Lancia Klub Polska

Witam serdecznie,kilka tygodni temu wymieniłem opony na zimowe,ponieważ miałem akurat takie na stanie założyłem rozmiar wyższy tj. zamiast 215/60/16 założyłem 225/60/16,niby niewiele ale zawsze wyżej,pomyślałem że dobrze jej to zrobi bo będzie bardziej miekko:), odrazu po zmianie zobaczyłem że ugina się jak gokart, sztywna jest taka że zaczęło być odrazu słuchać wszytskie luzy, końcówki itp. Jak tak dalej pójdzie to zawieszenie będzie cale do wymiany. Przypadkiem trafiłem na ślad tematu wymiany kondensatorów, ale znajomy z serwisu Lancii w Łodzi zasugerował mi że problem może leżeć po stronie za wysokich opon. Zanim wezmę sie za wymiane bogu winnych kondensatorów może powinnienem jakoś wykluczyc te opony? Problem tylko w tym, że nie za bardzo chce i się znów przekładać opony. Macie jakieś sugestie drodzy klubowicze? Dodam że błędu na desce nie ma i nigdy nie było,może wystarczy skasować coś głębiej?

215 a 225 to różnica w szerokości a nie w wysokości czasem ?

Różnica jest i w szerokości i w wysokości (w zasadzie w średnicy), ale to mniej niż 2% więc raczej bez znaczenia.

60 oznacza procentową wysokość szerokości czyli 60 procent z 215 jest nizej niz 60 procent z 225,wiec i szeRZej i i wyżej, a co do tego raczej bez znaczenia to boję się tego raczej. Przytoczę ciekawą historię mojego kumpla z BMW X3, które hałasowało w okolicaCH tylnego mostu, może gdzieś skrzynka rozdzielcza X-drive - wiadomo, trudne do zlokalizowania, kilku mechaników, speców od BMW, podmiany sterowników, czujników itp. i nic...Jeden mądry gość zdjął koła każdej z osi, postawił obok siebie i zademonstrował nam przyczynę.
Opony na jednej osi,tylnej, ten sam rozmiar, ten sam model i rocznik to samo cisnienie w obu i różnica w wysokości około 1 cm,naprawdę historia nie do uwierzenia, ale sam bylem świadkiem. Znajomy kupił nowe opony na tył, skasował kompa i jak reką odjął. Więc ta róznica w wysokości względem zalecanej może mieć znaczenie, nie wiem po prostu pytam forumowiczów,może ktoś miał podobne objawy??

pieniac pisze:Witam serdecznie,kilka tygodni temu wymieniłem opony na zimowe,ponieważ miałem akurat takie na stanie założyłem rozmiar wyższy tj. zamiast 215/60/16 założyłem 225/60/16,niby niewiele ale zawsze wyżej,pomyślałem że dobrze jej to zrobi bo będzie bardziej miekko:), odrazu po zmianie zobaczyłem że ugina się jak gokart, sztywna jest taka że zaczęło być odrazu słuchać wszytskie luzy, końcówki itp. Jak tak dalej pójdzie to zawieszenie będzie cale do wymiany. Przypadkiem trafiłem na ślad tematu wymiany kondensatorów, ale znajomy z serwisu Lancii w Łodzi zasugerował mi że problem może leżeć po stronie za wysokich opon. Zanim wezmę sie za wymiane bogu winnych kondensatorów może powinnienem jakoś wykluczyc te opony? Problem tylko w tym, że nie za bardzo chce i się znów przekładać opony. Macie jakieś sugestie drodzy klubowicze? Dodam że błędu na desce nie ma i nigdy nie było,może wystarczy skasować coś głębiej?

nie wiem jak u innych ale moja Tereska też trochę sztywna,niestety zrobiłem to samo,w komplecie z autem były zimówki,215/65/16 założyłem,ale letnie obuwie było 60 tka,nie jeździłem na tych letnich,tyle co do wymiany 500m,
jak na tak luksusowe auto czuję każdą dziurę w drodze,przerabiał to juz ktoś? i zna przyczynę?

...a jakie ciśnienia macie w oponach chłopaki?,sprawdzaliście?