować wymieniony wyżej buzerek-buczek piezoelektryczny.Łatwo można go ściszyć poprzez zaklejenie taśmą otworu w obudowie,a jeżeli będzie jeszcze zbyt głośno,to owinięcie go w całości wygłuszającym materiałem /szmatka,wata itp/ i dostosowanie do potrzeb słuchowych użytkownika.Można także zastosować różnego rodzaju urządzenia przypominające np o pozostawieniu włączonych świateł itd.Osobiście takowe robiłem w przeszłości - prosty układ elektroniczny na scalaku UL1111 jak pamiętam i kilku elementach.Elementem wykonawczym jest malutki głośniczek,można dołożyć płynną regulację natężenia dźwięku zwykłym potencjometrem lub regulacyjnym.

Ponownie chciałbym powrócić do w/w tematu . Czy ktoś pomoże zlokalizować przekaźnik kierunkowskazów ? Po tym cichym pikaniu myślę że może być zlokalizowany za licznikiem ,ale nie chciałbym rozbierać samochodu bez 100% pewności.

Krótki opis z eLearn:

"Światła kierunkowskazów, jeżeli są zapalone, po Key-OFF zgasną. Równocześnie ze sterowaniem żarówek, generowany jest sygnał akustyczny przez buzzer wewnętrzny w zestawie wskaźników.

Po sterowaniu świateł awaryjnych zarówno przy Key ON jak i Key OFF, Body Computer steruje wszystkimi 6 żarówkami kierunkowskazów (przednimi, bocznymi i tylnymi lewymi i prawymi), z równoczesną aktywacją diody w przycisku świateł awaryjnych i sygnalizacją akustyczna wewnątrz nadwozia."

"Wewnątrz zestawu umieszczony jest brzęczek z możliwością sterowania o różnych intensywnościach (8 poziomów) dla spełniania następujących funkcji:
- sygnalizacja alarmowa / ostrzegawcza / niebezpieczeństwa
- sygnalizacja żądana od skrzyni biegów zrobotyzowanej (jak występuje)
- sygnalizacja czujnika parkowania (jak przewidziano)
- "Seat Belt Reminder"
- sygnały akustyczne kierunkowskazów/świateł awaryjnych
- "Roger Beep" naciskania przycisków
Sygnalizacja akustyczna może mieć różną intensywność i częstotliwość - w zależności od sygnalizowanej funkcji.
Siła głosu dla sygnalizacji alarmu może być regulowana od wartości zero (sygnalizacja wyłączona) za wyjątkiem sygnalizacji "Seat Belt Reminder" i kierunkowskazów/awaryjnych dla których jest stała lub czujnika parkowania dla której jest przewidziana siła głosu minimalna - inna od zera."

OK, rozumiem źe nie mogę zrobić głośniej . Ale ja chciałem zdjąć obudowę z przekaźnika jeźeli taka istnieje lub jest to moźliwe aby było głośniej.

Najprościej wg mnie znaleźć przewody do kierunków lewy/prawy i podłączyć przez 2 diody od każdego kierunku pod dodatkowy elektryczny buzer.

Włączenie świateł kierunkowskazów/awaryjnych sterowane jest przez Body Computer, który ponadto steruje częstotliwością pulsowania. która zostaje przesyłana do innych węzłów sieci szeregowej CAN. Nie ma żadnych przerywaczy, przekaźników itp.
Także podłączenie pod dodatkowy buzzer nie wchodzi w grę, bo Body Computer automatycznie wykryje anomalię w postaci zwiększonego oporu w układzie elektrycznym co w najlepszym razie zaowocuje choinką lampek na zestawie wskaźników.

eee...myślę, że nie ) ileż taki buzerek prądu bierze

Np. HCM 912:

Napięcie pracy : 8-15V

Max. prąd: 20 mA

Taki pobór prądu to i może być spokojnie w żarówkach do kierunków różnych producentów

Ja bym montował.

Mi jakoś to nie wadzi, do skrętu używam kierunku normalnie, ale odbija przecież (póki co to nie Kappa ) a do wszelkiej maści zmiany pasa, wyprzedzania czy zjazdu z ronda używam 5-krotnego mignięcia i gitara.

Co prawda przejeździłem dopiero 3 tysiące km, ale ani razu nie jechałem na włączonym kierunku. A jako nowicjuszowi tym bardziej mogłoby to się zdarzyć przecież. Zresztą - przecież słychać ten kierunek, o ile się nie "ryra na cały regulator" no i kontrolka wali po oczach, więc...